- 1 Duże zmiany w Lechii. Mecz u siebie 28.07 (76 opinii)
- 2 Błąd z GKS: Arka zasługuje na ekstraklasę (96 opinii)
- 3 Najmłodszy, który zagrał w I lidze (2 opinie)
- 4 Transfer Trefla. Siatkarz wraca po 12 latach (10 opinii)
- 5 Na ile Arka oddaliła sie od ekstraklasy? (330 opinii)
- 6 Żużlowiec przeprasza. 2 mecze w 1 dzień (214 opinii)
Jestem w domu
Arka Gdynia
- Tabela jest spłaszczona. Dlatego gdy grają sąsiedzi w tabeli, punkty mają szczególne znaczenie, a każdy wynik jest możliwy. Będę drużynę przygotowywał jak do każdego innego meczu. Jednak nie ukrywam, że skoro w Cracovii pracowałem przez 3,5 roku, to emocje będą teraz większe - przyznaje szkoleniowiec Arki.
Po raz pierwszy w ekstraklasie gdynianie udali się na mecz pociągiem. W porównaniu ze zwycięskim spotkaniem z Zagłębiem Lubin, w "18" zaszły trzy zmiany. W domu zostali: chory Grzegorz Pilch i kontuzjowany Piotr Bazler. W ich miejsce powołani zostali Andrij Griszczenko i Piotr Madejski, który latem przeniósł się do Gdyni właśnie z Krakowa. Żaden z nich w tym sezonie nie kopał jeszcze piłki w I-ligowym spotkaniu. - W rezerwach grałem w tym sezonie zarówno na lewej obronie, jak i w ataku, na szpicy - przypomina 32-letni Ukrainiec, zapytany, na jakiej pozycji może wystąpić w Krakowie. Ponadto trener zdecydował się wymienić obrońców. Grzegorz Jakosz, który w czwartek obchodził urodziny, zajął miejsce Ireneusza Kościelniaka. Jednak zapewne te wszystkie roszady dotyczą tylko ławki rezerwowych. W podstawowym składzie dojdzie co najwyżej do jednej zmiany i to tylko wymuszonej. Na kłopoty z kolanem narzeka Janusz Dziedzic. Decyzja o jego przydatności do gry zapadnie w dniu meczu. Jeśli lekarz powie "nie", na prawe skrzydło powinien wrócicić Damian Nawrocik.
- Cracovia jest już inną drużyną niż ją zostawiałem. Dlatego nie zamierzam się odwoływać do znajomości tego zespołu, a taktyka zostanie ustawiona pod to co gramy z Arką od początku sezonu. - dodaje trener Stawowy, który z krakowskim klubem w dziwnych okolicznościach pożegnał się siedem miesięcy temu. Najpierw bowiem podpisał 10-letni kontrakt, a następnie podał się do dymisji, która została szybko przyjęta. A jeszcze przed rokiem ograł gdynian pod Wawelem 2:1. To po tej porażce za pracę podziękowano Mirosławowi Draganowi. -Nie, od razu po tym meczu nie dostałem propozycji pracy w Arce. Prezes Milewski zwrócił się do mnie dopiero po tym, jak rozwiązałem kontrakt z Cracovią - dodaje szkoleniowiec.
Stawowy wydaje się być zdeterminowany, aby z Arką wypełnić trzyletni kontrakt w całości. Na pewno nic w tym względzie nie zmieniłoby to, gdyby na Cracovii "zwolnił" kolejnego szkoleniowca. Posada Stefana Białasa, już drugiego po Stawowym trenera "Pasów" zdaje się chwiać. - Nie życzę nikomu, aby był zwalniany. Uważam, że jeśli ktoś kogos zatrudnia, to potem winny mu jest zaufanie. Nie można przechodzić od skrajności w skrajność po każdej kolejce. Szkoleniowca można oceniać najwcześniej po całym sezonie. Według mnie trener Białas powinien pracować bez względu na wynik meczu z Arką - dodaje gdyński szkoleniowiec. Natomiast trener ucieka od precyzyjnej odpowiedzi na pytanie, ile w obecniej Cracovii jest jeszcze Stawowego? - Na pewno nie ocenię tego w procentach. Czuję, że tego śladu jest coraz mniej. Co prawda piłkarze mają nawyki jeszcze z czasów naszej wspólnej pracy, a przebudowa drużyny to proces rozłożony w czasie, ale to już inny zespół - dodaje szkoleniowiec. Trener koncetruje się obecnie na osiągnięciu jak najlepszego wyniku z Arką. Jego podopieczni nie przegrali czterech kolejnych meczów w lidze, są niepokonani już od 19 sierpnia. Jednak nie ukrywa, że gra z Cracovią to dla niego zdwojona dawka emocji. - Dla obu drużyn punkty są bardzo ważne, bo są sąsiadami w tabeli, w dodatku bardzo spłaszczonej tabeli. Jednak nie jadę na Cracovię, aby wziąć odwet na kimkolwiek. Przyznam się nawet, że gdy Cracovii kiepsko się wiedzie, to nie mam wcale satysfakcji. Uważam, że ta drużyna ma duży potencjał. Tym bardziej, gdy nie ma wyników, martwi mnie to - wyznaje Stawowy.
Kluby sportowe
Opinie (31)
-
2006-09-30 08:36
Wojtek Stawowy! Najlepszy trener ligowy!!!
ARKA GDYNIA ZDOBYWCĄ PUCHARU POLSKI 2007 !!!
- 0 0
-
2006-09-30 10:40
Tak jest...
Wojtek Stawowy! Najlepszy trener ligowy!!!
ARKA GDYNIA ZDOBYWCĄ PUCHARU POLSKI 2007 !!!- 0 0
-
2006-09-30 10:47
Cracovia-Arka 0:2!!!
widzów 8000, z tego 500 z Gdyni.
- 0 0
-
2006-09-30 12:19
klimas
Chyba dzieci z tornistrami goniłeś netowy chuliganie
- 0 0
-
2006-09-30 12:57
KLIMAS, TY OŚLE BEZ SZKOŁY
Chuliganka to przeżytek. Tak samo jak hasła rasistowskie czy banany rzucane przez idiotów na murawę. Zresztą Twój klub odczuł to na własnej skórze. Ale czy Ty coś z tego zrozumiałeś? Czytając Twój wpis wątpię...
- 0 0
-
2006-09-30 13:18
Arka juz znowu PRZEGRA jak FAJNIE hurarrararar
- 0 0
-
2006-09-30 15:41
kiedy przegrała ostatnio? najstarsi górale nie pamiętają!
Arka=Zwycięstwo!!!
- 0 0
-
2006-09-30 16:10
klimas
Ani klimas ,ani inne osły z małym móżdżkiem nie zrozumieja dlugo swojej glupoty.Im nie zalezy na dobrym klubie,na widowisku sportowym.Ich celem jest zadyma.Ale mam nadzieje,nietylko ja ,ze juz niedlugo zniknnie banda glupkow ze stadionow.Monitoring,kamery i inna technika doprowadzi do bezpieczenstwa na i po meczu.
- 0 0
-
2006-09-30 17:34
Pytanie
Panowie, czy to prawda, ze w Gdyni mozna kupic piwo "Arka". Jesli tak to koniecznie powiedzcie czy jest dobre. Jasne czy ciemne?
- 0 0
-
2006-09-30 18:28
Amber: Arka
Ekstrakt: 12.5% wag.
Alkohol: 5.8% obj. / 4.35 % wag. (max)
Gatunek: Pils - jasne pełne- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.