- 1 Lechia przegrała. Świętowanie odłożone (211 opinii) LIVE!
- 2 Plagi egipskie Arki, nóż na gardle Resovii (54 opinie) LIVE!
- 3 Żużlowcy zremisowali w Poznaniu (136 opinii) LIVE!
- 4 Porażka koszykarzy Arki na koniec sezonu (6 opinii)
- 5 Trefl poznał pierwszego rywala w play-off (14 opinii)
- 6 IV liga. Jaguar liderem, Bałtyk ograł Gryfa (26 opinii)
Jestem w szoku
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
- Wykluczenie Filipa Dylewicza jest dla nas tragedią - mówi Eugeniusz Kijewski, trener zespołu koszykarzy Prokomu Trefla Sopot. Informacja o wpadce 24-letniego skrzydłowego zastała coacha mistrzów Polski w rodzinnym Poznaniu.
- Czy wie pan jaki środek wykryto u Filipa? - pyta szkoleniowiec.
- Nieoficjalnie wiadomo, że nie był to środek stricte wspomagający organizm. Był to raczej środek narkotyzujący.
- Wspomaganie i środki narkotyczne to są dwie różne rzeczy. Nie ulega jednak wątpliwości, że jedno i drugie jest przykre. Trudno mi to ocenić. A co powiedział Filip?
- Mówi, że jest niewinny, niczego nie wziął świadomie i będzie dochodził sprawiedliwości.
- To, co? Ktoś mu to podrzucił?
- Tak można wnioskować z jego słów. Może ktoś, kto zazdrości mu jego osiągnięć...
- Nie mam pojęcia, kto mógłby mu zrobić coś takiego. W klubie na pewno nie. Przecież wszyscy są z niego zadowoleni.
- Wiele wskazuje na to, że Dylewicz zostanie zdyskwalifikowany. Czy to jest duże osłabienie dla zespołu?
- Co tu dużo mówić, dla zespołu jest to tragedia. Dla mnie jest to tym bardziej bolesne zdarzenie, że przez ostatnie lata bardzo mocno inwestowałem w tego chłopaka. Grał coraz więcej. Już w tamtym sezonie był zawodnikiem, który nie wychodził do gry, kiedy mieliśmy dużą przewagę. Był bardzo ważnym ogniwem naszej drużyny, jego gra decydowała o zdobyciu tytułu mistrza Polski w poprzednim sezonie. To wprost niewiarygodne... Nie wiem, jakie będą ostateczne konsekwencje wykrycia tego środka w jego organizmie, ale tracimy tego chłopaka. Niemal wychowanka klubu, który gra tutaj najdłużej. Tracę nie tylko ja, jako trener, ale i cały klub. Powtarzam, myśmy w niego bardzo mocno zainwestowali. Wszystko zmierzało w dobrym kierunku. Dla mnie jest to szok.
- Mówi się, że Dylewicz może zostać ukarany odsunięciem od gry na czas od trzech miesięcy wzwyż. Czy po odbyciu kary będzie go pan chciał jeszcze widzieć w drużynie?
- Na razie musimy poczekać na oficjalne ogłoszenie kary. W tej chwili trudno mówić, co będzie.
- Dylewicza nie będzie, jest zupełnie inaczej grający Mariusz Bacik. Jak bardzo zmieni się gra Prokomu?
- Gra będzie inna, ale trzeba jasno powiedzieć: absencja Dylewicza jest osłabieniem zespołu. Nawet trudno mi odpowiedzieć na pytanie, o ile procent zmalały nasze szanse na awans do czołowej szesnastki Euroligi. Po prostu zespół jest teraz słabszy.
- Na razie macie dwóch graczy więcej. Prócz Bacika jest też Joe McNaull, z którym podpisano umowę do 22 stycznia. Po 15 stycznia można też zgłaszać zawodników do Era Basket Ligi. Czy zespół zostanie wzmocniony?
- Będziemy musieli w klubie nad tym tematem się zastanowić. Zdarzenie z Dylewiczem jest dla nas nową sytuacją. Jakieś kroki będziemy musieli zrobić.
Wywiady
Kluby sportowe
Opinie (11)
-
2004-12-27 23:56
Szok tylko czym spowodowany?
Nie rozumiem stwierdzenia szokiem jest dla nas dyskwalifikacja, szokiem może być fakt zażycia zabronionego specyfiku dyskwalifikacja jest tylko sprawiedliwą konsekwencją.
- 0 0
-
2004-12-28 00:37
A gdzie wyczytałeś, że dyskwalifikacja jest szokiem dla Kijewskiego? On nic takiego nie powiedział, przynajmniej w tym wywiadzie.
- 0 0
-
2004-12-28 01:24
Tragedia
Masz rację nie jest napisane, miałem na myśli tragedię. W sumie nie zmienia to postaci rzeczy problem nie tkwi w decyzji ULEB ale w postawie Dyla.
- 0 0
-
2004-12-28 01:36
odchrzańcie się od chłopaka!!!
... biega tyle, haruje na cały zespół, wakacji praktycznie żadnych, imprezki ogląda w tv - po umyciu zębów, jeszcze przed zaśnięciem.... a tu nagle trafia się taka imprezka i to w pierwszy od 3 m - cy wolny weekend.... PECH! :( Przypudrował nosek i wyszło...a że młody to GUPI! Ktoś mu wkręcił, że po tygodniu nie będzie śladu w organizmie, a ten młody - GUPI uwierzył....
...Na zbity pysk z takimi debilami, klapsami..., *** im w d.
zrujnował osiągnięcia Prokomu w tym sezonie... a jednak zmieniam zdanie - CHRZAŃMY GO!!!!!!!- 0 0
-
2004-12-28 10:22
A jakież to osiągnięcia ma ten Dylewicz?
gówniarz jechał na czymś i po prostu miał parę lepszych meczów.
pan Kubicki"najlepszy polski zawodnik"- heheh chyba w Trójmieście(no bo jeden z 3)
dlacego nie odebrano prokomowi punktów za mecz z partizanem
oszusci i złodzieje- 0 0
-
2004-12-28 11:17
...
ciekawe czy nikt z was nigdy nie miał do czynienia z zielskiem czy z jakimś proszkiem...?
A tu wyszła afera, bo sportowiec, bo osoba publiczna...
Ok, postawił na koszykówkę w swoim życiu to powinien iść tylko w tym kierunku. Dostanie na pewno porządną karę i od ULEB i od PLK, także nauczkę będzie miał solidną, a tu jeszcze wszyscy wkoło mu dopieprzają...- 0 0
-
2004-12-28 14:16
Jak zwykle Kijek zrobił siebie pośmiewisko
Wystarczy przeczytać jego wypowiedź...
- 0 0
-
2004-12-28 15:25
ćpun
i tyle
- 0 0
-
2004-12-28 20:16
Na złom
Nie trzeba się zastanawiać,wykopsać ćpuna na aut.
Taki ważny klub,a zatrudnia idiotów.Europa,Europa- a
śmierdzi prowincją.- 0 0
-
2004-12-28 21:27
...
Wasze opinie mnie dobijają! Gadacie tak jakbyście wszyscy chodzili jak święte aniołki... Popatrzcie lepiej dookoła siebie, na swoich znajomych, a może i na swoje dzieci...
Gościu (Dylewicz) idzie na imprezkę, łyka niepotrzebnie jakieś gówno, w konsekwencji jego kariera ulega sporemu zachwianiu, dostaje od wszystkich możliwych federacji w d..., nałożą na niego jeszcze inne kary, a wy jeszcze mieszacie go z błotem!
Czy on kogoś zabił??!!??!!
Tak to wygląda...- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.