- 1 Plagi egipskie Arki, nóż na gardle Resovii (63 opinie) LIVE!
- 2 Lechia przegrała. Świętowanie odłożone (265 opinii) LIVE!
- 3 Żużlowcy zremisowali w Poznaniu (185 opinii) LIVE!
- 4 IV liga. Jaguar liderem, Bałtyk ograł Gryfa (31 opinii)
- 5 Trefl poznał pierwszego rywala w play-off (17 opinii)
- 6 Porażka koszykarzy Arki na koniec sezonu (8 opinii)
Koszykarze Trefla strajkują czy trenują?
Trefl Sopot
Władze Trefla przyznają, że mają zaległości wobec koszykarzy, a jednocześnie dementują, że z tego powodu drużyna zastrajkowała. -rano przeprowadzony został normalny trening. Po południu szkoleniowiec wyznaczył zajęcia indywidualne - zapewnia Marcin Kicior, wiceprezes sopockiego klubu.
-Nasze zaległości finansowe nie są duże. Nie uważam, że mogły by być powodem jakiegoś protestu, czy wręcz strajku. Dziś rano przeprowadzony został normalny trening. Po południu szkoleniowiec wyznaczył zajęcia indywidualne. Chciałbym zaznaczyć, że gdyby zaległości wobec naszych zawodników sięgały trzech, czy czterech miesięcy, jak sugerują niektóre źródła, nie przeszlibyśmy śródsezonowej weryfikacji PLK, którą przeprowadzono niedawno - zapewnia wiceprezes Trefla, Marcin Kicior.
Zawodnicy o sprawach finansowych oraz zaistniałej sytuacji oficjalnie mówić nie chcą. Zapytany o tę kwestię kapitan sopockiej ekipy, Filip Dylewicz, odmówił komentarza.
- Przyznaję, że występują wobec naszych graczy zaległości w terminowym przekazywaniu pieniędzy. Są to jednak zaległości nieznaczne, o których zawsze informujemy zawodników i uzgadniamy z nimi terminy wypłat które zawsze staramy się jak najszybciej regulować. Ubolewam nad tym, ale niestety takie są realia finansowania sportu w dniu dzisiejszym, zresztą z terminowością wypłat zmaga się większość klubów ekstraklasy - dodał Marcin Kicior.
Nieoficjalnie mówi się, że "zadyszka" finansowa sopockiego klubu związana jest z jego zaangażowaniem w grę w EuroCup. Koszty występów w Europie połączone z mniejszymi niż deklarowane wpływami od sponsorów skutkować mają rozchwianiem finansów klubu.
Przypomnijmy, że z powodów zaległości finansowych sopocki klub zdecydował się opuścić Przemysław Zamojski, co w grudniu minionego roku spowodowało niemałe zamieszanie wokół Trefla, wówczas sopocianie zdecydowali się na wydanie specjalnego oświadczenia o ich kondycji finansowej przeczytaj więcej o przejściu Zamojskiego z Sopotu do Gdyni. W lutym jednak sopocki klub pozytywnie przeszedł weryfikację ligi, o czym wspominał wiceprezes Marcin Kicior przeczytaj o pozytywnej weryfikacji Trefla.
Kluby sportowe
Opinie (55) 3 zablokowane
-
2013-04-06 14:01
a to ciekawe (1)
wypowiedź Filipa:"W piątek trener Niedbalski zaordynował nam dodatkowy dzień wolny z racji tego, że ostatnio jest duże natężenie meczów oraz treningów."
wypowiedź Kiciora:"Dziś rano przeprowadzony został normalny trening. Po południu szkoleniowiec wyznaczył zajęcia indywidualne."
rozumiem, że i jeden i drugi mówili o tym samym dniu .. żenada, widać kłamstwa gołym okiem, źle się dzieję- 6 9
-
2013-04-07 11:33
to bardzo proste
obaj mogą mieć rację. trener wyznacza dzień wolny natomiast to nie znaczy ze zawodnicy nie mogą przyjść na hale i potrenować indywidualnie, wtedy treningi są dla chetnych, ktoś kto gra mało może czuć potrzebę potrenowania
- 2 0
-
2013-04-06 21:07
co wy godocie
Jaki Ponitka, jaki ponitka...trochę pokory.
- 0 3
-
2013-04-08 15:40
Nie lepiej odrazu informowac ,bo te pytania nie padaja od wczoraj
A nie milczec . Co prawda milczenie jest zlotem ale to nie dziala zawsze.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.