• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koszykarze Trefla odrobili lekcje

Krzysztof Klinkosz
4 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
 - W pamięci mieliśmy ten pierwszy mecz gdzie również byliśmy zespołem lepszym, ale przez brak koncentracji przegraliśmy. Odrobiliśmy jednak lekcje i tym razem nie oddaliśmy prowadzenia  - mówi koszykarz Trefla, Marcin Stefański  - W pamięci mieliśmy ten pierwszy mecz gdzie również byliśmy zespołem lepszym, ale przez brak koncentracji przegraliśmy. Odrobiliśmy jednak lekcje i tym razem nie oddaliśmy prowadzenia  - mówi koszykarz Trefla, Marcin Stefański

O wyniku koszykarskich derbów przesądziły... odrobione lekcje przez Trefla po poprzedniej porażce z Asseco Prokomem. To diagnoza Marcina Stefańskiego. Nie do końca zgadza się z tym Adam Hrycaniuk. Gdyński center powodów niepowodzenia w Ergo Arenie szuka w słabszej obronie mistrzów Polski, a Łukasz Koszarek wspomina o pęknięciu w... środku.



Zobacz relację

Trefl wygrał w sobotę wyraźnie 78:65, ale jeszcze na początku czwartej kwarty wszystko wskazywało na to, że w Egro Arenie po raz kolejny dojdzie do zaciętej i nerwowej końcówki. Wszystko przez serię mistrzów Polski, którzy otwarcie ostatniej części gry wygrali 11:2, później jednak podopieczni Andrzeja Adamka nie utrzymali tempa gry.

- W końcówce może nie odpuściliśmy, ale coś w nas pękło w środku i tak to się wszystko potoczyło. Zagraliśmy trochę bardziej intensywnie na początku czwartej kwarty, ogólnie jednak zagraliśmy słabe spotkanie, ta dwutygodniowa przerwa trochę wybiła nas z rytmu. Nie zdołaliśmy też powstrzymać Stefańskiego, zdecydowanie za dużo punktów zdobył. Ogólnie atak trochę źle funkcjonował, mieliśmy problemy z wykreowaniem czystych pozycji, brakowało timingu - podsumował krótko Łukasz Koszarek.

Rozgrywający mistrzów Polski do swojej postawy nie powinien mieć zastrzeżeń, jednak tylko on, Przemysław ZamojskiAdam Hrycaniuk zakończyli zawody z dwucyfrowym dorobkiem.

- Każdy starał się jak mógł ale brakowało aby inni zawodnicy trochę się włączyli, rywalom udało się odciąć dwóch, trzech zawodników a w dzisiejszym składzie potrzebujemy każdego zawodnika, wówczas nam jest łatwiej - dodał Koszarek.

"Wywołany do tablicy" Marcin Stefański podkreślił, że sobotnia wygrana to nie tylko prestiż wygrania w meczu derbowym, to także cenne dwa punkty doliczone do bardzo spłaszczonej tabeli.

- Cieszy wygrana, tym bardziej, że bardzo ciasno jest u góry w tabeli więc zwycięstwo, nie patrząc że to derby jest ważne. Z gry możemy być zadowoleni, mieliśmy oczywiście trochę przestojów. W drugiej połowie przy prowadzeniu piętnastoma punktami nie powinniśmy sobie pozwolić na to aby rywale wrócili do gry, ale kontrolowaliśmy spotkanie, bardzo nas cieszy to zwycięstwo - powiedział po meczu "Stefan".

Wracając do terminologii szkolnej: sopocianie dobrze odrobili lekcje po meczu z grudnia, minimalnie przegranym w końcówce. Posłużył im do tego m.in. odpowiedni skauting.

-  Asseco zaryzykowało zacieśniając strefę podkoszową i to ryzyko im się nie opłaciło  - mówi Mariusz Niedbalski -  Asseco zaryzykowało zacieśniając strefę podkoszową i to ryzyko im się nie opłaciło  - mówi Mariusz Niedbalski
- Było dużo skautingu, było dużo teorii, było bardzo dużo pracy. Była przerwa związana z meczem gwiazd więc było trochę czasu na przygotowanie się do tego spotkania. W pamięci mieliśmy ten pierwszy mecz, w którym również byliśmy zespołem lepszym, ale przez brak koncentracji przegraliśmy. Odrobiliśmy jednak lekcje i tym razem nie oddaliśmy prowadzenia - wyjaśnił Stefański.

Trener wicemistrzów Polski, Mariusz Niedbalski przyznał, że miniony tydzień wiele go kosztował.

- Cały tydzień byłem nerwowy, bo to było bardzo ważne, prestiżowe, spotkanie, w którym mieliśmy potwierdzić, ze jesteśmy w bardzo dobrej formie, że jesteśmy na dobrej drodze. W meczu dużo było wzlotów i upadków, nierówna gra z obu stron, nierówna gra poszczególnych zawodników. Mieliśmy kilkanaście punktów przewagi, która zmalała do czterech w pewny momencie i praktycznie mecz zaczął się od nowa. Asseco bardzo zacieśniło strefę podkoszową, Asseco tak kryje, my jesteśmy zespołem dobrze rzucającym za 3 i musieliśmy to wykorzystać. Asseco zaryzykowało i to ryzyko im się dziś nie opłaciło - ocenił trener Trefla.

W wyjściowej piątce sopockiej drużyny zabrakło tym razem Franka Turnera, jak przekonywał Mariusz Niedbalski, był to zabieg celowy, po to by Amerykanin wyszedł na parkiet na zmęczonego już nieco Koszarka i mógł skorzystać ze swojej szybkości.

Trener dodał, ze na początku czwartej kwarty, seria Asseco Prokomu zaskoczyła go ze względu na to, że nie było wówczas na parkiecie podstawowych zawodników mistrzów Polski.

 - Co mi po dobrych statystykach skoro mówi się o całej drużynie?  - pyta Adam Hrycaniuk, który derby Trójmiasta ukończył notując double-double.  - Co mi po dobrych statystykach skoro mówi się o całej drużynie?  - pyta Adam Hrycaniuk, który derby Trójmiasta ukończył notując double-double.
- Czasem jest ważne aby zwrócić uwagę na jeden szczegół, czasami ważne jest aby zawodnicy ochłonęli a najważniejsze jest to aby przerwać run drużyny przeciwnej to jest najważniejsze, żeby nie było kontynuacji. Przyznam, że byłem zaskoczony, że Asseco uciekło nam w układzie Śnieg - Roszyk na boisku, nie było Koszarka, nie było Ponitki. Muszę to dokładnie przeanalizować. Na gorąco nie chcę mówić dlaczego kilka piłek, które mogliśmy zebrać, wylądowało w rękach wysokich zawodników Asseco, łatwe zbiórki, łatwe dobitki, Michał Michalak gubi piłkę, wykorzystuje to Śnieg, mogło się to dla nas źle skończyć, bo prowadząc 15 punktami trzeba kontrolować mecz ale z drugiej strony jest to koszykówka i nie ma w tym nic nienormalnego, że w krótkim czasie taka przewaga topnieje - powiedział Niedbalski.

Jednym z najlepszych zawodników na parkiecie był w sobotę Adam Hrycaniuk. Środkowy Asseco Prokom zdobył 16 punktów i zebrał 15 piłek, mimo dobrej swojej postawy wychodził z szatni niepocieszony.

- Co z tego, ze postawa dobra, jak zeszliśmy z pola bitwy przegrani, to nie jest dyscyplina indywidualna, co mi po dobrych statystykach skoro mówi się o całej drużynie? Mimo wszystko uważam, że zagraliśmy niezły mecz, choć popełniliśmy kilka zbędnych błędów i przegraliśmy różnicą powyżej 10 punktów. Były momenty, w których mogliśmy przechylić szalę wyniku na naszą korzyść ale zabrakło trochę energii i konsekwencji. Zabrakło obrony, którą prezentowaliśmy w poprzednich meczach, dużo było dziur. Turner penetrował, odgrywał do Dylewicza czy do Spralji, czy do Loobyego. Wiadomo są to dobrzy zawodnicy, ale myślę, że przy dużej koncentracji i dużej ilości sił włożonych w obronę powinniśmy sobie z nimi poradzić ale dziś sobie nie radziliśmy z prostymi rzeczami jak obrona pick'n'rolla - powiedział Hrycaniuk.

Dodał, że sopocianie zagrali z bardzo wysoką skutecznością rzutów za 2 punkty. Zaznaczył, że jednak Trefl nie zaskoczył jakimś nowym sposobem gry.

- Grają tą swoją poukładaną koszykówkę, konsekwentnie w ataku do ostatniej sekundy czasami. Wiele się nie zmienili z tym że Przemka Zamojskiego z nimi teraz nie było. Myślę, że tu chodzi bardziej o nas, zagraliśmy dobry mecz, ale nie bardzo dobry i to nam nie wystarczyło - ocenił gdyński center.

Opinie (35) 2 zablokowane

  • Bravo TREFL!

    • 57 9

  • agonia

    • 19 10

  • W poprzednich starciach często APG wygrywało szerszą ławką, w sobotę to się odwróciło (1)

    • 42 3

    • jak się odwróciło?

      Trefl w rotacji ma 10 zawodników, w tym Brembly'a, który zagrał niecałe 3 minuty.

      • 2 9

  • chciałbym .. (6)

    zwrócić uwagę na spikera zawodów, który w dwóch pierwszych kwartach zapowiadał TYLKO zmiany zawodników w treflu, dopiero w następnych kwartach zorientował się, że trefl nie gra sam z sobą i zapowiadał też zmiany graczy w Prokomie!

    • 20 46

    • byłeś w ogóle na tym meczu ? (2)

      • 29 3

      • byłem na całym meczu.. (1)

        a jeśli sledziłeś jego przebieg zza klawiatury to nie zabieraj głosu!

        • 3 11

        • no i jest powód do unieważnienia meczy .....

          • 11 1

    • g... prawda, była mowa o zmianach po obu stronach.

      • 28 5

    • lepsze to niż ...

      massey ...

      • 15 2

    • a jakiego Prokomu - takiej drużyny już nie ma - to co miał chłop robić - a grajkowie z asseco już są w innych klubach ( przynajmniej myślami )

      • 10 1

  • jazda z Treflem!!!!!! (1)

    • 6 45

    • idź sobie !

      • 6 0

  • (1)

    Stefan przeszedł sam siebie, twardo zagrał Looby, Waczyński i Turner na swoim poziomie, Dylu mocno pilnowany ale dał radę. Pozostali też się wywiązali z zadań i wynik był jaki był.

    • 47 2

    • Stefan może nie jest szczególnie utalentowany koszykarsko, ale pewno jest to zawodnik dający 110% siebie dla swojej drużyny i kibiców. Takiego charakteru zabrakło w piątek, pałachom z Lechii

      • 19 1

  • TREFL SOPOT (1)

    MISTRZ POLSKI 2013

    • 40 14

    • 0/10

      Marna prowokacja i slabiutki zart

      Tylko APG

      • 0 7

  • Trzymamy się razem (1)

    • 19 2

    • Razem z kim? Z Lechią Gdańsk?

      Bo innej opcji nie widzę...

      • 1 4

  • Trefl Sopot

    • 25 6

  • (2)

    Sopot nie będzie się ogłaszał, ze jest STOLICĄ KOSZYKÓWKI.

    Najważniejsze, że jest dobra drużyna a my z nią!

    • 55 7

    • Tak jest!!! HEJ TREFL!!!

      • 27 3

    • "Stolica"

      Ktoś zapomniał o tym,albo chciał o tym nie pamiętać,że w 2010 roku zarówno APG jak i Lotos (kobiety)zdobyły dla Gdyni MP.Więc pytam się czy słowo-Stolica polskiej koszykówki miała być w Pcimiu Dolnym czy na Monciaku w Sopoćkowie -zakompleksionym mieście z wybitnie szowinistycznie nastawionymi (mam nadzieję,że w mniejszości)kibicami.W związku z tym,że APG nie ma już takiego potencjału jak rok,czy dwa lata temu i być może tytuł trzeba będzie oddać w inne ręce.Skoro, jak twierdzą co niektórzy ,TREFL jest tak wybitną drużyną,to jak wytłumaczyć upokorzenie we własnej hali przez Energę Czarnych.Historia lubi się powtarzać.Trochę pokory,no nie?

      • 1 4

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

King Szczecin
88% TREFL Sopot
1% REMIS
11% King Szczecin

Tabela

Koszykówka - Orlen Basket Liga
Drużyny M Z P Bilans Pkt
1 Anwil Włocławek 29 22 7 2494:2242 51
2 Trefl Sopot 29 21 8 2478:2287 50
3 King Szczecin 29 18 11 2603:2442 47
4 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 29 18 11 2515:2357 47
5 Legia Warszawa 29 18 11 2475:2381 47
6 PGE Spójnia Stargard 29 16 13 2386:2263 45
7 Polski Cukier Start Lublin 29 16 13 2628:2595 45
8 Śląsk Wrocław 29 16 13 2295:2390 45
9 MKS Dąbrowa Górnicza 29 15 14 2777:2682 44
10 Dziki Warszawa 29 15 14 2277:2315 44
11 Arriva Polski Cukier Toruń 29 13 16 2358:2429 42
12 Icon Sea Czarni Słupsk 29 13 16 2239:2313 42
13 Tauron GTK Gliwice 29 9 20 2504:2619 38
14 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 29 9 20 2370:2660 38
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 29 8 21 2408:2611 37
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 29 5 24 2334:2555 34
Drużyny grają systemem każdy z każdym w dwóch rundach (mecz i rewanż). Następnie osiem najlepszych zespołów przystąpi do fazy play-off. Drużyny z miejsc 9-16 zakończą sezon z pozycjami z sezonu zasadniczego. Ostatni zespół zostanie zdegradowany. Jego miejsce zajmie mistrz Suzuki I Ligi.

1 października 2023 Suzuki Arka Gdynia zmieniła nazwę na Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia.

Wyniki 30 kolejki

  • sobota, 17:30
  • TREFL SOPOT - King Szczecin
  • Icon Sea Czarni Słupsk - KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA GDYNIA
  • Dziki Warszawa - PGE Spójnia Stargard
  • Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski - Enea Stelmet Zastal Zielona Góra
  • Polski Cukier Start Lublin - Legia Warszawa
  • Anwil Włocławek - Arriva Polski Cukier Toruń
  • Śląsk Wrocław - Muszynianka Domelo Sokół Łańcut
  • Tauron GTK Gliwice - MKS Dąbrowa Górnicza

Ostatnie wyniki

Śląsk Wrocław
93% TREFL Sopot
0% REMIS
7% Śląsk Wrocław
Tauron GTK Gliwice
13 kwietnia 2024, godz. 15:30
3% Tauron GTK Gliwice
0% REMIS
97% TREFL Sopot

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Trefla

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Sufcia Jagularownia 31 59 67.7%
2 Rafał Marczyński 31 58 71%
3 Łukasz Gawlik 32 55 68.8%
4 Tadeusz Grota 30 55 70%
5 Efcia Konefcia 31 53 67.7%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane