Jak przyznał Filip Dylewicz jego zespół już po pierwszej kolejce Polskiej Ligi Koszykówki zaczął popadać w kompleks przegranych meczów. Łącznie ze sparingami Trefl Sopot miał 8 porażek z rzędu. Serię udało się przerwać w poprzedniej kolejce w Ostrowie Wielkopolskim. W sobotę żółto-czarni chcą wygrać u siebie. W Ergo Arenie o godz. 17 zmierzą się z wicemistrzem Polski. - Jesteśmy skoncentrowani na Rosie Radom i patrzymy pozytywnie w przyszłość - zapewnia Filip Dylewicz.
HARMONOGRAM MECZÓW KOSZYKARSKICH NA WEEKEND DO KADETÓW I II LIGI WŁĄCZNIE. PRZEDSTAWIAMY DRUŻYNĘ POLITECHNIKI GDAŃSK
Relacja LIVE
Typowanie wyników
Jak typowano
Trefl rozegrał w okresie przygotowawczym 12 sparingów. 7 ostatnich zakończyło się porażkami żółto-czarnych. Następnie przyszła inauguracja Polskiej Ligi Koszykówki i porażka ze Stelmetem Zielona Góra. W drugiej połowie mistrzowie Polski nie pozostawili sopocianom złudzeń, kto jest lepszy i triumfowali 84:69. Złą serię udało się przełamać już w 2. kolejce, na boisku w Ostrowie Wielkopolskim.
KOSZYKARZE TREFLA ZASKOCZYLI W OSTROWIE. WYSTAW OCENY KOSZYKARZOM ZA TEN MECZ
- Bardzo długo czekaliśmy na smak zwycięstwa. Cieszę się, że już w drugiej kolejce oficjalnych spotkań przełamaliśmy barierę porażek z rzędu. Udało się tego dokonać w specyficznej hali w Ostrowie Wielkopolskim. Wszystko dzięki agresywnej grze w obronie, która przyniosła pożądany efekt - mówi Filip Dylewicz, silny skrzydłowy Trefla.
- Ostatnie zwycięstwo było tym cenniejsze, że już wpadaliśmy w kompleks przegranych spotkań. Mam nadzieję, że będzie to stanowiło odskocznię przed kolejnymi meczami. Jesteśmy skoncentrowani na Rosie Radom i patrzymy pozytywnie w przyszłość - dodaje.
Dylewicza nie było jednak w zeszłym sezonie, kiedy to w sopockim klubie przeżywali traumę związaną z początkiem sezonu PLK. Przed nim Trefl grał dobrze w sparingach i wygrywał w nich raz za razem. Następnie przegrywał bez przerwy od 1. do 8. kolejki sezonu 2015/2016. Większość spotkań w samej końcówce.
FILIP DYLEWICZ: NIE JESTEŚMY OGÓRKAMI
- Dlatego optymistycznie patrzyłem w przyszłość po obecnym okresie przygotowawczym - mówi pół żartem pół serio Marcin Stefański, kapitan Trefla.
- Rok temu świetnie szło nam w sparingach, a w sezonie wydarzyła się tragedia. Teraz mamy skład, który pozwala myśleć o awansie do play-off, dlatego też nie przejmowałem się wynikami meczów testowych. Wiedziałem, że będzie dobrze - dodaje.
Nerwowej końcówki sopocianie nie uniknęli w meczu z BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski. Nauczeni poprzednim sezonem nie popełnili jednak błędów i ostatecznie wygrali 73:70.
- W ostatnim meczu moi zawodnicy wykonali świetną robotę. Dzięki odpowiedniej grze udało się odnieść bardzo ważne, wyjazdowe zwycięstwo - uważa Zoran Martić, trener Trefla.
W sobotę w Ergo Arenie ponownie zjawi się rywal z najwyższej półki. To wicemistrz Polski Rosa Radom. Rywale mogą być nieco zmęczeni. W końcu w środę, na inaugurację Ligi Mistrzów grali aż trzy dogrywki z Paokiem Saloniki. W końcu wygrali 93:85, a najskuteczniejszy okazał się rozgrywający Rosy, Tyrone Brazelton, który zdobył 36 pkt.

Zakup biletów wyłącznie przez internet na stronie https://trefl.ticketsoft.pl/
Kontakt
Wszelkich informacji dotyczących sprzedaży biletów można zasięgnąć dzwoniąc pod numer 509925105 od poniedziałku do piątku w godz. 10-17. W godzinach otwarcia kas w Ergo Arenie zachęcamy do korzystania z numeru: +48 606 672 482 Można także kontaktować się poprzez pocztę elektroniczną pod adresem email e.gadomska@sport.trefl.com.
Szczegółowe informacje na oficjalnej stronie klubu