- 1 Czy Arka się pozbiera i awansuje? (221 opinii)
- 2 Trefl blisko największego sukcesu od 12 lat (12 opinii) LIVE!
- 3 Czy Lechia zrobi limit w młodzieżowcach? (60 opinii)
- 4 Momoa spotkał się z Michalczewskim (66 opinii)
- 5 Bez gdańskich wioseł na IO Paryż 2024
- 6 Wyjdą z tunelu na nowe boisko (10 opinii)
Lotos - Łączność
22 października 2002 (artykuł sprzed 21 lat)
VBW Gdynia
Dziś (godz. 17.00) w olsztyńskiej Uranii i 24 godziny później w gdyńskiej hali GOSiR koszykarki Lotosu VBW Clima Gdynia rozegrają spotkania z Łącznością Olsztyn. Stawką dwumeczu jest puchar prezesa Gdańskiego Ośrodka Telewizji. Oba zespoły awizują najsilniejsze składy.
- Inauguracja Euroligi zbliża się wielkimi krokami. Chcemy jak najlepiej się przygotować do meczu z Bourges - mówi Krzysztof Koziorowicz, trener mistrzyń Polski. - A pan sobie wyobraża, że pojedziemy sobie żarty robić w Olsztynie? - pyta Jan Nowak, trener przygotowania lekkoatletycznego gdyńskiego klubu. Nasz zespół zagra w stolicy Warmii i Mazur w najsilniejszym składzie. Zabraknie Katie Smith, która dołączy do drużyny w piątek, a już w sobotę zagra w meczu ligowym z Quayem POSiR w Poznaniu. Łączność (tylko dwa spotkania rozegrane w PLKK) z ochotą przystała na propozycję naszego klubu, by w trakcie sezonu rozegrać pierwszy w historii taki dwumecz. - Nam również brakuje spotkań. Nasi rywale przekładają mecze, a dziewczyny muszą zachować rytm - wyjaśnia Adam Szyćko, wiceprezes olsztyńskiego klubu. Działacze Łączności zapewniają, że także z ich strony można liczyć na pełne zaangażowanie. - Inne rozwiązanie nie wchodzi w rachubę. Nawet po treningu moje podopieczne mają siniaki, ponieważ muszą grać "awanturno" - twierdzi Anatolij Bujalski, trener Łączności.
Na spotkanie w Gdyni - wstęp wolny.
- Inauguracja Euroligi zbliża się wielkimi krokami. Chcemy jak najlepiej się przygotować do meczu z Bourges - mówi Krzysztof Koziorowicz, trener mistrzyń Polski. - A pan sobie wyobraża, że pojedziemy sobie żarty robić w Olsztynie? - pyta Jan Nowak, trener przygotowania lekkoatletycznego gdyńskiego klubu. Nasz zespół zagra w stolicy Warmii i Mazur w najsilniejszym składzie. Zabraknie Katie Smith, która dołączy do drużyny w piątek, a już w sobotę zagra w meczu ligowym z Quayem POSiR w Poznaniu. Łączność (tylko dwa spotkania rozegrane w PLKK) z ochotą przystała na propozycję naszego klubu, by w trakcie sezonu rozegrać pierwszy w historii taki dwumecz. - Nam również brakuje spotkań. Nasi rywale przekładają mecze, a dziewczyny muszą zachować rytm - wyjaśnia Adam Szyćko, wiceprezes olsztyńskiego klubu. Działacze Łączności zapewniają, że także z ich strony można liczyć na pełne zaangażowanie. - Inne rozwiązanie nie wchodzi w rachubę. Nawet po treningu moje podopieczne mają siniaki, ponieważ muszą grać "awanturno" - twierdzi Anatolij Bujalski, trener Łączności.
Na spotkanie w Gdyni - wstęp wolny.