W samo południe zabrzmiały inauguracyjne gwizdki meczów noworocznych w Gdańsku i Gdyni. Więcej bramek padło przy ul. Olimpijskiej, gdzie Arka pokonała Bałtyk 3:2, ale pierwszy gol 2009 roku w Trójmieście padł przy ul. Traugutta. O godzinie 12:09 Mariusz Pawlak z drużyny oldbojów Lechii pokonał bramkarza Polityków i Przyjaciół
.
Weterani biało-zielonych z Politykami zagrali po raz czwarty. Na dobrą sprawę wynik spotkania był znany zanim gra rozpoczęła się. Wystarczyło spojrzeć w skład gospodarzy.
Sławomir Wojciechowski,
Radosław Michalski,
Tomasz Unton,
Mariusz Pawlak,
Rafał Kaczmarczyk,
Maciej Kozak,
Lech Kulwicki czy
Andrzej Marchel nie mogli przestraszyć się nawet... premiera. -
Dla mnie to giganci. Same nazwiska mówią wszystko - przyznał
Donald Tusk, który nie wyszedł w pierwszym składzie, a po przerwie opuścił boisko. Co prawda szef rządu strzelił gola dzień wcześniej w meczu byłych pracowników Spółdzielni Pracy Usług Wysokościowych, ale 1 stycznia już ta sztuka mu się nie powiodła. Jego drużyna znów zeszła z boiska pokonana. W Sylwestra "starzy" przegrali z "młodymi" 2:3, a oldboje Lechii triumfowali 3:0.
I był to najniższy wymiar kary. Poza golami Pawlaka, Kaczmarczyka i Marchela w poprzeczkę strzelił Michalski, a kolejna bomba Pawlaka obiła spojenie słupka z poprzeczką. -
Dla mnie był to mecz szczególny. Grałem z dedykacją dla mojej mamy, której w Sylwestra miałem pogrzeb - powiedział Mariusz, który wkrótce zamierza rozwiązać kontrakt z Polonią Warszawa, ale z wyczynowej kariery jeszcze nie rezygnuje.
O wiele większe emocje były w Gdyni. Prowadzenie zdobył Bałtyk, ale ostatecznie nie obronił pucharu, który w jego posiadaniu był przez trzy ostatnie lata.
Arka objęła prowadzenie już przed przerwą. Dla żółto-niebieskich bramkę na 2:1 strzelił z karnego dawno nie widziany na krajowych boiskach,
Mirosław Tłokiński. 53-latek na co dzień mieszka w Szwajcarii, a młodsi kibice zapewne pamiętają jego doskonałą grę w czasach sukcesów Widzewa Łódź.
W noworocznym meczu Arka zwycięstwo ostatecznie zapewniła sobie na 7 minut przed końcem gry. Zwycięskiego gola na 3:2 zdobył
Jacek Kaszubowski. To pierwsza wygrała żółto-niebieskich 1 stycznia od 2003 roku, gdy wygrała 1:0 po golu byłego reprezentanta Polski,
Janusza Kupcewicza.
Arka Gdynia - Bałtyk Gdynia 3:2 (2:1)
Bramki: Mariusz Radoń 34, Mirosław Tłokiński 44 (karny), Jarosław Kaszubowski 83 - Robert Wasilewski 29, Wiesław Krauze 67
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
