Treflik, Mewa czy Śledzik. Te maskotki od lat znane są z domowych meczów trójmiejskich drużyn. Ostatnio dołączył do nich lew Leon, który wspiera piłkarzy ręcznych Energi Wybrzeża Gdańsk. Imię nadali mu sami kibice.
tak, uatrakcyjniają mecze i jest dzięki nim ciekawiej73%
nie, wystarczą same emocje sportowe27%
Lew Leon nową maskotką Energa Wybrzeża Gdańsk
Energa Wybrzeże Gdańsk w nowy sezon pod względem marketingowym weszła z przytupem. Gdański zespół po kilku latach przerwy powrócił do idei posiadania klubowej maskotki. To lew, który przypomina nieco Alexa z Pingwinów z Madagaskaru.
3
Klub postanowił oddać fanom przywilej wybrania mu imienia. W internetowym głosowaniu do wyboru były 4 opcje: Leon, Wybrzezio, Wybrzeżak oraz Leoner. Najwięcej, bo niemal 47 proc. głosów otrzymała pierwsza propozycja.
Lew Leon zdążył już zadebiutować na meczach Orlen Superligi i tym samym dołączył do grona trójmiejskich maskotek, które już od dawna umilają czas zarówno młodszym, jak i starszym podczas spotkań. Poniżej przypominamy, jak wyglądają pozostałe.
Charakterystycznego Lwa, jako swoją maskotkę ma za to Lechia Gdańsk. Towarzyszy ona piłkarzom i kibicom na wszystkich domowych meczach od sezonu 2010/11. Lwa spotkać można na trybunach, gdzie chętnie przybija piątki z kibicami, pozuje do zdjęć i zachęca do dopingu. Maskotkę spotkać można także na różnych spotkaniach, np. w szkołach, przedszkolach czy festynach, gdzie pojawiają się piłkarze Lechii Gdańsk.
Na sektorze rodzinnym i murawie stadionu Arki Gdynia spotkać można Śledzika. Maskotka żółto-niebieskich w postaci śledzia od lat towarzyszy piłkarzom gdyńskiego klubu. Do jego ulubionych czynności należy także wymachiwanie klubową flagą w trakcie, gdy kibice odśpiewują hymn Arki.
Mecze koszykarskiego Trefla Sopot i siatkarskiego Trefla Gdańsk od lat ubogacają klubowa maskotka: Treflik oraz Mewa, czyli symbol Portu Lotniczego w Gdańsku, który ściśle współpracuje z obiema drużynami spod znaku Trefla.
Kibice obu drużyn już wiele razy mogli zobaczyć zabawne przepychanki pomiędzy obiema maskotkami, które lubią ze sobą rywalizować. Ponadto często w przerwach szaleją na parkiecie i lubią towarzystwo cheerleaderek.
Swoją maskotkę sięgającą czasów Asseco Prokomu, ma Suzuki Arki Gdynia. To Tygrys, który podobnie, jak Treflik i Mewa, uwielbia szaleć na koszykarskim parkiecie.
3
Klubowe maskotki od dawna wspierają trójmiejskich ligowców. Zobacz materiał, który poświęciliśmy im w 2011 roku.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
