- 1 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (94 opinie)
- 2 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (43 opinie)
- 3 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (124 opinie) LIVE!
- 4 IV Liga. Rezerwy Gedanii bez przełamania (3 opinie)
- 5 Arka: remis, kontuzja, czerwona kartka (140 opinii) LIVE!
- 6 Festiwal trójek Trefla w play-off (12 opinii) LIVE!
Niepotrzebne nerwy w końcówce
Piłkarki ręczne Vistalu Łączpolu awansowały do ćwierćfinału Pucharu Polski. Gdynianki pokonały na wyjeździe KPR Jelenia Góra 33:30 (17:14), same w końcówce fundując sobie nerwy, gdyż roztrwoniły w znacznym stopniu 8-bramkową przewagę. W sobotę o godzinie 16.00 na własnym parkiecie podopieczne Thomasa Orneborga muszą być bardziej skoncentrowane, aby zainkasować kolejne ligowe zwycięstwo w pojedynku z Piotrcovią
.VISTAL ŁĄCZPOL: Własenko, Brzezińska - Sulżycka 3, Głowińska 5, Królikowska 1, Jędrzejczyk, Siódmiak 3, Kobzar, Lipska 2, Szwed 3, Duran 6, Mateescu 2, Koniuszaniec 5, Kulwińska 3
Kibice oceniają
Dwa tygodnie temu Vistal Łączpol rozbił tego rywala na własnym parkiecie aż 38:23. -I dlatego największym przeciwnikiem w tym spotkaniu byliśmy dla siebie my sami. Inna sprawa, że gospodynie u siebie, a na wyjazdach to dwa różne zespoły. Także dlatego, że na mecze wyjazdowe ruszają zawsze w dniu spotkania - ocenia Adrian Struzik, drugi trener gdynianek.
W dzisiejszym spotkaniu szkoleniowcy Vistalu Łączpolu oszczędzały reprezentacyjną bramkarkę Patrycję Mikszto. Jej zmienniczki na początku nie potrafiły zatrzymać jeleniogórzanek, które objęły prowadzenie 4:2 po czterech minutach gry.
Jednak wystarczyło, że gdynianki mogły zagrać z kontry, a obraz meczu diametralnie się zmienił. Po dwóch udanych akcjach z rzędu Katarzyny Koniuszaniec nasza drużyna w 9. minucie objęła prowadzenie 6:5.
-Gra pod naszą kontrolą toczyła się aż do 40 minuty. Wówczas mieliśmy najwyższe prowadzenie - 25:17. Jeśli coś martwiło to uraz Karoliny Sulżyckiej, która na początku drugiej połowy po zderzeniu z rywalką musiała opuścić parkiet - podkreśla trener Struzik.
Jeleniogórzanki nie dały za wygraną. Gdy zbliżyły się na 27:30, w 54. minucie trener Orneborg poprosił o czas. Duńskiemu szkoleniowcowi Vistalu Łączpolu udało się na tyle uspokoić podopieczne, że została zachowana trzybramkowa przewaga. Po powrocie do gry udanym rzutem popisała się Katarzyna Duran, potem trafiła Karolina Szwed, a na 33:29 w ostatniej minucie poprawiła Koniuszaniec.
Pozostałe pary 1/8 finału:
Piotrcovia - UKS Finepharm Polkowice 21:15 (9:7)
Aussie Latocha Sambor Tczew - SPR Lublin 27:40 (13:20)
Olimp Grodków - Ruch Chorzów 7:41 (3:25)
AZS AWF Gardinia Wrocław - Pogoń Baltica Szczecin 31:30 (19:14)
AZS AWF Warszawa - KU AZS Politechnika Koszalińska 24:31 (16:15)
KSS Kielce - Start Elbląg (przełożony na 16.11)
wolny los: KGHM Metraco Zagłębie Lubin
W ćwierćfinałach obowiązują dwumecze. Terminy tej fazy rozgrywek wyznaczone są na 14 i 21 grudnia.
Kluby sportowe
Opinie (23) 1 zablokowana
-
2011-11-07 23:39
Co wy macie do Oli? (1)
Łączpol gra jak z nut, w sumie jak Zagłębie, jest gitarrra, teksty o Oli a propos wagi, jak wcześniej a propos Stefanii...ludzie a wyjdzcie spoza fotela przed TV...ruszcie pupę, pooglądajcie mecze w przekroju sezonu, nie tylko u siebie ale i na wyjeździe...a nie coś takiego pisac...z tego co ja Olę pamiętam świetne kontry i szybkośc...da dziewczyna radę...nie leczcie swoich kompleksów atakami na dziewczyny, zwłaszcza na własne dziewczyny
- 0 1
-
2011-11-08 15:04
a ty wyrywaj dalej
rusz tyłek na miasto i podrywaj dziewczyny a nie wszedzie cie widac w komentarzach na kazdym portalu jak i innych spolecznosciowych.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.