• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odrobić 13-punktową stratę

Kryst.
6 marca 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 

Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia

Odrobić 13-punktową stratę z pierwszego meczu - pod takim hasłem do dzisiejszego rewanżu z Lokomotiw Mineralne Wody (hala 100-lecia Sopotu, godz. 18.00) w ćwierćfinale Pucharu Koraca przystępują koszykarze Prokomu Trefl Sopot. Zadanie jest trudne, ale nie wykracza poza zasięg możliwości zawodników Eugeniusza Kijewskiego.

Sopocianie przystępują do drugiej odsłony walki o półfinał europejskich rozgrywek w bardzo trudnej sytuacji. Po pladze kontuzji i chorób Prokom grał ostatnio w niemal pełnym zestawieniu (nie licząc oczywiście poważnie kontuzjuowanych Joe McNaulla oraz Filipa Dylewicza), lecz wcześniejsze występy i podróże w okrojonym składzie dały znać o sobie. Liderzy ekstraklasy przegrali dwa mecze z rzędu (w Rostowie z Lokomotiwem oraz w lidze z Anwilem Włocławek). Mało tego, w obu przypadkach wygrana uciekała naszym w samej końcówce. Te wydarzenia z pewnością mogły wytrącić sopocian z równowagi. - Mimo to wierzę w awans. Lokomotiw jest trudnym rywalem, na każdej pozycji ma wartościowego zawodnika. Wciąż jednak mamy szanse - twierdzi Michael Ansley, skrzydłowy Prokomu.

Niekorzystna różnica 13 "oczek" (74:87) z pierwszego meczu to efekt końcowych 120 sekund spotkania. Trzeciej drużynie ligi rosyjskiej wystarczyło kilka rzutów za trzy punkty oraz akcji dwa plus jeden, by jechać nad polskie morze z wartościowym zapasem. - Awansu jednak wciąż nie jesteśmy pewni - mówi Anatolij Suchaczew, szkoleniowiec trzeciej drużyny rosyjskiej ekstraligi. - W ubiegłym roku Prokom pewnie odrobił straty z pierwszego spotkania. Teraz wolimy dmuchać na zimne - dodaje.

W 1/8 finału ubiegłorocznych rozgrywek nasz zespół rzeczywiście wyeliminował rywali (71:78 w Rostowie i 83:68 w Gdańsku), jednak strata sopocian była znacznie mniejsza. - Nie ma tragedii. Grałem pięć sezonów w Eurolidze i nie z takich opresji wychodziłem - zapewnia ze stoickim spokojem Josip Vranković, uznany niedawno przez "Gazetę Wyborczą" za najwartościowszego zawodnika zagranicznego PLK. - Pamiętam, że pierwszy pojedynek z jednym z rywali z południa Europy przegraliśmy różnicą 14 punktów, a w rewanżu było plus 17 dla nas - dodaje chorwacki snajper.

Największym problemem dla sopocian będzie powstrzymanie Eurelijusa Żukauskasam, litewskiego olbrzyma, do którego Gary'emu Alexandrowi brakuje aż 16 centymetrów! To głównie dzięki 28-letniemu Litwinowi (218 cm) "Lokomotywa" w każdym meczu zbiera średnio 11,91 piłki na atakowanej tablicy (ósme miejsce w rozgrywkach) i 24,64 na bronionej desce (siódme miejsce w PK). Na szczęście w tej drugiej klasyfikacji Prokom jest drugi (27 zbiórek w meczu). Nasz zespół zdobywa ponad 94 punkty w meczu, co również jest drugim wynikiem rozgrywek.

Przed pierwszym pojedynkiem bardzo się obawialiśmy znakomitego Igora Kudelina, jednak była gwiazda CSKA Moskwa w Rostowie wyraźnie nie miała dnia. Wiązka sześciu rzutów za trzy punkty, z których Rosjanin przecież słynie, minęła sopocki kosz w bezpiecznej odległości. Inna sprawa, że 29-letniego rywala umiejętnie krył Darius Maskoliunas. - Odrobimy to. Musimy od początku być bardzo skoncentrowani, grać agresywnie. Wtedy będą nasi - przekonuje "Moska".

Bardzo dużo pracy czeka także Igora Milicicia, który po raz kolejny stanie twarzą w twarz z Jamesem Robinsonem. - Michael Hawkins z Idei Wrocław to przy Robinsonie uczeń - ocenia byłego playmakera Portland Trail Blazers, Los Angeles Clippers oraz Orlando Magic, Mariusz Karol, drugi trener sopockiego teamu. - Porażki, które ostatnio ponieśliśmy, to już zamknięty rozdział. Ta rywalizacja składa się z dwóch pojedynków. Rosjanie wygrali dopiero pierwszą część. Druga będzie dla nas zwycięska - mówi Milicić.

Zdaniem Kijewskiego
Lokomotiw Mineralne Wody jest zespołem dużo silninejszym aniżeli w ubiegłym roku. Pierwsza piątka to nowi zawodnicy, bardzo silni, zdecydowani w swoich poczynaniach. Na ławce siedzą gracze, którzy w ubiegłym sezonie grali w tym zespole pierwsze skrzypce. Na szczęście ostatnie porażki nie podłamały moich zawodników. Przegrane nie były pochodną głębokiej niedyspozycji. Stały za tym choroby, kontuzje. Zawodnicy, którzy zastępowali niedysponowanych kolegów, nie mają niespożytych zapasów sił. Wierzę, że z Lokomotiwem zagramy tak, jak lubią nasi kibice. - Z determinacją do ostatnich sekund. Zdarzało mi się już zniwelować spore straty z pierwszych spotkań. Najbardziej w pamięci zapadło mi odrobienie 17-punktowej straty w rywalizacji Lecha Poznań z ekipą z Moskwy. Można powiedzieć, że Rosjanie nie są mi straszni.

Twarzą w twarz
Prokom Trefl - Lokomotiw Mineralne Wody (statyastyki z pierwszego meczu)
Rozgrywający
1. Igor Milicić 1/1 0/1 2/2 3 5 4
1. James Robinson 4/7 1/5 4/5 4 6 15
Rzucający obrońcy
2. Josip Vranković 3/3 0/2 1/2 5 4 7
2. Igor Kudelin 2/6 0/6 2/2 3 5 6
Skrzydłowi
3. Dragan Marković 8/10 2/5 2/3 3 2 24
3. Goran Jagodnik 9/10 1/5 3/3 8 1 24
Silni skrzydłowi
4. Michael Ansley 2/4 1/2 3/4 3 0 10
4. Anthony Farmer 1/2 0/3 2/5 6 7 4
Środkowi
5. Gary Alexander 3/7 0/0 1/2 3 2 7
5. Eurelijus Żukauskas 9/12 0/0 4/6 9 2 22
W poszczególnych rubrykach: rzuty za dwa punkty rzuty za dwa punkty (trafione/oddane), rzuty za trzy punkty, rzuty wolne, zbiórki, asysty, punkty.
Głos WybrzeżaKryst.

Opinie (2)

  • Ciężka sprawa.

    Nie dadzą rady. Wszystko przez kontuzje i zbyt krótką ławkę zmienników.Powtorzy się historia z ubieglego roku kiedy to zabrakło świetnie wówczas grającego Szybilskiego, a teraz nie ma Józka.Nawet mistrzostwo Polski może nam "uciec" w ostatnich 120 sekundach.Jeśli będzie inaczej dam na mszę /a może dać jeszcze dziś/.

    • 0 0

  • Rozpacz !!!

    A nie mówiłem? Mogłem dać na mszę przed meczem.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Marcin W. 29 62 82.8%
2 Marek Węgrzynowski 30 56 73.3%
3 Piotr Matusiak 30 55 76.7%
4 Barbara Werner 30 55 73.3%
5 Radosław Dymkowski 29 55 69%

Tabela końcowa

Koszykówka - Orlen Basket Liga
M Z P Bilans Pkt
1 Anwil Włocławek
2 Trefl Sopot
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski
4 King Szczecin
5 Legia Warszawa
6 Śląsk Wrocław
7 MKS Dąbrowa Górnicza
8 PGE Spójnia Stargard
9 Polski Cukier Start Lublin
10 Dziki Warszawa
11 Icon Sea Czarni Słupsk
12 Arriva Polski Cukier Toruń
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
14 Tauron GTK Gliwice
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut
Drużyny grają systemem każdy z każdym w dwóch rundach (mecz i rewanż). Następnie osiem najlepszych zespołów przystąpi do fazy play-off. Drużyny z miejsc 9-16 zakończą sezon z pozycjami z sezonu zasadniczego. Ostatni zespół zostanie zdegradowany. Jego miejsce zajmie mistrz Suzuki I Ligi.

1 października 2023 Suzuki Arka Gdynia zmieniła nazwę na Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia.
  • Ćwierćfinały (do trzech wygranych, dwa pierwsze mecze u wyżej klasyfikowanego po sezonie zasadniczym):
  • TREFL SOPOT - MKS Dąbrowa Górnicza 97:78
  • Anwil Włocławek - PGE Spójnia Stargard 89:70
  • King Szczecin - Legia Warszawa 85:80
  • Arged BM Stal Ostrów - Śląsk Wrocław 76:85
  • Klasyfikacja końcowa na miejscach 9-16 ustalona na podstawie tabeli z sezonu zasadniczego
  • Degradacja z Orlen Basket Ligi: Muszynianka Domelo Sokół Łańcut

Playoff

Ćwierćfinały

Anwil Włocławek 1
PGE Spójnia Stargard 0
King Szczecin 1
Legia Warszawa 0
TREFL SOPOT 1
MKS Dąbrowa Górnicza 0
Arged BM Stal Ostrów Wlkp. 0
Śląsk Wrocław 1

Półfinały

Finał

Ostatnie wyniki Arki

27 kwietnia 2024, godz. 17:30
92% Icon Sea Czarni Słupsk
1% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
20 kwietnia 2024, godz. 15:30
93% MKS Dąbrowa Górnicza
0% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia

Najczęściej czytane