- 1 Lechia zdobyła awans do ekstraklasy! (236 opinii) LIVE!
- 2 KSW: Szpilka przegrał w 14. sekundzie (5 opinii)
- 3 Arka: krok do ekstraklasy, 45-lecie PP (51 opinii) LIVE!
- 4 Dobre i emocjonujące derby Trójmiasta (3 opinie)
- 5 Kibice Legii na KSW? Tajne ważenie (55 opinii)
- 6 Lechia dokonała "wymaganych płatności" (98 opinii)
Ostromecka Astoria - Prokom Trefl
25 lutego 2004 (artykuł sprzed 20 lat)
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Wydawało się, że po dwóch operacjach na początku roku, skręceniu stawu skokowego, czy silnej grypie, już nic złego 32-letniego Pacesasa spotkać nie może. Ale nie... Podczas zajęć na siłowni Tomas doznał poważnej kontuzji pleców i jego występ w pięknej hali "Łuczniczka" jest wykluczony. - Chyba muszę iść do wróżki, by zdjęła ze mnmie urok - zauważył nasz najlepszy rozgrywający (średnio 5 asyst w meczu, piąte miejsce w klasyfikacji podających). Zagra natomiast ostatnio kontuzjowany Filip Dylewicz, który jest wychowankiem bydgoskiego klubu. - Z przyjemnością odwiedzam stare kąty, choć po tylu latach gry na Wybrzeżu czuję się sopocianinem - mówił "Dylu".
W Astorii nie brak sopockich akcentów. Wystarczy powiedzieć, że grają tam Jacek Krzykała, Tomasz Rospara i Krzysztof Wilangowski, byli zawodnicy naszego klubu. "Smok" wrócił w styczniu z estońskich wojaży. W czasie swojej nieobecności nie zaglądał do Internetu, by dowiedzieć się, jak się sprawy mają w polskiej lidze, a w Sopocie w szczególności. - Internet to jest jedyna rzecz, na której się nie znam. Dobrze, że nie mam komputera, bo bym go jeszcze zepsuł - stwierdził "Wiluś" podczas przerwy w poobiedniej drzemce, zbytnio nie zawracając sobie głowy kimś takim, jak Dusan Jelić. A starcie obu centrów będzie jednym z największych rarytasów tego spotkania. Dodajmy do tego Gintarasa Einikisa, który 21 listopada w pierwszym meczu przeciwko Astorii (93:64) zaliczył jeden ze swoich najlepszych meczów w Prokomie. "Puklis" zdobył 18 punktów (11 w pierwszej kwarcie, wygranej 33:16). W ostatnim spotkaniu z Polonią w Warszawie (86:89) "Asta" pokazała, że stać ją na bardzo wiele. Aż dziw bierze, że zespół mający w składzie takich zawodników jak: Ed O'Bannon, Dante Swanson (20,3 punktu na meczm czwarty strzelec ligi), Kestutis Marciulonis, Andrius Jurkunas i inni, wygrała do tej porty zaledwie cztery z 14. spotkań. Nic nie pomogła zmiana trenera na początku stycznia, kiedy to Aleksandra Krutikowa (razem z nim odeszli Andriej Kriwonos oraz Aleksander Kul) zastąpił Wojciech Krajewski. - Jesteśmy specjalistami od pięknych porażek. Awansować do play off będzie nam bardzo trudno - przekonuje "Krajca", którego bilans w Bydgoszczy po przyjściu z Kotwicy Kołobrzeg to 1 zwycięstwo (z AZS Koszalin (94:86) i 5 porażek. - To nie jego wina. Raczej efekt błędów popełnionych wcześniej - przekonywał Zbigniew Frasz, kierownik drużyny.
Astoria potrafi grać z silnymi rywalami. Za przykład może tu posłużyć nie tylko ostatni mecz z "Czarnymi Koszulami", ale także minimalne porażki z Anwilem Włocławek (73:76), na wyjeździe z Ideą Śląskiem Wrocław (87:89) czy wygrana z Gipsarem Stalą Ostrów Wlkp. (88:82). - Pięknie przegrywamy od początku sezonu. Nikt nie potrafi powiedzieć, dlaczego tak jest. Pocieszeniem jest to, że potrafimy się mobilizować na spotkania z faworytami ligi - mówił Jacek Krzykała, nasz były rozgrywający. - Dużo się teraz mówi o Jeliciu, jednak największym zagrożeniem będą trójki, czyli Goran Jagodnik, Dragan Marković i Tomas Pacesas - przekonywał Krajewski. Ale się zdziwi, kiedy zobaczy, że Pacesasa nie ma w składzie.
Kluby sportowe
Opinie (1)
-
2004-02-25 20:59
Wygrana
Ostromecko Astoria Bydgoszcz - Prokom Trefl Sopot 73:100 (22:24, 16:23, 11:27, 24:26)
Ostromecko Astoria - Ed O'Banon 17, Kestutis Marciulionis 16, Dante Swanson 11, Rusłan Bajdakow 10, Krzysztof Wilangowski 6, Adrius Jurkunas i Paweł Wiekiera po 5, Jacek Krzykała 3, Wojciech Majchrzak i Grzegorz Arabas po 0;
Prokom Trefl - Andrzej Pluta 17, Goran Jagodnik 16, Mark Miller 15, Tomasz Masiulis 13, Dusan Jelic 12, Dragan Markovic i Darius Maskoliunas po 9, Filip Dylewicz 8 i Tomasz Świętoński 1.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.