• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Paweł Leończyk: W Treflu nie wchodzę w buty Filipa Dylewicza

Jacek Główczyński
15 lipca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 

Trefl Sopot

Paweł Leończyk (z piłką) nie zamierza mierzyć się z legendą Filipa Dylewicza (z prawej), a chciałby jak najbardziej pomóc koszykarzom Trefla Sopot. Paweł Leończyk (z piłką) nie zamierza mierzyć się z legendą Filipa Dylewicza (z prawej), a chciałby jak najbardziej pomóc koszykarzom Trefla Sopot.

- Można rządzić na spokojnie, ale też krzycząc, czy czasami pajacując nawet trochę. Ja jestem raczej osobą, która woli porozmawiać o merytorycznych rzeczach, czy coś wyjaśnić. Filip Dylewicz jest legendą, który osiągnął w Treflu bardzo dużo. Nie chcę wchodzić w jego buty. Natomiast będę starał się jak najbardziej pomagać w tym, aby zespół grał fajną i dobrą koszykówkę, i żeby wygrywał mecze - mówi nam Paweł Leończyk, który ma wszelkie dane ku temu, by stać się w nowym sezonie liderem sopockich koszykarzy.



POZNAJ BLIŻEJ VERNONA TAYLORA, NOWEGO KOSZYKARZA TREFLA

Czy wymiana Filipa Dylewicza na Pawła Leończyka to dobry ruch Trefla Sopot?

Jacek Główczyński: Jest pan sentymentalny?

Paweł Leończyk: Może nie do końca. W życiu nie. Ale jeśli chodzi o Sopot, to na pewno to miało znaczenie. Bardzo dobrze wspominam dwa lata, które tutaj spędziłem. Mam na myśli nie tylko grę w koszykówkę, czy organizację klubu, ale także to, że w Trójmieście po prostu się dobrze żyje.

Jeśli nie tylko sentyment to co jeszcze miało znaczenie dla wyboru Trefla?

Pewien etap dla mnie się skończył, bo z Anwilem zdobyłem tytuł mistrza Polski. Pierwszy rok we Włocławku uważam, że był również udany, a medalu nie było tylko dlatego, że mieliśmy słabe dwa tygodnie, niestety te najważniejsze, w play-off. W drugim roku to z nawiązką odrobiliśmy. Zadanie zostało wykonane, więc uznałem, że chciałbym spróbować jeszcze czegoś nowego, zmienić coś.

Jednak to nie nazbyt drastyczna zmiana, bo z drużyny mistrza Polski przechodzi pan do zespołu, który w trzech ostatnich sezonach w ogóle nie kwalifikował się do play-off?

No tak, ale jak przychodziłem do Anwilu, to ta drużyna była także po wieloletnim paśmie porażek i dopiero zaczynała odbudowę. Medal, który zdobyliśmy, był pierwszym od 8 lat, a na kolejne mistrzostwo czekano we Włocławku jeszcze dłużej, bo przez 15 lat. Nie mówię, że w Sopocie od razu zdobędziemy złoto, ale na pewno wszyscy tutaj tego byśmy sobie życzyli. Kto wie, jak będzie? Może również się uda? Będziemy walczyć przede wszystkim o to, aby dobrze prezentować się na parkiecie i być zespołem, który stanie się groźny dla wszystkich.

PRZECZYTAJ WYWIAD Z PREZESEM TREFLA SOPOT M.IN. O PRZYCZYNACH ODEJŚCIA FILIPA DYLEWICZA

Zawodnik

Paweł Leończyk

Paweł Leończyk

ur.
1986
wzrost
202 cm
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu


MICHAŁ KOLENDA LATEM NIE NARZEKA NA BRAK GRY. GDZIE POLECIAŁ TYM RAZEM?

Został pan namaszczony na lidera Trefla?

Myślę, że nie. Pojęcie lider jest bardzo szerokie. Może być ktoś nim na boisko, a ktoś inny w szatni, ale każdy jest ważny. Czasami takim zawodnikiem zostaje także ten, który na parkiecie jest od "czarnej roboty". Najlepiej chyba byłoby, gdyby Trefl miał kilku takich koszykarzy. Wtedy drużyna będzie trudniejsza do rozpracowania.

Pan widzi u siebie taką charyzmę, by "porządzić" i na boisku, i w szatni?

Można rządzić na spokojnie, ale też krzycząc, czy czasami pajacując nawet trochę. Ja jestem raczej osobą, która woli spokojnie porozmawiać i to o merytorycznych rzeczach, czy coś wyjaśnić. Ale zobaczymy, jak będzie. Na pewno będziemy też się mobilizować. To jest fajna, młoda drużyna, z dużą liczbą utalentowanych graczy, która będzie grać z energią. Troszkę także i moją rolą, ale przede wszystkim trenerów jest to, aby ta młodzież się rozwijała. Jeśli oni będą robić postępy, to właśnie mogą być nasze największe wzmocnienia.

Czy stawia pan sobie indywidualne cele? Patrzy pan w ogóle na statystyki?

Kiedyś może tak było, że bardziej człowiek zwracał na to uwagę. Z biegiem lat to jest już mniej ważne. Nauczyłem się, że to drużyna jest najważniejsza. Wiem, że to często hasło rzucane na wiatr, ale tak powinno być. Są takie momenty podczas meczu, że można tych punktów rzucać więcej, być liderem pod tym względem, ale można też inne rzeczy ważne wykonywać i też taki zawodnik będzie wtedy kluczowy, choć w statystykach tego nie będzie widać. To zależy także od meczu, przeciwnika... Na pewno będą różne sytuacje i po prostu trzeba zawsze dawać z siebie wszystko i tak jak wspomniałem - jak najbardziej pomagać zespołowi.

SPRAWDŹ, NA JAKICH POLSKICH KOSZYKARZY POSTAWIŁ TREFL

Kontrakt aż na trzy lata. Z czyjej strony taka inicjatywa, kto ma do kogo aż takie zaufanie?

Myślę, że to obustronne porozumienie. Nie ukrywam, że chciałem stabilizacji. Wiedziałem, że tutaj się dobrze czułem i liczę, że tak nadal będzie. Dlatego dla mnie było to dosyć istotne, żeby ten kontrakt był dłuższy. Trener określił mi mniej więcej, jaka będzie moja rola,ale wiadomo, że to będzie się zmieniało trochę z biegiem sezonu. Gdy zespół będzie zbudowany w całości, zostanie dobrana taktyka i to wszystko bardziej się wykrystalizuje. Ja na pewno będę starał się jak najbardziej pomagać w tym, aby Trefl grał fajną i dobrą koszykówkę i żeby wygrywał mecze.

Patrząc tylko na pozycję, zastępuje pan w składzie Filipa Dylewicza. Czy zamierza pan się zmierzyć także z jego legendą?

Po pozycjach można tak mówić, ale jesteśmy też różnymi zawodnikami. Jak przychodziłem tutaj poprzednio, też tak było, bo i wtedy Filip odchodził. Dlatego odpowiem teraz tak jak i wtedy. Dylewicz jest legendą, który osiągnął w Treflu bardzo dużo, myślę, że długo nikt pod tym względem nie przebije tych osiągnięć. Dlatego na tym polu w żaden sposób jego nie zastępuję. Mam do niego wielki szacunek, jest świetnym graczem. Mogę nawet przyznać, że zawsze swoją grą mi imponował. Nie chcę wchodzić w jego buty.

PRZECZYTAJ O POWROCIE DO ERGO ARENT BYŁEGO LIDERA TREFLA, ADAMA WACZYŃSKIEGO

RUCHY KADROWE W TREFLU SOPOT PRZED SEZONEM 2018/19
Przyszli:
  • Vernon Taylor (paszport USA, pozycja: rzucający obrońca, poprzedni klub: Crelan Okapi Aalst, Belgia, kontrakt w Treflu na rok)
  • Paweł Leończyk (silny skrzydłowy, Anwil Włocławek, na 3 lata)
  • Damian Jeszke (skrzydłowy, Polski Cukier Toruń, na 2 lata)
  • Milan Milovanović (środkowy, narodowość: Serbia, Polpharma Starogard Gdański, na rok)

Przedłużył kontrakt: Marcin Kloziński (trener, na 2 lata)

Odeszli:
  • Jermaine Love (USA, obrońca, USA, Cholargos BC, Grecja)
  • Obie Trotter (obrońca, USA, Rosa Radom)
  • Jakub Karolak (obrońca/skrzydłowy, Legia Warszawa)
  • Maciej Żmudzki (skrzydłowy, po wypożyczeniu do Kotwicy Kołobrzeg, wypożyczenie do Polfarmeksu Kutno
  • Marcin Stefański (skrzydłowy - koniec kariery)
  • Artur Mielczarek (skrzydłowy)
  • Steve Zack (środkowy, USA)
  • Filip Dylewicz - wszyscy koniec kontraktów


AKTUALNA KADRA TREFLA SOPOT

Kluby sportowe

Opinie (18) 1 zablokowana

  • No tak
    jak ma wejść w buty Dyla skoro ma inny rozmiar

    • 9 2

  • (2)

    Nie jestem za przyjmowaniem odrzutów z włocławka.

    • 7 11

    • Fakt, nabrudził sobie w CV, ale fajnie widzieć jak anwil teraz w lesie z Polakami jest bo Leon ich wystawił a Miśka za grosze sami puścili :D

      • 2 0

    • a propos

      Nazwy miast piszemy z wielkiej litery to po pierwsze a po drugie Paweł Leończyk bardzo dobrze grał i miał propozycję dalszej gry w Anwilu Włocławek ale zdecydował się na zmianę klubu . Pozdrawiam z Włocławka

      • 0 0

  • (5)

    ktoś się czegoś dowiedział z tego "wywiadu"?

    • 7 2

    • tak że słaby grajek

      przychodzi do pomocy

      • 2 6

    • wiesz to jak z kawałem, nie tłumaczy się tym którzy nie zrozumieli (3)

      • 4 1

      • (2)

        aaaa.... to kawał

        • 2 1

        • i znów nie zrozumialeś (1)

          • 0 1

          • mnie też jest ciebie żal

            • 0 0

  • bo ty Dylowi możesz jedynie buty czyścic (5)

    jak te pajace z zarządu

    • 10 10

    • I po co ten hejt? Dylu to Dylu a Leon to Leon. (4)

      Szanuj każdego zawodnika bo nigdy nie wiadomo czy nie zagra kiedyś w Towjej drużynie - taką mam maksymę. W lidze jest jeden Dylu i jeden Leon, możesz sobie proównywać ich statystyki ale każdy z nich to inny zawodnik. To co robi zarząd to jedno a to co zawodnik to drugie, trudno mieć pretensje o to że każdy szuka klubu dla siebie. Oceniaj zawodników po ich wynikach i wkładzie do drużyny a nie wg stereotypów lub własnych prefrencji. Też byłbym za tym żeby Dylu został na kolejny sezon ale tak się nie stało (nie wiem czy za sprawą zarządu czy zawodnika). Nie jest to jednak powód, żeby lecieć z hejtem na tych zawodników co będą grać w przyszłym sezonie.

      • 4 1

      • (3)

        Jesli jestes kibicem Trefla i nie jest Ci obcy los tej druzyny to wiedz ze Leon jest w Sopocie za 2x wiecej niz Dylu. Przy klubie,ktory nie dysponuje duzym budzetem to chyba ma znaczenie?!

        • 4 0

        • Napisałem, że to co wyprawia zarząd to jedno (2)

          A zawodnik to inna sprawa, co w tym dziwnego że chce najlepiej dla siebie?
          Mam mieć żal i pretensje do Leona bo zarząd w taki a nie inny sposób pożegnał się z Dylem?

          • 1 1

          • A czy napisałem gdzieś, że masz mieć pretensje do Leona? (1)

            To ósmy, albo nawet dziewiąty klub w karierze. Facet zdobywa złoto, będąc pierwszopiątkowym graczem, z którym klub chciał przedłużyć tłustą umowę. W perspektywie europejskie puchary, gra przy wypełnionej hali we Włocławku o obronę złota… W zamian wybiera klub, dla którego play-off od kilku lat jest w sferze marzeń i w tym się to pewnie nie zmieni. Sportowo , solidny gracz, plk, ale nic więcej. Nie polata, nie rzuca za trzy, meczu sam nie wygra. Wybrał wygodne życie w kurorcie i milionowy kontrakt za trzy lata. Trafił na frajerów słynnych z przepłacania i to wykorzystał.

            • 7 0

            • Przecież tu ma niższy kontrakt niż we włoc, tyle, że o rok dłuższy. A z obroną złota to się nie warto rozpędzać, tak różowo jak mówiono nie jest, nie bez powodu większość graczy odchodzi, a wielu pl już odmówiło (Kiko, Łapeta itd.). Jesteś mistrzem musisz płacić więcej, dziwne, że nikt tego pod uwagę nie brał. Wypełniona hala. Byłeś kiedyś? Głowa boli od trąbek...

              • 1 1

  • Kompletnie nijaki

    Takie określenie chyba najlepiej pasuje do Pawła. Zrobi pewnie średnie jak w całej karierze 10pkt 5zb i nic poza tym. Ot solidny Polak na 25-30 min grania, na lidera za słaby, za mocny na granie za czapkę gruszek - ligowy wyrobnik. Mam tylko nadzieję, że Kolendziaki wskoczą na odpowiedni poziom, bo to jest potrzebne nie tylko trójmiejskiej, ale i krajowej koszykówce. Czego z Gdyni jak najserdeczniej życzę.

    • 7 4

  • jaki zarząd , takie transfery.

    • 7 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

King Szczecin
87% TREFL Sopot
1% REMIS
12% King Szczecin

Tabela

Koszykówka - Orlen Basket Liga
Drużyny M Z P Bilans Pkt
1 Anwil Włocławek 29 22 7 2494:2242 51
2 Trefl Sopot 29 21 8 2478:2287 50
3 King Szczecin 29 18 11 2603:2442 47
4 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 29 18 11 2515:2357 47
5 Legia Warszawa 29 18 11 2475:2381 47
6 PGE Spójnia Stargard 29 16 13 2386:2263 45
7 Polski Cukier Start Lublin 29 16 13 2628:2595 45
8 WKS Śląsk Wrocław 29 16 13 2295:2390 45
9 MKS Dąbrowa Górnicza 29 15 14 2777:2682 44
10 Dziki Warszawa 29 15 14 2277:2315 44
11 Arriva Polski Cukier Toruń 29 13 16 2358:2429 42
12 Icon Sea Czarni Słupsk 29 13 16 2239:2313 42
13 Tauron GTK Gliwice 29 9 20 2504:2619 38
14 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 29 9 20 2370:2660 38
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 29 8 21 2408:2611 37
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 29 5 24 2334:2555 34
Drużyny grają systemem każdy z każdym w dwóch rundach (mecz i rewanż). Następnie osiem najlepszych zespołów przystąpi do fazy play-off. Drużyny z miejsc 9-16 zakończą sezon z pozycjami z sezonu zasadniczego. Ostatni zespół zostanie zdegradowany. Jego miejsce zajmie mistrz Suzuki I Ligi.

1 października 2023 Suzuki Arka Gdynia zmieniła nazwę na Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia.

Wyniki 29 kolejki

  • MKS Dąbrowa Górnicza - KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA GDYNIA 107:86 (22:16, 27:20, 33:19, 25:31)
  • TREFL SOPOT - Śląsk Wrocław 79:82 (23:27, 22:11, 18:27, 16:17)
  • Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski - Polski Cukier Start Lublin 96:93 (27:27, 29:16, 24:22, 16:28)
  • PGE Spójnia Stargard - Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 94:72 (27:15, 24:25, 21:13, 22:19)
  • Legia Warszawa - Anwil Włocławek 96:87 (23:26, 25:14, 28:29, 20:18)
  • Icon Sea Czarni Słupsk - Dziki Warszawa 59:66 (9:25, 10:13, 23:15, 17:13)
  • Muszynianka Domelo Sokół Łańcut - Tauron GTK Gliwice 71:96 (15:20, 24:33, 15:25, 17:18)
  • Arriva Polski Cukier Toruń - King Szczecin 92:88 (31:22, 13:26, 24:17, 24:23)

Ostatnie wyniki

Śląsk Wrocław
93% TREFL Sopot
0% REMIS
7% Śląsk Wrocław
Tauron GTK Gliwice
13 kwietnia 2024, godz. 15:30
3% Tauron GTK Gliwice
0% REMIS
97% TREFL Sopot

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Trefla

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Sufcia Jagularownia 31 59 67.7%
2 Rafał Marczyński 31 58 71%
3 Łukasz Gawlik 32 55 68.8%
4 Tadeusz Grota 30 55 70%
5 Efcia Konefcia 31 53 67.7%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane