- 1 Lechia - Arka. Bilety wyprzedane (97 opinii)
- 2 Arka o dwa zwycięstwa od ekstraklasy (55 opinii)
- 3 Trefl mistrzem Polski juniorów młodszych (3 opinie)
- 4 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (20 opinii)
- 5 Niższe ligi. Rekordowy wynik (46 opinii)
- 6 Lechia: Mocny gong, wielka złość (121 opinii)
Gdyński koszykarz w Barcelonie
28 lutego 2013 (artykuł sprzed 11 lat)
Niespełna 16-letni Marcel Ponitka, brat koszykarza Asseco Prokomu Gdynia i seniorskiej reprezentacji Polski, Mateusza, znalazł się w gronie 40 kandydatów ze Starego Kontynentu do udziału w meczu pomiędzy najzdolniejszymi zawodnikami z USA i Europy. Jeśli zawodnik GTK Gdynia przejdzie pomyślnie trwającą od 1 do 4 marca selekcję w Barcelonie, znajdzie się w liczącym 10 graczy zespole, który 13 kwietnia zagra w hali Barclays Center w Nowym Jorku.
W barwach II-ligowego GTK Gdynia młodszy Ponitka, który występuje na pozycjach 1 i 2, gra średnio po niespełna 13 minut na mecz notując w tym czasie przeciętnie 5.3 pkt, 1.3 asysty i 0.9 zbiórki. Uchodzi za jednego z najzdolniejszych zawodników rocznika 1997 w naszym kraju, co udowodnił w minionym roku będąc liderem kadry do lat 15.
Między innymi na podstawie tych referencji Marcel został zaproszony przez przedstawicieli firmy Nike na obóz do Barcelony. Tam z grona 40 młodych koszykarzy wybranych zostanie 10, którzy będą reprezentować Europę w meczu Jordan Brand Classic, w którym reprezentacja Starego Kontynentu zmierzy się z rówieśnikami ze Stanów Zjednoczonych.
Spotkanie odbędzie się 13 kwietnia na Brooklynie w Nowym Jorku (miejsce urodzenia Michaela Jordana) w hali Barclays Center, gdzie swoje spotkania rozgrywają Brooklyn Nets.
- Wyruszam w piątek o godzinie 6 rano. Z Gdańska samolotem udam się do Warszawy. Ze stolicy z przedstawicielem firmy Nike wyruszymy do Barcelony. Jestem bardzo podekscytowany i przyznam, że nie spodziewałem się takiego wyróżnienia. Cieszę się, że moja ciężka praca została doceniona. To również efekt świetnych warunków jakie stworzono mi do rozwoju w GTK Gdynia, gdzie sprowadził mnie trener Rafał Knap za co jemu i klubowi jestem bardzo wdzięczny - mówi Ponitka.
Wyprawa do Barcelony, a później, miejmy nadzieję również do Nowego Jorku to dla młodego koszykarza nie tylko okazja by zyskać sportowo i sprawdzić się wśród najlepszych. To także możliwość nawiązania międzynarodowych kontaktów, ale również zwrócenia na siebie uwagi skautów najlepszych klubów w Europie i na świecie.
- Nigdy wcześniej nie miałem takiej okazji i wiem, że to dla mnie wielka szansa. Jeszcze nie byłem w Stanach, a marzy o tym chyba każdy sportowiec, a już na pewno koszykarz. Nie zaprzątam sobie na razie głowy tym czy chciałbym starać się o angaż na jednej z tamtejszych uczelni. W tym roku walczymy z GTK o medale w mistrzostwach Polski juniorów, ale jeśli zaprezentuję się z dobrej strony, otwiera się przede mną wiele możliwości - dodaje Marcel.
Junior gdyńskiego klubu przyznaje, że jego marzeniem jest spotkanie z Kobe Bryantem, który jest jego największym idolem obok Michaela Jordana i... brata, Mateusza.
- Jestem pełen podziwu dla klasy Kobego, tego co prezentował i wciąż prezentuje na parkiecie. To wyjątkowy gracz i choć nie warto wzorować się tylko na jednym czy dwóch przykładach, ale na pewno jest moją inspiracją. Podobnie zresztą jak moi rodzice i Mateusz, który w młodym wieku osiągnął bardzo dużo i ciągle pnie się w górę. Przychodząc do Gdyni cieszyłem się, że będę miał na miejscu wsparcie brata, na które zawsze mogę liczyć. Nie tylko jeśli chodzi o koszykówkę, ale i codzienne życie - kończy Marcel.
Kluby sportowe
Opinie (1)
-
2013-03-01 12:40
za 2 lata
... 2 Ponitki zagraja w czołowym zespole Europy
- 11 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.