Kibice Prokomu Trefla Sopot nie ochłonęli jeszcze do końca po emocjach spotkania z Eiffel Towers, a już w sobotę czeka ich kolejna dawka wrażeń. Podopieczni Eugeniusza Kijewskiego o godz. 13.40 rozpoczną ligowy bój z Ideą Śląskiem Wrocław.
Godzina rozpczęcia spotkania wynika z planowanej przez telewizję transmisji. Czy dojdzie ona do skutku, to zależy od tego czy w tym samym czasie będą się odbywały przesłuchania w sprawie Rywina. Jeśli nie będzie transmisji na żywo, na godziny wieczorne TVP zaplanowała skrót.
W tym roku obie drużyny spotkały się dwukrotnie. Pierwszy mecz, rozegrany 7 grudnia we Wrocławiu, był bardzo emocjonujący. Gospodarze dopiero równo z syreną końcową zdołali doprowadzić do dogrywki, w której górą byli sopocianie 95:92. Najskuteczniejszym graczem Idei był Randy Holcomb (18). W ekipie sopockiej 22 "oczka" uzyskał
Goran Jagodnik.
Mecz w Sopocie odbył się miesiąc temu i był wyrównanym widowiskiem przez dwie kwarty. W trzeciej Prokom wręcz zdeklasował rywala. Bohaterami lutowego spotkania byli Jirzi Żidek i Dragan Marković. Czech wszedł na parkiet w trzeciej odsłonie i zdobył w niej 16 punktów! Dragan był najskuteczniejszym zawodnikiem Prokomu, kończąc mecz z dorobkiem 25 "oczek".
Faworytem sobotniego starcia są sopocianie, którzy po raz ostatni na krajowym parkiecie przegrali w piątej kolejce we Włocławku. Od tametj pory na podopiecznych trenera Kijewskiego nie ma mocnych. Atutem Prokomu jest wyrównany i ustabilizowany skład. Sopocka drużyna została zbudowana bardzo wcześnie i ominęły ją roszady personalne. Problemem gospodarzy może być zmęczenie. Żółto-czarni godzą grę w lidze z walką w europejskich pucharach. Prokom gra dwa razy w tygodniu, zawodnicy nie mają czasu na odpoczynek.
- Jesteśmy faworytami, ale to jest tylko sport. Na pewno będzie to bardzo trudny mecz. Śląsk gra ostatnio coraz lepiej. Wygrane na pewno podbudowały wrocławian. Atutem gości będzie większa świeżość. Idea nie gra w pucharach i może się skupić na lidze. Podejdziemy do meczu w pełni skoncentrowani i będziemy starali się podtrzymać dobrą passę - powiedział nam
Eugeniusz Kijewski.- Nie będzie lekko - przyznał
Joe McNaull.
- Mecze z Ideą zawsze są bardzo ciężkie. Musimy robić swoje. Jeśli zagramy w pełni skoncentrowani, to pwoinniśmy wygrać - dodał środkowy Prokomu.
Wrocławianie od kilku kolejek grają lepiej. Po odpadnięciu z Euroligi Śląsk może skupić się na walce o kolejny tytuł mistrzowski. Na poprawę wyników mistrzów Polski z pewnością wpłynęła stabilizacja kadrowa. W tym sezonie w barwach Idei grało aż 19 zawodników.
- Będziemy walczyć - zapewnia
Maciej Zieliński.
- Mecz na pewno będzie ciężki. Sopocianie są klasową ekipą i nie powinno zabraknąć emocji. Ostatnie spotkania były lepsze w naszym wykonaniu. Trudno było zgrać drużynę przy ciągłych roszadach kadrowych - dodał skrzydłowy Idei.
TWARZĄ W TWARZ
PROKOM TREFL SOPOT - IDEA ŚLĄSK WROCŁAW
Rozgrywający
1. Darius Maskoliunas 0/1 0/4 2/2 5 2 2
1. Sean Colson 4/7 1/5 3/3 4 2 14
Rzucający obrońcy
2. Josip Vranković 3/8 2/5 2/2 2 7 14
2. Maciej Zieliński 4/6 1/3 2/3 4 3 13
Skrzydłowi
3. Goran Jagodnik 2/5 0/3 0/0 8 0 4
3. Dainius Adomaitis - - - - - -
Silni skrzydłowi
4.
Tomas Masiulis 1/3 1/2 4/6 12 2 9
4. Paweł Wiekiera 0/0 2/2 0/0 1 0 6
Środkowi
5. Joe McNaull 4/7 0/0 0/3 4 0 8
5. Acie Earl 1/6 0/0 2/2 5 2 4
Tomasz Łunkiewicz
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
