Koszykarze Prokomu Trefla Sopot na kilka miesięcy pożegnali się z występami na europejskich parkietach. Wierzymy, że w następnym sezonie zadebiutują w Eurolidze. W osiągnięciu tego celu może pomóc zdobycie pierwszego tytułu mistrzowskiego. Droga do niego wiedzie przez Komfort Kronoplus Stargard Szczeciński, pierwszego rywala zespołu
Eugeniusza Kijewskiego w fazie play off ekstraklasy (do trzech wygranych). Pierwszy mecz w hali 100-lecia rozpocznie się dzisiaj o 18.00, drugi - 24 godziny później.
Na pierwszy rzut oka, konfrontacja zapowiada się atrakcyjnie. Z jednej strony mamy zmęczonych trzydniową bitwą w Salonikach gospodarzy, a z drugiej - zawsze niewygodnych dla faworytów stargardzian. O tym, jak ciężko gra się z Komfortem, mogą coś powiedzieć chociażby gracze Idei Śląska Wrocław. W tym sezonie męczyli się potwornie z drużyną z Pomorza Zachodniego, wygrywajac na wyjeździe po dogrywce 69:62, a u siebie 77:70. We Wrocławiu wszyscy pamiętają jeszcze doskonale rok 1997, kiedy Komfort, z
Joe McNaullem w składzie, ograł nieoczekiwanie Ślązaków w półfinale play off 3-2 i sięgnął po tytuł wicemistrzowski, co do dziś pozostaje największym sukcesem w historii tego klubu.
- Żadnej taryfy ulgowej nie będzie. Walczymy o pierwszy tytuł mistrza Polski dla Sopotu - zapowiada "Józek". Kapitan Prokomu nie musi przed spotkaniami z Komfortem robić groźnej miny, gdyż nasz rywal straszy dziś tylko nazwą. Jeszcze nigdy ten zespół nie przeżywał tak wielkiej ucieczki najlepszych graczy jak w tym sezonie. Wszystko rozpoczęło się od
Jarosława Darnikowskiego, potem kolejno rejterowali
Kevin Turner, Carlos Strong, Jimmy King, Rafał Bigus, Mindaugas Jarusevicius. Tuż przed wyjazdem klubowego autokaru do Sopotu nogi zapas wzięli Amerykanie
Kevin Braswell i
Shawn Respert, liderzy zespołu. Toż to prawdziwa epidemia! Dlaczego tak się dzieje?
- Nie wiem dlaczego od nas uciekają. Naprawdę nie wiem. Staramy się wywiązywać ze zobowiązań, a z pewnością w lidze znalazłoby się kilka klubów mających dużo większe zaległości od nas. Te zdarzenia dostarczyły mi takiego bagażu doświadczeń, jakich jednorazowo jeszcze w życiu nie zebrałem - mówi
Mieczysław Major, trener Komfortu, który w trakcie sezonu... zastąpił
Jerzego Binkowskiego.
Kończąc wątek o bohaterach, niemal wszyscy wymienieni gracze zajmowali miejsca w czołówkach indywidualnych klasyfikacji PLK. Respert ze średnią 20,5 punktu na mecz jest trzecim strzlecem ligi, a Braswell (18,8) - szóstym. Bigus zbierał 9,84 piłki i, mimo że od kilku miesięcy gra w Grecji, ten wynik nadal pozostaje drugim rezultatem w lidze. Chciałoby się zapytać: Gdzie ci mężczyźni?
Komfort przyjeżdża więc do Sopotu w składzie, którym mógłby walczyć o wysokie lokaty w mistrzostwach Polski... juniorów. Nieszczęścia gości są wodą na młyn naszego teamu.
- To, co dzieje się u nich, nie bardzo mnie interesuje. Chcemy zdobyć mistrzostwo Polski i to jest dla nas najważniejsze. Mecze w Salonikach nie zmęczyły mnie, raczej rozzłościły - twierdzi
Dragan Marković.
Pojedynki tych drużyn w sezonie zasadniczym, choć nie należały do porywających, zakończyły się pewnymi zwycięstwami sopocian (5 października - 84:59 w domu oraz 11 stycznia - 81:52 na wyjeździe). Teraz zapewne znów będzie jednostronnie. Nasze przypuszczenia potwierdza też statystyka. Stargardzianie wygrali zaledwie jeden z ostatnich siedmiu meczów na obcych parkietach.
Prokom Trefl Sopot - Komfort Kronoplus Stargard Szczeciński
Twarzą w twarz
Rozgrywający
1. Drew Barry 37/59 34/84 37/44 63 142 213
1.
Tomasz Świętoński 14/26 5/22 8/12 12 14 51
Rzucający obrońcy
2. Josip Vranković 109/203 51/131 71/100 59 94 442
2. Piotr Nizioł 27/46 39/112 18/24 69 94 189
Skrzydłowi
3.
Goran Jagodnik 143/272 50/131 97/116 184 38 553
3. Robert Morkowski 65/115 15/51 49/65 130 46 224
Silni skrzydłowi
4.
Tomas Masiulis 131/201 17/37 61/98 232 72 374
4. Arkadiusz Soczewski 58/88 0/1 26/39 85 5 142
Środkowi
5. Joe McNaull 76/124 1/1 41/66 109 12 196
5. Artur Robak 81/161 0/0 29/41 160 34 190
W poszczególnych rubrykach: rzuty za dwa punkty (celne/oddane), rzuty za trzy punkty, rzuty wolne, zbiórki, asysty, liczba zdobytych punktów.
Statystyki po sezonie zasadniczym.
MIECZYSŁAW MAJOR, trener Komfortu: - Fakt, że odchodzą od nas czołowi zawodnicy, wpływa negatywnie na obraz klubu. Mimo tych uznaję udało nam się zająć ósmą pozycję, co uważam za sukces. Oba te czynnik sprawiają, że mam poważne kłopoty z umotywowaniem zawodników do gry. Obawiam się, że niektórzy z moich graczy konfrontację z Prokomem oceniają jako formalność. Sądzą, że bez względu na to, w jakim stopniu się zaangażują, i tak przegrają. Nasze możliwości są ograniczone, jednak ten fakt nie zwalnia nas z obowiązku podjęcia walki. Jeśli sądzą, że udali się na wycieczkę nad morze, to ja takiego zespołu nie chcę prowadzić. Jestem realistą. Nie łudzę się, że Prokom będzie zmęczony batalią w Salonikach. To doświadczony i dysponujący długą ławką zespół. Nie sądzę, by te gry zrobiły na nim większe wrażenie. Wierzyć jednak trzeba. Może moim młodym zawodnikom warto pokazać, jak im dużo brakuje i wskazać miejsce w szyku.