- 1 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (195 opinii)
- 2 Żużel odwołany 5 minut przed startem (141 opinii)
- 3 Polska zawiodła przy pełnej Ergo Arenie (14 opinii)
- 4 Ile kosztuje gra w piłkarskiej B Klasie? (21 opinii)
- 5 Lechia nie kalkuluje. Chce wygrać z Wisłą (52 opinie)
- 6 Lechia zmienia plany na derby Trójmiasta (118 opinii)
Prokom Trefl - Polonia Warbud 77:85
19 maja 2003 (artykuł sprzed 21 lat)
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Najnowszy artykuł o klubie KGS Arka Gdynia
KGS Arka Gdynia przegrała w Słupsku i zakończyła sezon na 13. miejscu
PROKOM: Barry 14 (6 asyst, 4 faule), Maskoliunas 13 (3 a, 6 zbiórek), Jagodnik 8 (4/9 za dwa, 0/4 za trzy, 4 faule), Masiulis 6 (8 z, 2/6 z wolnych), McNaull 18 (6/10 za dwa, 6/11 z wolnych, 10 z, 3 przechwyty) - Vranković 7, Marković 9 (1/8 za trzy, 4 faule), Żidek 2.
POLONIA: Kalamiza 15 (3/10 za trzy, 6/6 z wolnych, 8 a), Jeklin 5 (3 a), Prawica 6 (4 f), O'Bannon 13 (3/7 za dwa, 4/4 z wolnych , 6 z), Taylor 24 (9/11 za dwa, 6 z, 3 p) - Sidor, Pacocha 2, Karwowski 7, Hlebowicki 13 (6/9 za dwa), Grudziński.
Przed meczem kibice dumnie powiewali transparentem z napisem: "Czas walki, czas gry". Gospodarze brali to hasło na serio jedynie przez pierwszą kwartę i część drugiej. W inauguracyjnych 10 minutach sopocianie "powieźli" zespół ze stolicy 23:14, wygrywając okres pomiędzy 5 a 9 min 13:0 (z 10:12 do 23:12). Szczególnie imponował "Józek", który starał się, jak mógł pod obiema tablicami (w pierwszej kwarcie 9 "oczek"). Później wszystko zaczęło gasnąć. - W drugiej połowie oni walczyli w obronie, a my nie. Dlaczego nie walczyliśmy? Trudno powiedzieć... - błądził po meczu kapitan Prokomu.
Obraz gry zaczął się psuć na początku drugiej części spotkania, kiedy to zneutralizowanego i zmęczonego grami z Gipsarem Stalą Ostrów Wlkp. Eda O'Bannona zmienił Michał Hlebowicki. "Hlewik" miał serię czterech udanych podkoszowych wejść, jedno ładniejsze od drugiego. - Niektórzy dziennikarze spisali mniej już na straty. Odesłali na emeryturę. Nie będę mówił, kogo mam na myśli, ale teraz będą musieli swoje opinie skorygować - zauważył wychowanek warszawskiego klubu.
Jeszcze po drugiej kwarcie sopocianie prowadzili 35:32. W przerwie znów miała miejsce awaria tablic świetlnych i chyba wypada żałować, że usterka została zlikwidowana. Być może gdybyśmy punkty liczyli na palcach, naszym szłoby lepiej? A tak, w 29 min, po kontrze Hlebowickiego, goście wyszli na prowadzenie (53:52) i aż do 38 min trwała walka punkt za punkt. Gdy do końca meczu pozostawało 45 sekund (73:77), ośmieszył się Drew Barry. Czekał aż piłka przeturla się na połowę rywali. Czekać nie chciał jednak Eric Taylor, który wyrwał rozgrywającemu piłkę. Nasz playmaker, oszołomiony rozwojem wypadków, popełnił głupi faul. Trzecia kolejna porażka z Polonią stała się faktem.
PROKOM - POLONIA.
Rzuty za fwa punkty (celne/oddane): 24/42 - 20/39.
Rzuty za trzy punkty: 5/25 - 7/19.
Rzuty wolne: 14/23 - 24/29.
Zbiórki (atak/obrona): 16/21 - 7/22.
Bloki: 1 - 2.
Asysty: 18 - 17.
Przechwyty: 9 - 10.
Straty: 15 - 11.
Faule: 24 - 22.
Powiedzieli po meczu
Dariusz Szczubiał, trener Polonii: - To bardzo dobry wynik, jednak to dopiero początek. Na pewno będzie ciekawie. Każdy mecz będzie inny. Wygrać trzy spotkania - to zadanie bardzo trudne, ale zrobimy wszystko, by do tego doszło.
Eugeniusz Kijewski: - Polonia była zespołem zdecydowanie lepszym. Zagraliśmy słabe spotkanie. Nasze akcje były nerwowe, szarpane. Dlaczego zagraliśmy słabiej? O to należy zapytać zawodników.
Leszek Karwowski, skrzydłowy Polonii: - Prokom zagrał podobnie jak my w drugim meczu ze Stalą. Po prostu zlekceważył nas i zapłacił za to porażką.
Michał Hlebowicki, skrzydłowy Polonii: - To zwycięstwo nic nie oznacza. Jesteśmy w stanie wyjść zwycięsko z konfrontacji z Prokomem, jednak to drużyna z Sopotu w dalszym ciągu jest faworytem.
Eric Taylor, środkowy Polonii: - Obawiałem się tego spotkania. Za nami długi sezon, ciężkie mecze ze Stalą, a Prokom sam w sobie jest wielką gwiazdą. To był trudny mecz dla obu zespołów. W poniedziałek drugi mecz. Wtedy jednak będzie już nowy dzień i niewielu będzie pamiętać o sobocie.
Josip Vranković: - Kilka decydujących akcji Polonia rozegrała po swojemu i dlatego przegraliśmy.
Dragan Marković: - Dzisiaj nie trafisz, jutro będzie lepiej. Stawiałem, że na początku będzie 2-0 dla nas. Lepiej, że przegrana nam się przydarzyła na początku aniżeli w późniejszej fazie rywalizacji.
***
Po pierwszym meczu drugiej pary półfinałowej MP bliżej gry o złoto są koszykarze Anwilu Włocławek. Drużyna Andrieja Urlepa pokonała broniącą tytułu Ideę Śląsk Wrocław 80:64 (21:18, 16:18, 18:19, 25:9). Drugi mecz rozegrano wczoraj wieczorem.
ANWIL: Pluta 28, Pacesas 12, Bocevski 11, Krupalija 10, Lang 8, Skele 5, Andruska 3, Nordgaard 2, Milicic 1, Dabkus.
IDEA: Colson 23, Giedraitis 16, Tomczyk 7, Earl 4, Wiekiera 4, Zieliński 4, Kul 2, Adomaitis 2, Marciulionis 2, Skibniewski.
O zwycięstwie gospodarzy przesądziła czwarta kwarta. W pierwszych 4 minutach gracze Idei mieli 4 straty, błąd 24 sekund i słabo bronili. Niewidoczni byli Aleksander Kul i Acie Earl. Przez 8 minut wrocławianie nie zdobyli punktu z gry, wykorzystując 4 rzuty wolne.
O miejsca 9-12:
Legia Warszawa - Unia Tarnów 101:81 (30:26, 21:17, 28:23, 22:15), Detal Met Noteć Inowrocław - Start Lublin 96:103 (28:32, 15:26, 21:23, 32:22).
Kluby sportowe
Opinie (6)
-
2003-05-19 13:18
normalnie nie wierze...
...nie robcie Panowie sobie jaj nastepnym razem, baaaardzo prosze!
- 0 0
-
2003-05-19 20:36
wstała moja piękna Pani i powiedzała, że mój Prokom...
- 0 0
-
2003-05-19 20:37
przegrał 1 pkt. :(((
- 0 0
-
2003-05-19 20:37
Michał Madeksza kocha
- 0 0
-
2003-05-19 20:39
Michał Madeksza kocha...
Katarzynę Tomaszewską, a Kaśka kocha Ryśka :)
- 2 0
-
2003-05-20 20:14
Damy Rade!!!
bedzie dobrze teraz w wawie wygramy oba mecze wracamy do sopotu i wygrywamy 3:2
w finale zapomnijmy o tych meczarniach i wygrywamy i mamy Mistrza!!!!!! a za rok euroliga bedzie dla nas
Do Boju Prokom!!!!!!!!!!!!!!!!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.