Giganci z Madrytu, "Królewscy", "Galacticos" - wszystkie te nazwy pasują do Realu Madryt. Nie tylko do piłkarzy ze stolicy Hiszpanii. Koszykarze tego klubu niewiele ustępują sławą swym piłkarskim kolegom. Dziś koszykarze Prokomu Trefla podejmą słynnych rywali w meczu drugiej kolejki grupy A Euroligi. Mecz rozpocznie się o 19.10. Już teraz wiadomo, że w gdańskiej hali "Olivia" zasiądzie go komplet, miejmy nadzieję, że rozentuzjazmowanych fanów. Mecz na żywo pokaże Canal +.
Koszykarze Realu osśmiokrotnie sięgali po Puchar Europy, jednak są to czasy zamierzchłe. Ostatnia taka zdobycz wpadła w ręce klubu z Madrytu 24 lata temu. Ostatnie lata nie obfitują już wielkie sukcesy. Dość powiedzieć, że zespół prowadzony od tego sezonu przez Serba
Bożidara Maljkovicia (przeszedł z Unicaji Malaga, gdzie prowadził Adama Wójcika) otrzymał dziką kartę do gry w najbardziej elitarnych rozgrywkach w Europie, po tym jak z udziału w tej rywalizacji z powodu braku pieniędzy zrezygnował Hapoel Migdal Jerozolima, zdobywca Pucharu ULEB. W krajowej rywalizacji w lidze ACB Real też w ostatnich sezonach nie błyszczał. Zajmował kolejno trzecie, dziesiąte i czwarte miejsce. W klubie z Concha Espina doszli do wniosku, że dla tak wielkiego klubu zajmowanie tak niskich pozycji to wstyd. Postanowiono przeprowadzić rewolucję kadrową, sprowadzając wielkie gwiazdy. "Bożo" zabrał z Malagi słynnego
Louisa Bullocka, który grając w barwach Unicaji w lidze zdobywał średnio 17,6 punktu, a w Eurolidze - 12,4. Pojawili się też: 24-letni
Felipe Reyes (203 cm), który podpisał pięcioletni kontrakt z Realem, oraz Francuzi
Moustapha Sonko i Mickael Gelabale, a także młody Belg
Axel Hervelle (umowa dwuletnia z opcją przedłużenia na kolejne dwa lata). Jest też doświadczony
Alberto Herreros.
W lidze te wzmocnienia przyniosły spodziewany efekt. Po ośmiu kolejkach Real jest na prowadzeniu z kompletem zwycięsw. W pokonanym polu został między innymi Adecco Estudiantes Madryt, inny rywal mistrza Polski w grupie A (81:69; 25 punktów Bullocka). W ostatnim meczu ekipa Maljkovicia zmiażdżyła na wyjeździe Plus Puyol Lleida 85:54 (14 punktów i 8 zbiórek Hervelle'a). 54 stracone "oczka" to najlepszy wynik Realu w defensywie w tym sezonie.
W Eurolidze nasz rywal z Półwyspu Iberyjskiego był w pierwszej kolejce sprawcą największej sensacji in minus. Przegrał w hali Raimundo Saporta Pavillion z Ciboną Zagrzeb 69:70, mimo że w pierwszej części meczu miał 20 punktów przewagi!
- Ta porażka nie jest dla nas dobrym rozwiązaniem - mówi
Darius Maskoliunas.
- Najsilniejszy w naszej grupie będzie Efes Pilsen Stambuł, jednak Real to silny, dobry zespół - dodaje
Tomas Pacesas.
- W Hiszpanii wszystko wygrywa. Niestety dla nas, zlekceważył Cibonę. To jest podwójnie złe rozwiązanie, bo teraz ten zespół nie może już sobie pozwolić na porażkę. Dwie wpadki z rzędu na dzień dobry w Eurolidze to byłby dramat - zapewnia kapitan sopockiego teamu.
Czy można pokonać utytułowanego przeciwnika z Madrytu? Oczywiście, że tak. Wiele będzie zależało od aktywności kibiców Prokomu. Marzy nam się stworzenie w hali "Olivia", w której nasi zawodnicy wciąż czują się nieswojo, chociażby takiej atmosfery, jaka była podczas meczu Ligi Światowej siatkarzy Polska - Włochy kilka lat temu.
- Real to marka. Doceniam siłę tego rywala, ale to też są ludzie. Jak możemy ich ograć? Ogramy ich wtedy, gdy będziemy mieli lepszy dzień od nich - zapewnia "Moska".
Nasi trenerzy zapewniają, że klucz do zwycięstwa będzie leżał w agresywnej, skutecznej defensywie. Trochę martwimy się o
Adama Wójcika, który będzie musiał się sam bić pod koszami. Sam, bo
Harold Jamison narzeka na kontuzję stawu biodrowego i chociażby z tego powodu nie zagra na sto procent możliwości.
- Nawet, jeśli Jamison będzie kontuzjowany, to są jeszcze Tomas Masiulis, Fiilp Dylewicz, coś zbierze Goran Jagodnik - zapewnia Adam, który w tym meczu, jako pierwszy zawodnik w Polsce przetestuje buty Nike Air Zoom LeBron 2. Model promowany jest przez
LeBrona Jamesa, gwiazdę NBA. Możliwe, że rywale nie wystąpią w optymalnym składzie. W ostatnim meczu ligowym nie zagrał Grek
Antonis Fotsis, a strona sopockiego klubu donosi, że na kontuzję stawu skokowego narzeka rozgrywający
Elmer Bennett.Fachowym okiem
Zatrzymać Ballocha
Prokom Trefl Sopot po raz pierwszy w swej historii uczestniczy w elitarnych rozgrywach Euroligi, jednak nie oznacza to, że musi być chłopcem do bicia. Mistrz Polski ma w swoim składzie zawodników doświadczonych, ogranych w meczach o najwyższą stawkę. Nurtujące kibiców pytania, czy zespół
Eugeniusza Kijewskiego wejdzie do fazy TOP 16 oraz czy pokona dziś Real Madryt, są jak najbardziej na miejscu. O odpowiedzi na nie poprosiliśmy koszykarskich fachowców.
Mirosław Noculak, trener i komentator meczów NBA w stacji Canal +: - Prokom debiutuje w najważniejszych w Europie rozgrywkach, jednak ma szansę na awans. Z grup wychodzi po kilka drużyn, a przy ważnym wyjazdowym zwycięstwie Prokomu w Belgradzie ta szansa jest naprawdę realna. Nie chciałbym wdawać się w większe spekulacje dlaczego, po co i na co. Uważam, że Prokom to zespół złożony z doświadczonych zawodników, a wielu z tych koszykarzy gra ze sobą od dłuższego czasu. Mam na myśli Pacesasa, Maskoliunasa, Jagodnika i Masiulisa, którzy stanowią trzon zespołu. Doszedł do tego Adam Wójcik, który też nie jest człowiekiem z innej planety. To ciekawy zestaw graczy, no i ten sam od dłuższego czasu trener, co także może mieć duże znaczenie. To są atuty tego zespołu. W tym upatruję ich szans na awans do najlepszej szesnastki. Real? To niewątpliwie marka w europejskiej koszykówce, ale zwycięstwo Cibony Zagrzeb w Madrycie pozwala przypuszczać, że Prokom w tej potyczce nie jest bez szans. Ważne będzie to, by sopocianie nie przestraszyli się marki przeciwnika. Naprawdę nie ma powodów, by bać się Realu.Tadeusz Huciński, członek władz PZKosz. i wykładowca na AWFiS w Gdańsku: - Prokom w tym sezonie został bardzo dobrze skonstruowany. Ta konstrukcja polega na tym, że został utrzymany podstawowy skład. To jest ogromna wartość zespołu, który został też rozumnie uzupełniony. To, że nie ma tam typowych centrów, uważam za atut. W tej chwili koszykówka idzie w tym kierunku, że pięciu zawodników potrafi grać na obwodzie. Inna sprawa jest taka, że Euroliga jest trochę przereklamowana. Jak się ogląda jej mecze, to nie widać dużej różnicy poziomu. Najtrudniej jest awansować do Euroligi.
Jest szansa na awans, ale nie wywierałbym na trenera Kijewskiego nacisków. Dobrze wystartowali, a my musimy się cieszyć z każdego zwycięstwa. Real? Europejski debiut na hali "Olivia" zdopinguje chłopaków na tyle, że mogą zrobić niespodziankę. Na pewno będą dobrze grali.Jerzy Młynaraczyk, legenda polskiej koszykówki: - Jestem pełen podziwu dla koszykarzy Prokomu po zwycięstwie w Belgradzie. Życzyłem im jak najlepiej, ale nie spodziewałem się tak ogromnego sukcesu. To jednak nie zmienia faktu, że w takim składzie, myślę tu o strefie podkoszowej, Prokom będzie miał trudności z osiągnięciem dobrego wyniku w Eurolidze. Jestem pełen podziwu dla nich za to, co zrobili dotychczas, ale obawiam się, że to może nie wystarczyć. Czasami oglądam ligę hiszpańską. Real wcale nie jest tam najsilniejszą drużyną, są zespoły lepsze od Realu. Trzeba jednak przyznać, że to potężna koszykówka, bazująca na grze środkowych grających tyłem. Boję się, że jest to słabszy punkt Prokomu. Adam Wójcik jest znakomitym silnym skrzydłowym, natomiast nie ma specjalnych inklinacji do gry tyłem do kosza. Boję się, że Realowi mogą nie dać rady. Obym się mylił. Gdyby wygrali, to byłby to jeden z największych sukcesów klubowej koszykówki ostatnich lat.Mariusz Karol, trener Unii/Wisły Kraków, zespołu, który najniżej przegrał z Prokomem w tym sezonie EBL: - Szanse na wygranie meczu z Realem pojawią się wtedy, gdy graczom Prokomu uda się zatrzymać Louisa Bullocka. On jest nie tyle mózgiem zespołu, co fantastycznym strzelcem. Trafia w najważniejszych momentach meczu, a potrafi to robić z każdej pozycji, i to seriami. Grałem w tym sezonie z Prokomem. Szansę na wygraną widzę w grze obronnej i skupieniu się na Bullocku. W ofensywie... Hmm... Jeśli Goran Jagodnik będzie miał swój dzień, jeżeli Adam Wójcik będzie miał swój dzień, czy też Mark Miller, to w ataku dadzą sobie radę. W obronie czeka sopocian trudna przeprawa. Zagrać przeciwko tak szybkiemu i skutecznemu z obwodu zawodnikowi jak Bullock, to duże wyzwanie. Czy Prokom wyjdzie z grupy? Za wcześnie o tym mówić. Rozgrywki dopiero się zaczęły. Jeżeli w ubiegłym roku Śląsk Wrocław był bardzo bliski awansu do szesnastki, mając w składzie zaledwie jednego Lynna Greera i Adam Wójcika, to należy podejrzewać, że Sopot ma większe szanse na TOP 16.Prokom Trefl Sopot
Andrija Cirić 23 199 obrońca/skrzydłowy SCG
Filip Dylewicz 24 202 wysoki skrzydłowy POL
Goran Jagodnik 30 202 niski skrzydłowy SLO
Harold Jamison 27 203 skrzydłowy/center USA
Tomas Masiulis 29 205 wysoki skrzydłowy LTU
Darius Maskoliunas 33 195 obrońca LTU
Mark Miller 29 188 obrońca USA
Istvan Nemeth 25 190 obrońca HUN
Tomas Pacesas 32 190 obrońca LTU
Mariusz Redek 21 202 skrzydłowy POL
Adam Wójcik 34 208 wysoki skrzydłowy POL
Średnia wieku: 27,41. Średnia wzrostu: 198,75 cm.
Real Madryt
Jose Antelo 17 203 skrzydłowy ESP
Elmer Bennett 34 183 obrońca USA
Antonio Bueno 24 208 skrzydłowy/center ESP
Louis Bullock 28 189 obrońca USA
Pat Burke 30 211 center IRL
Antonis Fotsis 23 208 niski skrzydłowy GRE
Mickael Gelabale 21 200 obrońca/skrzydłowy FRA
Alberto Herreros 35 200 obrońca/skrzydłowy ESP
Axel Hervelle 21 206 wysoki skrzydłowy BEL
Felipe Reyes 24 203 skrzydłowy/center ESP
Moustapha Sonko 32 192 obrońca FRA
Mario Stojić 24 198 obrońca/skrzydłowy CRO
Enrique Suarez 21 185 obrońca ESP
Średnia wieku: 25,83. Średnia wzrostu: 199,25.
Nasi rywale
Cibona VIP Zagrzeb - założony w 1970 roku. Barwy: biało-niebieskie. Prezydent: Mladen Sutalo. Manedżer: Bozo Milicević. Dyrektor sportowy: Mihovil Nakić. Trener: Drażen Anzulović. Hala: Centrum Koszykówki imienia Drażena Petrovicia (5 000 miejsc). Sukcesy: mistrz Jugosławii w latach 1985-87. Mistrz Chorwacji w latach 1992-2002 i w 2004 roku. Zdobywca Pucharu Chorwacji w latach 1996, 1999, 2001-02. Zwycięzca Pucharu Europy w latach 1985-86. Puchar Koracza w 1972 r.
Climamio Bolonia - założony w 1937 roku. Barwy: biało-zielone. Manedżer: Serb Zoran Savić. Trener: Jasmin Repesa. Hala: Paladozza (5 721 miejsc). Wcześniejsze nazwy: Yoga, Arimo, Aprimatic, Mangiaebevi, Fortitudo, Filodoro, Teamsystem, Paf, Skipper, Climamio. Sukcesy: mistrz Włoch z 2000 roku. Wicemistrz w latach 2002-03, 2004. Finalista Euroligi z 2004 r.
Efes Pilsen Stambuł - założony w 1951 roku jako Kadik"y Spor. Zmiany nazwy na Efes w 1976 roku. Prezydent: Tuncay Ozilhan. Trener: Trener: Oktay Mahmudi. Barwy: biało-zielone. Hala: Abdi Ipekci Sports Hall (11 356 miejsc). Sukcesy: mistrz Turcji latach 1979, 1983-84, 1992-94, 1996-97, 2004. Zdobywca Pucharu Turcji w latach 1994, 1996-98, 201-02. Zwycięzca Pucharu Koraca w 1996 roku. Finalista Pucharu Zdobywców Pucharów w 1993 roku. Uczestnik Final Four Suproligi w 2001 roku.
Estudiantes Madryt - założony w 1948 roku. Barwy: czerwone. Trener: Jose Vicente Hernandez. Hala: Palacio Vistalegre (15 000 miejsc). Zdobywca Pucharu Hiszpanii w latach: 1963, 1992 i 2000. Finalista Pucharu Koraca w 1999 roku. Półfinalista Pucharu ULEB w latach 2003-04.
Olympiakos Pireus - założony w 1931 roku. Barwy: biało-czerwone. Menedżer: Christos Stavropoulos. Trener: Serb z greckim paszportem Milan Tomić. Hala: Stadio Eirinis kai Filias (15 000 miejsc). Sukcesy: mistrz Grecji w latach: 1949, 1960, 1976, 1978, 1993-1997. W ostatnim sezonie ósme miejsce. Finalista Pucharu Europy w 1994 roku. Ćwierćfinał Pucharu ULEB w 2001 roku.
Partizan Pivra MB Belgrad - założony w 1945 roku. Prezydent: Jovica Pavlović. Dyrektor sportowy: Dragan Todorić. Manedżer: Boris Beravs. Trener: Duszan Vujosević. Barwy: czarno-białe. Hala: Pionir (7 000 miejsc). Wcześniejsze nazwy: Partizan Zepter, Mobtel 063, Partizan ICN, Partizan Mobtel. Sukcesy: mistrz Jugosławii w latach 1945, 1976, 1979, 1981-82, 1987, 1989, 1995-97, 2002. Mistrz Serbii i Czarnogóry w 2004 roku. Zwycięzca Pucharu Korca: 1978-79 i w 1989. Finalista Pucharu Korca w 1974 roku. Puchar Europy w 1992 roku.
Real Madryt - założony w 1931 roku. Barwy: białe koszulki i spodenki w meczach u siebie, bordowo-karmazynowe koszulki i spodenki w meczach na wyjeździe. Hala: Raimundo Saporta Pavillion o pojemności 5 200 miejsc. Prezydent klubu:
Florentino Perez. Dyrektor sportowy:
Lolo Sainz. Trener: Serb
Bożidar Maljković. Mistrz Hiszpanii: 28 razy (ostatno w 1997 i 2000 roku). Zdobywca Pucharu Europy: 1964, 1965, 1967, 1968, 1974, 1978, 1980 i 1995. Zdobywca Pucharu Zdobywców Pucharów: 1984, 1989, 1992. Zdobywca Pucharu Koraca: 1988. Ćwierćfinalista Euroligi: 2001. Finalista Pucharu ULEB: 2004.
Ostatnie lata w Eurolidze. Sezon 2000-2001: drugie miejsce w grupie C (7-3), porażka z Bolonią w ćwierćfinale. Sezon 2001-2002: drugie miejsce w grupie C (9-5), w drugiej rundzie trzecie miejsce w grupie F (3-3). Sezon 2002-2003: szóste miejsce (6-8) w grupie C.
Grają w 2. kolejce Euroligi
Grupa A
Adecco Estudiantes Madryt - vs. Partizan Pivra MB Belgrad (czwartek, 20.40), Climamio Bologna - Efes Pilsen Stambuł (środa, 20.40), Cibona VIP Zagrzeb - Olympiacos Pireus (środa, 20.40), Prokom Trefl Sopot - Real Madryt (środa, 19.10).
Grupa B
Adecco Asvel Villerbaunne - Scavolini Pesaro (czwartek, 20.30), Maccabi Tel Awiw - Montepaschi Siena (czwartek, 19.40), AEK Ateny Żalgiris Kowno (środa, 18.10), Union Olimpija Lubiana - FC Barcelona (czwartek, 20.10).
Grupa C
Benetton Treviso - Opel Skyliners Frankurt (środa, 20.40), Panathinaikos Ateny - CSKA Moscow (środa, 20.10), TAU Ceramica Vitoria - Unicaja Malaga (środa, 20.40), Ulker Stambuł - EB Pau-Orthez ( środa, 18.40).
Grupa A.
1. kolejka. Partizan Belgrad - Prokom Trefl Sopot 64:66; Milojević 20 - Wójcik 15, Olympiakos Pireus - Skipper Bologna 71:76; Perry 18 - Smodis 18, Real Madryt - Cibona Zagrzeb 69:70; Bullock 15 - Zizić 22, Efes Pilsen Stambuł - Estudiantes Madryt 81:72; Solomon 24 - Patterson 20.
1. Efes 1 2 81-72
2. Skipper 1 2 76-71
3. PROKOM 1 2 66-64
4. Cibona 1 2 70-69
5. Real 1 1 69-70
6. Partizan 1 1 64-66
7. Olympiakos 1 1 71-76
8. Estudiantes 1 1 72-81
Grupa B.
1. kolejka.Żalgiris Kowno - Maccabi Tel Awiw 75:102; Beard 17, Timinskas 17 - Green 24, Montepaschi Siena - Adecco Asvel Villerbaunne 86:70; Vanterpool 18 - Besok 17, Scavolini Pesaro - Olimpija Ljubljana 77:68; Mottola 19 - Bocevski 21, Barcelona - AEK Ateny 69:57; Bodiroga 14 - Gliniadakis 16.
1. Maccabi 1 2 102-75
2. Montepaschi 1 2 86-70
3. Barcelona 1 2 69-57
4. Scavolini 1 2 77-68
5. Olimpija 1 1 68-77
6. AEK Ateny 1 1 57-69
7. Adecco Asvel 1 1 70-86
8. Żalgiris Kowno 1 1 75-102
Grupa C.
1. kolejka.Opel Skyliners Frankfurt - Ulker Stambuł 52:82; Ellis 22 - Stombergas 20, Unicaja Malaga - Panathinaikos Ateny 75:83; Garbajosa 16 - Scepanović 20, CSKA Moskwa - Benetton Treviso 80:79; Granger 19 - Goree 20, Pau Orthez - Tau Ceramica Vitoria 81:87; Foirest 16 - Scola 24.
1. Ulker 1 2 82-52
2. Panathinaikos 1 2 83-75
3. Ceramica 1 2 87-81
4. CSKA 1 2 80-79
5. Benetton 1 1 79-80
6. Pau 1 1 81-87
7. Unicaja 1 1 75-83
8. Opel 1 1 52-82
Krystian Gojtowski
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
