- 1 Kiedy awans Arki? Dobrotka na dłużej (82 opinie)
- 2 Lechia: gratulacje, derby, transfery (85 opinii)
- 3 Gdański hokeista "rozbił" gwiazdy NHL (8 opinii)
- 4 Niższe ligi. Siódma wygrana z rzędu TLG (7 opinii)
- 5 Trefl w półfinale. Sprzedaż biletów (31 opinii)
- 6 Powitanie Lechii pod stadionem (231 opinii)
Przeważyła ostatnia kwarta
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
POLPHARMA: Copeland 33 (3x3), Hall 11, Leończyk 10, Majewski 3 (1), Hunt 0 oraz Witos 14 (2), Marculewicz 2, Zakrzewski 2, Lubeck 0.
PROKOM TREFL: Slanina 31 (6), van den Spiegel 12, Gurović 7 (1), Shakur 6 (1), Dylewicz 4 oraz Stanojević 12, Roszyk 6 (2), Masiulis 2, Zamojski 0, Harissis 0.
Mustafa Shakur jest już podstawowym rozgrywającym Prokomu Trefl. 23-letni Amerykanin, który w Sopocie jest niewiele ponad dwa tygodnie w Starogardzie po raz pierwszy wyszedł w pierwszej "piątce". Wobec absencji Dajuana Wagnera trener Eugeniusz Kijewski znalazł miejsce w wyjściowym składzie i dla Milana Gurovica i dla Donatasa Slaniny. I Litwin był główną "strzelbą" mistrzów Polski. - Jego rzuty były dla nas zabójcze. Przez długie minuty to on dyktował warunki na parkiecie - przyznał Jerzy Chudeusz, miejscowy szkoleniowiec. Slanina skromnie wskazywał na zasługi innych sopocian. - Najważniejszy momentem było wprowadzenie na parkiet po przerwie Roszyka. Krzysiek mocno naciskać rozgrywającego Polpharmy i nie był już on tak groźny jak w dwóch pierwszych kwartach - ocenił Slanina.
Donald Copeland zdobył tego dnia najwięcej, bo aż 33 punkty. Mierzący zaledwie 175 centymetrów amerykański rozgrywający potwierdził aspirację walki o tytuł najlepszego snajpera DBE. Przed tą kolejką nieznacznie przegrywał z byłym graczem Polpharmy, Davidem Loganem, ale w sobotę swoją dotychczasową średnią przekroczył aż o 10 punktów. Jego doskonała gra wystarczyła, aby po pół godzinie gry miejscowi prowadzili 62:61.
- W Starogardzie zawsze toczyliśmy ciężkie spotkania. Obejrzałem trzy ostatnie mecze Polpharmy na kasecie i muszę rywalowi oddać, że dziś grał lepiej niż to co widziałem na filmach. O naszym sukcesie przeważyło to, że w końcówce postawiłem na dwóch wysokich graczy. To właśnie zawodnicy podkoszowi przesądzili o naszej wygranej - ocenił trener Kijewski.
Na potwierdzenie słów sopockiego szkoleniowca wystarczy przywołać tylko statystykę zbiórek. Wygrał w niej Prokom aż 39:21! Aż 33 piłki mistrzowie zebrali na własnej tabli. Natomiast oba zespoły muszą popracować nad rzutami wolnymi. W tym elemencie gospodarze mieli tylko 58, a przyjezdni 66 procent skuteczności.
Pozostałe wyniki 8. kolejki: SKK Kotwica Kołobrzeg - ASCO Śląsk Wrocław 70:61 (19:16, 18:16, 11:14, 22:15), Anwil Włocławek - Basket Kwidzyn 86:81 (19:17, 25:17, 17:30, 25:17), PGE Turów Zgorzelec - AZS Koszalin 76:70 (22:9, 20:20, 15:13, 19:28), Atlas Ostrów - Polpak Świecie 81:72 (19:13, 24:36, 16:12, 22:11), SPEC Polonia Warszawa - Energa Czarni Słupsk 76:67 (16:22, 22:16, 17:17, 21:12).
[tabela]
Kluby sportowe
Opinie (13) 1 zablokowana
-
2007-11-25 17:22
taaa a nigdy w zyciu nie zapomnie tych kartek KK
Z napisem bodajze '' KIJEK DZIEKUJEMY '' ??
TO JA SIE K.... PYTAM ZA CO ??!! ZA TO CO POKAZUJA SWOJA GRA WSTYD I ZENADA.
ZBLZNILI SIE NIEZIEMSKO MYSLALAM ZE PEKNE ZE SMIECHU...
A ZARAZEM BYLAM WSCIEKLA BO ICH NIE JARZE :/- 0 0
-
2007-11-25 18:47
alan
trójmiasto nie rpzyznaje sie do takich brudasów jak Ty
- 0 0
-
2007-11-25 22:16
kijewski WON!!!
i tyle w temacie. Ja już nie chodzę na mecze, bo aż żal oglądać jak marnowany jest taki budżet i taki potencjał zawodników. Ale z tym kolesiem na ławce Prokom nic więcej nie osągnie. Zdobywanie mistrza (co w tym sezonie może być ciężkie) przy takiej przewadze budżetu nad resztą ligi to żadna radocha i żaden wyczyn.
Panie Kijewski! Czekamy do końca sezonu! Mam nadzieję że teraz też zadziała magia Pana hasła: "Mnie bronią wyniki". Dla przypomnienia cele na ten sezon to: Mistrzostwo Polski i Elite 8 w Eurolidze. Mam nadzieję, że wciąż walczycie o te cele, a jak nie uda się ich zrealizować to będzie Pan honorowy!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.