- 1 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (237 opinii)
- 2 Będzie najazd kibiców Legii na KSW? (16 opinii)
- 3 Żużel odwołany 5 minut przed startem (167 opinii)
- 4 Lechia nie kalkuluje. Chce wygrać z Wisłą (58 opinii)
- 5 Polska zawiodła w pełnej Ergo Arenie (24 opinie)
- 6 Lechia zmienia plany na derby Trójmiasta (118 opinii)
Puchar wyjechał z Sopotu
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
PROKOM TREFL: Slanina 14, Dalmau 9, Wójcik 8, Pacesas 8, Hamilton 6, Masiulis 6, Andersen 6, Atkins 5, Hukic 2, Dylewicz.
ANWIL: Hill 18, Pluta 15, Jahovics 12, Thomas 10, Jagodnik 9, Białek 5, Grudziński 2, Otasevic 1, Hajric 0.
To w dużej mierze dzięki Plucie goście wygrali inauguracyjną kwartę różnicą 9 punktów. W drugich dziesięciu minutach rozgrywającego wsparli Otis Hill i Jagodnik. Tę dwójkę dzielnie wspomagał do niedawna podstawowy gracz ekipy Eugeniusza Kijewskiego - Słoweniec Goran Jagodnik. Pierwszą połowę Anwil wygrał 43:36.
Wszystko zdawało się wracać do normy, czyli do przewagi Prokomu w trzeciej kwarcie. Gospodarze potrzebowali niespełna dwóch minut, aby wyrównać na 44:44. Natomiast kilka chwil później, po akcji Rashida Atkinsa już prowadzili 48:47 (24. minuta). Ale w ostatnie dziesięć minut Anwil wszedł z czteropunktową zaliczką (59:55). W decydującej kwarcie Adam Wójcik i Christian Dalmau zdobyli pięć "oczek" z rzędu, a włocławianie przez ponad cztery minuty nie potrafili oddać celnego rzuty. Wreszcie ich niemoc przełamał Hill. Potem Anwil imponował skutecznością w kontraatakach, a rozpaczliwe próby rzutów za trzy punkty sopocian najcześciej omijały kosz.
Trenerski dwugłos:
Eugeniusz Kijewski: - Rozegraliśmy najsłabszy mecz w całym turnieju. Zawiedli wszyscy zawodnicy. Popełniliśmy za dużo strat"
Ales Pipan: Wygraliśmy dzięki determinacji oraz doskonale zagraliśmy w defensywie. Dziękuję drużynie za zaangażowanie.
Kluby sportowe
Opinie (23)
-
2007-02-11 19:14
szkoda slow!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
kijek fiochu zasmierdzialy po raz kolejny pokazales ze koncowki meczy sa dla ciebie za mocne,nie masz zadnej koncepcji ani pomyslu zeby rozwiazac najbardziej proste sprawy ktore wynikaja pod koniec meczu,odejdz gosciu bo nikt na ciebie patrzec juz nie moze na meczach lachu jeden!!!!!!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2007-02-11 20:54
yes yes yes
- 0 0
-
2007-02-11 23:31
a barcelona
juz niedlugo gracie z barcelona dzis ogladalem ich mecz z realem to co widziem to jest koszykowka jak zagraja w takim tepie i mocno w obronie to prokom nie przejdzie 50 ale powodzenie pod innym trenerkiem
- 0 0
-
2007-02-12 00:47
KTOŚ NAPISAŁ PRZEŻUĆ SIE NA ARKĘ.
PRZEZUWA KROWA. JEST WIECEJ CIEKAWSZYCH KLUBÓW
GDZIE NA ZAWODY PRZYCHODZI 15 TYS KIBICÓW.
TO JEST KIERUNEK DLA PROKOMU!!!- 0 0
-
2007-02-12 07:35
KIJEWSKI MUSI ODEJŚĆ
Oglądam Eurolige co tydzień,oglądam NBA 2x w tygodniu,oglądam na żywo mecze Prokomu, sam grałem w kosza,ale takiego przypadku klinicznego dauna jak ten trenerio puzzli i ten jego krzykaty asystencik to w życiu nie widziałem....
Ta drużyna może ma potencjał,może to tylko zbieranina emerytów,ale ona nie ma trenera...
Najlepsza była zagrywka jak było 14 sekund do końca , piłka dla Trefla,-3 na tablicy a Kijek se kuca jakby kupe walił zamiast czas wziąść i coś chłopakom rozrysować, po czym tak doświadczony zawodnik jak Wójcik n********* za trzy z 8 metrów na pałe,jakby był Bryantem conajmniej, i tak wyglądadają całe mecze puzzli,cały mecz nawalanie za 3,czasem jakaś penetracja czy zagrywka pod kosz przypadkowa a końcówki to mają popisowe,nawalają trójki jak powaleni faulują potem bo trafić nie umieją....
Żeby we własnej hali nie zdobyć jakiegoś śmiesznego pucharu to już jest obciach,patrząc na budżet klubu, skład i reszte naszej ligi,no chyba ,że nie chc eli zdobyc ,tylko po co wtedy organizują finał i ludzi wkurzaja?
Gdyby oni mieli jakiegoś bylejakiego trenera w miejsce tego dyletanta,to by coś prezentowali,ale dopóki ich nie wywalą z Sopotu razem z tym ogórkiem Pacesasem co robi za pajaca , tak długo Prokom sie będzie kompromitował,już widze to lanie w stolicy Kataloni :)))- 0 0
-
2007-02-12 08:34
kosza do kosza
szkoda patrzeć na ten klubik,
"kibice" którzy nie identyfikują się z klubem
beznadziejny doping.. let's go prokom let's go.. żenada- 0 0
-
2007-02-12 12:20
Z taką grą to i Mistrzostwo Polski wyjedzie z Sopotu. Już nie mogę na to patrzeć, chyba odpuszczę Mecze Top 16 bo szkoda nerwów.
- 0 0
-
2007-02-12 12:22
Eugeniusz Kijewski: - (...) Zawiedli wszyscy zawodnicy. Popełniliśmy za dużo strat"
Wg mnie zawiódł trener trzymając na parkiecie Wójcika gdy ten nie radził sobie z Hillem. Zawiódł trener wpuszczając Packa nie wprowadzającego nic do gry (ooo przepraszam walnąś dwie trójki)
Przecież ten gość (Kijek) wogóle nie widzi co się dzieje na boisku. Zmian dokonuje losowo, ściąga zawodników dobrze grających, wprowadza tych co nic nie grają i tak możnaby książkę napisać.- 0 0
-
2007-02-12 12:31
Czuję, że odpuszczam sobie chodzenie na mecze Prokomu bo szkoda niemałej kasy i nerwów. Wiem, że powinno być się z drużyną na dobre i na złe ale ile lat można patrzeć na bezradność trenera i marnotrawioną kasę sponsora na dobrych zawodników, których u nas Kojek nie potrafi w żaden sposób wykorzystać. Czuję, że nawet jakby przyszedł do nas taki Kobe Bryant to grałby góra 15min/mecz i byłby zdejmowany, a w zamian wchodziłby Pacek.
- 0 0
-
2007-02-12 17:19
Więcej pieniędzy!
Moim zdaniem słaba gra Prokomu to nie wina trenera Kijewskiego.Sponsor powinien dorzucić super trenerowi jeszcze kilka milionów na nowych graczy!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.