- W ciągu tygodnia ogłosimy o pozyskaniu jednej z pięciu najlepszych koszykarek świata - zapowiada Mieczysław Krawczyk, prezes gdyńskiego klubu. Lotos PKO BP może pozyskać kapitana drużyny aktualnych mistrzyń świata, Lauren Jackson z Australii. Z kolei Prokom Trefl Sopot jest blisko wymiany Husayina Besoka na Dajuana Wagnera.-
To będzie hit. Pozyskamy zawodniczkę, która jest wśród trzech, no może pięciu najlepszych koszykarek świata - z dumą informuje prezes gdyńskiego klubu, krzywiąc się jednocześnie na sugestię, że Lotos wróci do współpracy z Małgorzatą Dydek. Z "Ptysiem" nowy nabytek ma mieć tylko wspólną pozycję. Wicemistrzynie Polski zapewne sięgną po centra.
Prawdopodobnie gdynianki zostaną wzmocnione przez Jackson. To Australijka, która urodziła się 11 maja 1981 roku, mierzy 195 centymetry i waży 85 kg. Lauren w 2001 roku została wybrana z numerem pierwszym draftu WNBA do Seattle Storm. Jest współrekordzistą amerykańskich rozgrywek, jeśli chodzi o liczbę zdobytych punktów w jednym meczu. Washington Myctics rzuciła 47 punktów. Imponujący jest dorobek 26-latki w reprezentacji. Z Australii zdobyła dwa srebrne medale na igrzyskach olimpijskich (2000, 2004), a przed rokiem była kapitanem drużyny, która w Brazylii została mistrzem świata. Cztery lata wcześniej zaś Australia poprzestała w globalnym championacie na brązie, ale Jackson z dorobkiem 208 punktów została królem strzelców tamtego turnieju.
W Prokomie Trefl zapewne dojdzie się do rozejścia dróg z Besokiem, choć turecki center miał jeszcze w Sopocie przez rok ważny kontrakt. Wszystko wskazuje na to, że mistrzowie Polski wypłacą Huseyinowi odszkodowanie (około 100 tysięcy dolarów), a on przeniesie się do Galatasaray Stambuł. W poniedziałek mają stawić się już w Polsce zawodnicy, którzy pod koszem zastąpią Turka:
Ruben Wołkowyski (Argentyńczyk z polskim paszportem) oraz
Thomas Van den Spiegel (Belgia).
Pożegnanie Besoka, a tym samym zaoszczędzenie około pół miliona dolarów, które trzeba byłoby wydać na jego utrzymanie przez najbliższy rok, otwiera możliwość zaangażowania jeszcze jednego gracza. Zapewne zostanie nim Wagner. 24-letni Amerykanin gra na pozycjach rzucającego obrońcy i rozgrywającego. Ma za sobą przeszłość w NBA - Cleveland Cavaliers i Golden State Warriors. Jego karierę za oceanem zahamowały problemy zdrowotne natury gastrycznej.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
