- 1 Arka. Nowi akcjonariusze. Motywacja piłkarzy (19 opinii)
- 2 Lechia wystawi Arce fakturę za derby (220 opinii)
- 3 Arka nie kombinuje, a modyfikuje grę (139 opinii)
- 4 Gueho chce zostać w Lechii na dłużej (51 opinii)
- 5 Mecz żużlowców zagrożony. Składy (126 opinii)
- 6 TLG o awans. Gdzie jeszcze na mecz? (8 opinii)
Koszarek: W Trójmieście jeden silny klub
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Łukasz Koszarek do końca sezonu związał się ze Stelmetem Zielona Góra, choć wcześniej do tego klubu przymierzano Przemysława Zamojskiego. Rozgrywający spędził w Trójmieście niespełna dwa lata. W poprzednich rozgrywkach występował w Treflu Sopot, a w obecnych w Asseco Prokomie. Z tej perspektywy ocenia, że powinien być tutaj tylko jeden, ale za to silny klub.
- Mimo wszystko będę dobrze wspominał okres spędzony w Asseco Prokomie. Szczególnie dużo dały mi występy w Eurolidze, które są świetną szkołą nawet dla doświadczonych graczy. Niestety, nie mogłem zostać w Gdyni. Gdy przedstawiono nam propozycje obniżek kontraktów, negocjacje od początku dotyczyły rozwiązania umowy. Ich kulisów nie zdradzę, bo i tak prowadził je mój agent, ale od początku wiedziałem dokąd to zmierza - mówi Koszarek.
ŁUKASZ KOSZAREK OPUSZCZA ASSECO PROKOM
Zawodnik w poniedziałek został oficjalnie ogłoszony nowym nabytkiem Stelmetu Zielona Góra. Zespół z Winnego Grodu urasta tym samym do miana faworyta do mistrzowskiego tytułu. Natomiast Koszarek będzie miał drugą szansę stworzenia pary najlepszych rozgrywających Tauron Basket Ligi. Tym razem z Walterem Hodgem, który zanim przeniesie się do mocniejszej ligi, najprawdopodobniej dokończy sezon w obecnych barwach.
- Przede wszystkim cieszę się, że będę występował w klubie, który chce bym dla niego grał. W Gdyni w obliczu cięć finansowych takiej woli już po prostu nie było - dodaje "Koszar".
Łukasz swój pobyt w Trójmieście - najpierw w Treflu Sopot, z którym zdobył wicemistrzostwo i Puchar Polski w ubiegłym sezonie, a następnie w Asseco Prokom będzie wspominał szczególnie.
- Spotkałem tu wielu ciekawych ludzi, przeżyłem sporo fajnych chwil i dobrze się tu czułem. Najlepiej będę wspominał z pewnością derbowe pojedynki, które jak na polskie warunki były niesamowitą wręcz promocją koszykówki. Myślę jednak, że Trójmiasto zasługuje na jeden, silny klub. Scenariusz fuzji Asseco Prokom i Trefla z pewnością dzieli kibiców, ale myślę, że to może wkrótce się wydarzyć - twierdzi rozgrywający.
KOLEJNE ODEJŚCIA Z ASSECO PROKOM?
Kibice w Gdyni czekają na kolejne ruchy w klubie. Wciąż nie wiadomo, jaki los spotka: Przemysława Zamojskiego i Adama Hrycaniuka. Pierwszy jedną nogą był już w Stelmecie, drugi zaś wymieniany jest jako kandydat do gry w Treflu i PGE Turowie Zgorzelec.
- Trudno powiedzieć, co dalej z Adamem i Przemkiem. Sytuacja w ich kwestii zmienia się niemal co godzinę. W tej chwili obserwuję ją już tylko na podstawie doniesień medialnych, a te często wręcz się nawzajem wykluczają - kończy Koszarek, który już w czwartek będzie mógł zadebiutować w barwach Stelmetu w Zielonej Górze podczas spotkania z Treflem.
Typowanie wyników
Jak typowano
53% | 230 typowań | Stelmet Zielona Góra | |
0% | 1 typowanie | REMIS | |
47% | 201 typowań | TREFL Sopot |
Kluby sportowe
Opinie (46) 1 zablokowana
-
2013-03-19 12:17
sponsor (1)
Nikt nie zabroni jakiemukolwiek sponsorowi zrezygnować z dawania kasy. To jego wola czy daje i ile. Uważam tylko, że takie decyzje jakie podjął Pan Krauze należy podejmować przed rozpoczęciem sezonu. W tej chwili to wygląda delikatnie mówiąc nie ładnie. a chłopakom nie ma się co dziwić, to przecież ich praca. Nikt z nas nie chciał by dostać z dnia na dzień obniżki wynagrodzenia bez względu na to ile zarabia. Wszyscy jesteśmy już duzi i trzeba pogodzić się z faktem, że sport to dziś biznes jak każdy inny. Jako kibicowi Asseco jest mi po prostu przykro, że w taki sposób kończy nie jakaś drużyna z końca tabeli tylko wielokrotny Mistrz Polski.. Żal
Przykro patrzeć jak to wszystko się rozlatuje. Może lepiej na końcówkę sezonu dać pograć młodzikom ?? Ograli by się przynajmniej chłopaki.- 8 9
-
2013-03-19 18:02
Co ty piszesz ? To jest biznes z wszystkimi jego atrybutami.Co to znaczy zrezygnować z dawania kasy w trakcie rozgrywek ?Czegoś takiego nie ma w żadnym biznesie.Jest plan sportowy,jest budżet.A jak ktoś coś deklaruje ,podpisuje stosowne zobowiązania do okazania w TBL a potem uchyla się od wywiązania to jest to w najwyższym stopniu naganne i nie może być bezkarne.
Zarząd APG powinien wyprocesować wywiązanie się co do grosza z zobowiązań.- 5 3
-
2013-03-19 15:11
Z nieczystymi silami trudno walczyc.
Szkoda ze trefl a wlasciwie p Kwiatkowski dal sie nabrac poraz kolejny na transfer gentmen agriment z Prokomem.
- 4 5
-
2013-03-19 15:43
komentarz do tych"fanuf"gkk arka,którzy przypominają tutaj,że to kruaze wykupił treflowi dziką kartę
ależ oczywiście,ze to on sponsorował dzika kartę,bowiem takie proste przeniesienie drużyny w sytuacji w której przyszedł na gotowe tj.do klubu stworzonego przez wierzbickiego i później szelągowskiego i zamiast założyć coś nowego, po prostu skorzystał z okazji,że już ktoś inny, zrobił to za niego, byłoby mówiąc wprost co najmniej zaskakujące.sopotowi należało się to jak psu buda.sytuacja ta zresztą powtórzyła się przy przenoszeniu zespołu właśnie w tym 2009 r. kiedy to pan krauze zdecydował się na proste rozwiązanie jakim było zmiana lokalizacji klubu wraz z ostatnim tytułem mistrzowskim i miejscem w eurolidze, zamiast budowy za swoje pieniądze nowego tworu,który z łatwością mógłby wejść do ekstraklasy wykupując dzika kartę.przypominam też "kibicom"ze"stolicy"polskiej koszykówki, że wszystkie tytuły zdobyte przez zespół prokomu trefla sopot, a więc włącznie z tym zdobytym po pamiętnym finale 2008 r. zostały zaliczone treflowi
- 8 7
-
2013-03-19 21:22
Powodzenia Koszar - i tak wiem ze do nas wrocisz
Tylko APG- 1 1
-
2013-03-19 22:41
Komuś się płyta zacięła z Trefl Sopot... Mistrz Polski Asseco Prokom Gdynia!
Trefl ewentualnie w tym roku, może być wice mistrzem;-)
- 2 1
-
2013-03-20 07:26
Tylko wybrzeże!!!
Reaktywować GKS !!!
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.