- 1 Lechia dokonała "wymaganych płatności" (90 opinii) LIVE!
- 2 Arka nie będzie świętować w niedzielę (137 opinii)
- 3 Kibice Legii na KSW? Tajne ważenie (47 opinii)
- 4 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (260 opinii)
- 5 Zaczęło się od beczki rumu (4 opinie)
- 6 Derby o finał, Lechia żegna kapitana (11 opinii)
Słaba skuteczność pogrążyła sopocian
Trefl Sopot
Koszykarze Kotwicy potwierdzili aspiracje walki o czołowe miejsca TBL. W czwartkowy wieczór dotkliwie przekonał się o tym lider ekstraklasy - Trefl. Drużyna z Kołobrzegu wygrała na własnym parkiecie z żółto-czarnymi 63:59 (15:16, 12:6, 19:17, 17:20). Sopocianie mogą mieć pretensje tylko do samych siebie. Jeśli w meczu rzuca się 6 na 17 rzutów osobistych i przegrywa zbiórki aż 34:51 - to trudno myśleć o zwycięstwie.
KOTWICA: Brandwein 18, Kęsicki 12, Sapp 12, Harris 6, Diduszko 2 - Wichniarz 6, Djurić 5, Holmes 2, Kwiatkowski 1.
TREFL: Turek 26, Koszarek 12, Wiśniewski 9, Waczyński 6, Dylewicz 0 - Cummings 2, Stefański 2, Mallett 2, Burgess 0.
Kibice oceniają
-
4.38 (13 ocen)
-
3.00 (13 ocen)
-
Karlis Muiznieks (Trener)2.82 (11 ocen)
To nie był dobry dzień dla Filipa Dylewicza, który nie trafił w czwartek żadnego z 9 rzutów, mimo, że przebywał na placu gry ponad 25 minut nie zdobył żadnego punktu. Kapitan sopocian z pewnością zawiódł zarówno kolegów z zespołu jak i kibiców, których głosami jeszcze wczoraj wybrany został najpopularniejszym sportowcem naszego regionu.
Słaby mecz zaliczył także Jermaine Mallett, Amerykanin trafiał tylko z rzutów wolnych. Zresztą cała ławka dała sopockiemu zespołowi zaledwie 6 punktów. Najmniej pretensji można by mieć do Johna Turka, jednak center Trefla mimo, że zdobył 26 punktów to jednak trafił 1 na 6 wolnych, a w decydujących sekundach meczu m.in. zgubił piłkę.
Początek spotkania nie zapowiadał jednak tak fatalnego w skutkach dla sopocian końca. W 5 minucie goście prowadzili 12:6 i wydawało się, że kontrolują to co dzieje się na parkiecie Hali Milenium. W końcówce jednak pierwszej kwarty Trefl zaczął przejawiać pierwsze symptomy fatalnej skuteczności. Gospodarze również drogi do kosza znaleźć nie mogli i mimo, że zniwelowali straty do stanu 16:14 dla Trefla to przez ponad minutę w końcówce kwarty wynik nie drgnął.
Pierwsze punkty w drugiej odsłonie zdobył Marcin Stefański, lecz kolejne trafienia zadawali gospodarze. Marko Djurić zdobył 5 punktów z rzędu i w 14 min. było już 22:18 dla Kotwicy. Kołobrzeżanie poszli za ciosem, 3 minuty później prowadzili 27:19 a tą część drugiej kwarty wygrali 12:3. Kotwica, mimo, że wyszła na prowadzenie, nadal nie miała najlepszej skuteczności i tylko dzięki temu po 20 minutach meczu było 27:22 dla gospodarzy.
Gospodarze wręcz znokautowali gości na początku drugiej połowy. Uczynił to konkretnie Oded Brandwein, który zdobył pierwsze 7 punktów w trzeciej kwarcie i błyskawicznie wyprowadził Kotwicę na prowadzenie 34:22. W 27 minucie gospodarze prowadzili już 46:32 i dopiero wówczas ocknęli się nieco goście. Łukasz Koszarek, Łukasz Wiśniewski i Vonteego Cummings szybko odrobili 7 punktów ale na tym ich pogoń się zatrzymała.
Podobnie przebiegała gra w ostatniej odsłonie. W 37 minucie było 56:46 dla Kotwicy, ponownie za sprawą Koszarka i Wiśniewskiego goście odrobili 5 punktów. Kęsicki w odpowiedzi trafił tylko jednego wolnego a po kontrataku Koszarek dołożył 3 punkty do dorobku Trefla. Było 57:54 dla gospodarzy a do końca meczu 116 sekund.
Po tym jak na 80 sekund przed końcem sfaulowany został Turek, czas wzięli gospodarze. Amerykanin trafił niestety tylko jednego wolnego. Kotwica weszła w posiadanie piłki, ich akcję celnym rzutem zakończył Brandwein a jednego wolnego Jessie Sapp.
Na nieco ponad pół minuty przed końcem Kotwica wygrywała 60:55, teraz Karlis Muiznieks wziął czas ale po wznowieniu gry nie trafił zza łuku Koszarek. Goście musieli uciec się do kolejnego faulu a za chwilę raz trafił Sapp. Po drugim wolnym piłkę zebrał Koszarek, podał do Turka ale ten zgubił piłkę, wówczas praktycznie losy meczu były rozstrzygnięte a dwa ostatnie trafienia gości pomogły im tylko zniwelować rozmiary porażki.
Na rozpamiętywanie tej porażki sopocianie nie będą mieli zbyt dużo czasu. Już w niedzielę o 19.00 podejmą w Ergo Arenie zespół PBG Basketu Poznań. Koszykarze ze stolicy Wielkopolski kilka sezonów temu mieli być rewelacja ligi, mieli nawiązać do szczytnych osiągnięć Lecha, jak na razie jednak niewiele z tego wyszło, a zespół PBG w bieżących rozgrywkach okupuje dolne rejony tabeli. Inne rozwiązanie niż zwycięstwo sopocian nie wchodzi więc w rachubę.
Tabela po 20 kolejkach
Drużyny | Punkty | |||||
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Trefl Sopot | 18 | 13 | 5 | 1503:1318 | 31 |
2 | Anwil Włocławek | 18 | 13 | 5 | 1474:1386 | 31 |
3 | PGE Turów Zgorzelec | 17 | 13 | 4 | 1352:1133 | 30 |
4 | Energa Czarni Słupsk | 18 | 12 | 6 | 1432:1324 | 30 |
5 | Kotwica Kołobrzeg | 19 | 11 | 8 | 1442:1385 | 30 |
6 | Zastal Zielona Góra | 18 | 11 | 7 | 1478:1411 | 29 |
7 | Śląsk Wrocław | 17 | 10 | 7 | 1355:1284 | 27 |
8 | Siarka Jezioro Tarnobrzeg | 19 | 8 | 11 | 1529:1613 | 27 |
9 | AZS Koszalin | 17 | 8 | 9 | 1391:1382 | 25 |
10 | Polpharma Starogard Gd. | 19 | 6 | 13 | 1468:1579 | 25 |
11 | PBG Basket Poznań | 19 | 6 | 13 | 1361:1491 | 25 |
12 | AZS Politechnika Warszawska | 18 | 4 | 14 | 1318:1468 | 22 |
13 | ŁKS Łódź | 19 | 3 | 16 | 1304:1633 | 22 |
Pozostałe wyniki 20 kolejki TBL: PGE Turów Zgorzelec - Siarka Jezioro Tarnobrzeg 80:72 (18:18, 22:17, 20:11, 20:26), Zastal Zielona Góra - AZS Politechnika Warszawska 92:61 (23:13, 23:14, 16:25, 30:9), Śląsk Wrocław - ŁKS Łódź 71:49 (21:12, 14:13, 15:17, 21:7), PBG Basket Poznań - Anwil Włocławek 64:78 (15:19, 16:29, 11:13, 22:17), Polpharma Starogard Gdański - Energa Czarni Słupsk 78:76 (13:18, 18:11, 21:22, 26:25).
Kluby sportowe
Opinie (56) ponad 10 zablokowanych
-
2012-01-05 19:57
Karlis Vonteego OUT!!! (2)
Inaczej bedzie jak jest, raz dobrze raz słabo.
- 16 3
-
2012-01-05 21:41
Ty Kotara! (1)
schowaj się za nią zamiast złorzeczyć
- 4 5
-
2012-01-06 13:05
Ale w ergo nie ma kotary!!!
- 1 2
-
2012-01-05 21:09
ZASADA STARA JAK ŚWIAT (1)
Nie Ma Sianka Nie Ma Granka
- 11 7
-
2012-01-06 12:19
ale wy macie nawalone:D
przed tym meczem mieli wygranych 6 z rzedu w tym z anwilem i czarnymi, nie wydaje wam sie bardziej ze to poprostu porazka a nie konsekwencja braku pieniedzy czy nawet zmeczenia? zobaczcie sobie statystyki i wszystko bd duzo bardziej logiczne...
- 3 4
-
2012-01-06 11:57
Przegralismy z Kotwicą...
mdleję...
- 4 2
-
2012-01-06 10:42
Nie ma co płakać - przegrali z mocną u siebiem Kotwicą.Najważniejsze bedą play-offy.Przyzwyczailismy sie do wygranych - a tu kubeł zimnej wody sie przyda. Dylu rozkojarzył się tytułem - zresztą jak najbardziej zasłużonym- zagrał słabo. Do roboty w niedzielę z PBG i nie marudzić.Trzymam kciuki za drużyny z Trójmiasta
- 19 0
-
2012-01-06 00:15
Lać treflaaaaaaaaaaa
- 1 21
-
2012-01-05 22:45
gramy dalej...
Punkty, punkty, punkty. Każdy potrzebny aby nie trafić w Play off na bądź co bądź silny zespoł Asseco. 2 medale PLK w 3city to byłoby coś !!!
- 9 4
-
2012-01-05 21:58
szkoda, była taka dobra passa
ale i tak w tym sezonie Trefl radzi sobie doskonale, mam nadzieję, że spotkamy się w finale:)
- 13 4
-
2012-01-05 21:58
Koszykówka w 3city słabnie
Może odstawić animozje i zbudować jeden ale za to dobry klub?
- 7 14
-
2012-01-05 21:38
Kotwa !!! Wielkie gratki !!!!
- 7 11
-
2012-01-05 21:33
Nic sie nie stało! Trefl ciągle w czołówce!!!
- 11 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.