Koszykarska reprezentacja Polski kobiet ukończyła mistrzostwa Europy do lat 20 na 7. miejscu. W zespole, który reprezentowały cztery koszykarki z Gdyni prym wiodła Angelika Stankiewicz, która w meczu dającym awans do ćwierćfinału popisała się zdobyczą aż 30 pkt. W czempionacie Starego Kontynentu walczy jeszcze reprezentacja mężczyzn do lat 20 z trzema graczami Trefla Sopot w składzie. Im pozostała jednak już tylko walka o utrzymanie w dywizji A. By tego dokonać muszą okazać się najlepszym zespołem spoza tych, które znalazły się w czołowej dwunastce turnieju.
Kobieca reprezentacja na czempionat Starego Kontynentu pojechała mając w składzie zawodniczki Basketu Gdynia:
Aleksandrę Wajler,
Angelikę Stankiewicz,
Monikę Naczk oraz
Jowitę Ossowską z VBW GTK Gdynia. Podopieczne
Romana Skrzecza w pierwszej fazie rozgrywek zajęły w swojej grupie 2. miejsce po zwycięstwach 68:55 nad Niemkami, 55:46 nad Serbią oraz porażce 50:54 z Rosją.
Ciężar zdobywanie punktów brała na swoje barki przede wszystkim Stankiewicz, która była już sprawdzana w pierwszej reprezentacji. Obrończyni w każdym z tych meczów była liderką zespoły zdobywając 17, 16 i 13 pkt.
Prawdziwy popis Stankiewicz dała jednak w drugiej rundzie. Wprawdzie najpierw zdobyła tylko 8 pkt w przegranym 47:69 meczu z Francją, ale już w wygranym 68:51 pojedynku z Łotwą zapisała na swoim koncie 30 "oczek". Dzięki jej dobrej postawie biało-czerwone rzutem na taśmę awansowały do ćwierćfinału.
Tam nie zdołały jednak sprawić sensacji w starciu z gospodyniami imprezy. Hiszpanki pewnie wygrały 71:52 i awansowały do półfinału. Polki natomiast przegrały kolejny mecz z Portugalkami 37:49 i pozostała im gra o 7. miejsce w dywizji A. W nim prowadzone przez zdobywczynię 23 pkt Aleksandrę Wajler pokonały Słowację 67:57.
TU ZNAJDZIESZ WSZYSTKIE WYNIKI I PUNKTACJE ME U 20 KOBIETW mistrzostwach U-20 rozgrywanych we Włoszech nadal występuje męska reprezentacja. Podopieczni
Mariusza Niedbalskiego przegrali wszystkie cztery mecze fazy grupowej kolejno z 55:79 Ukrainą, 67:102 z Czechami, 56:81 z Rosją i 52:72 z Hiszpanią.
Przypomnijmy, że do Włoch pojechało pięciu reprezentantów Trójmiasta. Zostało trzech, gdyż już w pierwszym meczu kontuzji nabawił się
Przemysław Żołnierewicz z Asseco Gdynia, zaś
Mateusz Stawiak z Politechniki Gdańskiej w trakcie turnieju oficjalnie zmienił barwy klubowe na King Wilki Morskie Szczecin.
Pozostała trójka z Trefla Sopot czyli:
Grzegorz Kulka,
Paweł Dzierżak i
Artur Włodarczyk. Najlepiej spisywał się pierwszy z nich, który był najlepiej punktującym zawodnikiem w meczach z Czechami (17) i Hiszpanią (14).
PECH ŻOŁNIEREWICZA JUŻ W PIERWSZYM MECZU ME U20Biało-czerwoni zajęli ostatnie miejsce w grupie i teraz pozostaje im walka o utrzymanie w dywizji A. W poniedziałek o godz. 21 zagrają z Grecją, we wtorek o godz. 16:30 z Bośnią i Hercegowiną, zaś w środę o 21 ze Słowenią. Po tych meczach okaże się czy Polacy zagrają dalej o miejsca 13-16 czy 17-20. Pozostanie w dywizji A gwarantuje jedynie miejsce 13.
TU ZNAJDZIESZ WYNIKI I PUNKTACJE ME U 20 MĘŻCZYZN
ras.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
