• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tradycji stało się zadość

Marta
21 października 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 

Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia

O piłkę walczą (od lewej) Rickey Paulding (EWE) i Qyntel Woods (Asseco). O piłkę walczą (od lewej) Rickey Paulding (EWE) i Qyntel Woods (Asseco).

Gdyńscy koszykarze rozpoczęli szósty sezon występów w Eurolidze. Niestety, tradycji stało się zadość, bo znów przegrali na inaugurację. Jednak o ile porażki w poprzednich edycjach były z renomowanymi rywalami i na wyjazdach, to tym razem w Gdyni spotkał nas spory zawód. Asseco Prokom przegrało z niemieckim beniaminkiem rozgrywek z Oldenburga 81:87 (21:24, 23:22, 17:16, 20:25). Ekipa EWE Baskets "wykończyła" miejscowych rzutami za trzy punkty.



ASSECO PROKOM: Woods 23, Logan 15, Jagla 10, Burrell 10, Brazelton 9, Ewing 9, Sow 5, Kostrzewski 0, Łapeta 0, Szczotka 0, Hrycaniuk 0.

EWE BASKETS: Paulding 23, Foster 20, Scekic 12, Carter 10, Majstorović 9, Perković 9, Boumtje Boumtje 4, Buljevic, Hain 0

Kibice oceniają



Spotkanie rozpoczęło się od popisów asa gdyńskiej ekipy - Qyntela Woodsa. Amerykanin zbierał piłki z własnej tablicy i nie mylił się pod tablicą niemiecką. Po jego rzutach gdynianie prowadzili 4:0, później jeszcze dwa punkty dorzucił David Logan i było 6:0.

Goście nie zamierzali łatwo się poddawać, dzięki punktom i asystom Rubena Boumtje Boumtje ekipa z Niemiec przegrywała w trzeciej minucie tylko 6:7.

Asseco Prokom znów przyspieszył tempo akcji, oderwał się nieco od rywali (13:9 w 6 minucie) jednak po "trójce" Joshuy Cartera w 9 minucie był remis 19:19.

Końcówka pierwszej kwarty była nieco lepsza w wykonaniu mistrzów Niemiec. Po kolejnym rzucie zza linii 6,25 tym razem Rickey`a Pauldinga wyszli oni na prowadzenie 24:21. W ostatniej sekundzie rzutu z linii środkowej próbował Woods, jednak piłka tylko odbiła się od obręczy.

Druga kwarta rozpoczęła się od rzutu Tyrona Brazeltona dzięki któremu Asseco Prokom zniwelował straty. Później trafił Woods i gdynianie znów wyszli na prowadzenie (25:24). Trwało to wprawdzie krótko, jednak kolejna "trójka" Woodsa i taki sam wyczyn Brazeltona sprawił, że w 14 minucie gdynianie prowadzili 33:31.

Agresywna obrona gdynian w kolejnych sekundach opłaciła się , gospodarze zmuszając rywali do rzutów z nieprzygotowanych pozycji zbierali łatwo piłki z własnej tablicy i zdobywali punkty po kontrach. w 16 minucie prowadzili 37:31.

Gdynianie długo nie utrzymali jednak tej dyspozycji a do głosu doszli goście, którzy do 18 minuty wyrównali (37:37). Kolejne sekundy pierwszej połowy to walka kosz za kosz. Dopiero w ostatniej minucie niemiecki zespół nieco odskoczył, po 5 punktach z rzędu Je`Kela Fostera (46:43 dla EWE Baskets).

W ostatniej akcji pierwszej połowy nie wyszedł trzypunktowy rzut Janowi Hendrikowi Jagle. W zespole gospodarzy najlepszy po pierwszej połowie był oczywiście Woods - 14 punktów. Gdynianie zdecydowanie przeważali w skuteczności za 2 punkty rywale jednak byli o wiele lepsi w rzutach z dystansu, trafili siedem "trójek" podczas gdy gospodarze zaledwie trzykrotnie trafili zza linii 6,25.

W trzeciej kwarcie gdynianie długo nie mogli poradzić sobie z minimalnym prowadzeniem ekipy z Oldenburga. Wreszcie sprawy w swoje ręce wziął Jagla, najpierw zaliczył akcję 2+1 a później rzucił "trójkę" i gdynianie w 26 minucie prowadzili 55:52.

W drugiej połowie trzeciej kwarty dwoma efektownymi akcjami przypomniał o sobie Logan. Po rzutach reprezentanta Polski w 28 minucie Asseco Prokom prowadził 61:56.

W końcówce kwarty gdynianie znów roztrwonili całe prowadzenie i na 10 minut przed końcem przegrywali 61:62.

Niestety początek ostatniej odsłony nie przyniósł przełomu w grze gospodarzy, co gorsza przewaga ekipy niemieckiej rosła. Po 33 minutach i rzucie Cartera było 66:61 dla EWE Baskets.

Gdynianie zatracili skuteczność, tylko Loganowi udało się trafić do kosza za trzy punkty, czym nieco zniwelował straty (64:66) jednak punkty Marko Scekicia sprawiły, że koszykarze z Gdyni w 36 minucie przegrywali 65:73.

"Trójka" Woodsa na 3 min.10 sek. przed końcem dała nieco nadziei na zwycięstwo gospodarzy. Przewaga rywali stopniała do 3 punktów (77:74). Za chwilę 2 wolne trafił Burrel i Oldenburg wygrywał tylko 77:76.

Pod drugim koszem nie pomylił się jednak przy wolnych Paulding, na szczęście na 100 sekund przed końcem wolnych nie wykorzystał Scekić a Burrell swoje wolne wykorzystał (79:79).

W końcówce znów rzutami za trzy punkty zaczęli razić gospodarzy koszykarze z Oldenburga po trafieniach Cartera i Pauldinga EWE Baskets prowadziło 85:81 , na 24 sekundy przed końcem meczu.

W ostatnich akcjach meczu gospodarze próbowali rozpaczliwych rzutów za trzy punkty, jednak nic one nie dały i mistrzowie Polki przegrali z mistrzami Niemiec 81:87.

Po meczu koszykarze z Gdyni nasłuchali się zapewne wielu cierpkich słów. Ich szkoleniowiec Tomas Pacesas długo nie zjawiał się na konferencji prasowej. Gdy już spotkał się z dziennikarzami nie krył rozżalenia. - Przespaliśmy ten mecz. Nie tego oczekiwałem od graczy. Zabrakło nam punktów spod kosza, wzajemnej komunikacji. Wiedzieliśmy, że Foster i Paulding są w świetnej formie. Wydawało się, że bez Gardnera będzie łatwiej, to było mylne - powiedział po meczu trener Asseco Prokomu.
Marta

Opinie (148) 3 zablokowane

  • Mistrz Polski tylko w Sopocie ! A ci kupieni przez Gdynię to... Asseco Przekupiarze...

    ... aż sam jestem w szoku że ktoś to przychodzi oglądać....

    • 0 1

  • bo Gdynia to tylko Arka Gdynia nie zadne tam asseca i ine (1)

    • 7 21

    • taaa dalej śnij....

      • 1 0

  • Śmiech z gorszej części Trójmiasta... (1)

    Jesteście zakompleksionymi, małoletnimi cepami, które nic nie mają do powiedzenia...

    Na szczęście GDYNIENIE nic sobie z tego nie robią, bo dodatkowe dosrywanie wpływa na nich mobilizująco i jeszcze bardziej zwiększa wydajność działania, poza tym zdanie zakompleksionych gdańszczan czy sopociaków kwitujemy tylko i wyłącznie szyderczym i ironicznym uśmieszkiem :) między nami, a wami jest taka różnica, że wy tylko gadacie (jak wasz śmieszny "budyń", a my działamy :)

    Ja osobiście interesuję się całym sportem i będę chodził i na kosza i na nożną. Oczywiście priorytet to Arka w piłce nożnej, ale o koszu też nie zapomnę. A wy co oprócz śmierdzącej lechii w śmierdzącym gdańsku macie? Żużel, który spadł bo kasy nie było? Może kobiecy szczypiorniak, który się rozpadł? A może hokej bez kasy, z rozsprzedanym całym składem z zeszłego sezonu? Hę? BUAHAHAHA żenujące miasto, bez żadnego klimatu do sportu, do czego w tym
    waszym śmiesznym gdańsku się nie dotkniecie to wszystko pieprzycie. Kolejną kompromitacją na całą Polskę to to, że jako jedyne miasto nie wyrobiliście się z halą na granicy gdańska i Sopotu na zbliżające się mistrzostwa Europy w koszykówce. Jesteście po prostu żenujący i nic nie potrafiący... i już daj spokój z wrzucaniem na Arkę, korupcję, podkupowaniem klubów, bo już jest to nudne jak flaki z olejem. Dosraj nam z czymś nowym, ale nie bardzo jest z czym, co? hehe I pamiętaj, kluby, które teraz grają w Gdyni nie zostały podkupione tylko wolały się przenieść do normalnego miasta niż klepać biedę gdzieś gdzie wszystko jest do d..y i organizacja na poziomie Kambodży.

    P.S.
    Asseco Prokom jak grał w sopocie to już wtedy był sponsorowany przez gościa z Gdyni i to on decyduje gdzie będzie jego prywatna drużyna grała. Oczywiste jest, że lepiej grać w 250 tysięcznym mieście, niż na wsi w szkolnej hali hehe

    • 1 5

    • Jestem mieszkanką Gdańska, więc trochę bolą twoje niektóre opinie o tym mieście. Niestety masz racje w większości. Asseco Prokom sam wybrał Gdynie, nie było tak, że p.Szczurek zadzwonił i powiedział damy milion przyjdźcie do nas. Wię ludzie skończcie z tą wojną ! To nie kibice wybrali, gdzie będzie grała drużyna. Nie pozwólny żeby oprócz drużyny podzielono też kibiców.

      • 0 0

  • Cieszy postawa Polaków

    Naprawdę super mecz Polaków (nie liczę Logana). Błyskotliwy Łapeta nawet się nie zastawia pod koszem,poprostu biega w tą i z powrotem.Super mecz Szczotki, jedna akcja ale blok dostał aż miło.Hrycaniuk za mało dostaje minut, chosiaż jest bez formy.Nie ma Dyla - nie ma polskich zawodników...Ogólnie kaszana straszna, wstatystykach ZERO.

    • 2 2

  • żenada !!!

    znowu streetball !!! i to w słabym wydaniu !!! brak jakiejkolwiek taktyki czy gry zespołowej !!! wielka szkoda =( oni przede wszystkim potrzebują TRENERA !!!!!

    • 2 4

  • Masej mnie denerwuje ale tancerki palce lizać

    Masej , tak go zwą, irytuje mnie swoja pseudomuzyką i pseudozagrzewaniem kibiców. Za to pochwalić zespół tancerek, palce lizać.
    Jestem za ... ich wystepami na kazdym meczu. P.Rysiu, zasponsoruj pan igrzyska gawiedzi !!!

    • 2 2

  • Brawa dla Woodsa, niestety on sam meczu nie wygra!

    • 1 1

  • ...

    Ich gra była wręcz tragiczna, ale czy ludzie nie możecie pisać bardziej inteligentnych komentarzy! Same napinki. To się robi nudne. Pozdrawiam normalnych kibiców koszykówki! Treflowi życzę powodzenia, pomimo tego, że kibicuję Asseco Prokomowi.

    • 3 3

  • (2)

    I po co było dzielić mieszkańców Trójmiasta? Gdyby nie nazwa Arka i żółtoniebieskie stroje, całe Trójmiasto nadal by wspierało i dopingowało kosza.
    A teraz macie puste trybuny i pogardę ze strony kibiców z Sopotu i Gdańska.

    • 13 4

    • jestem z gdańska. i chodzę na mecze! Trzeba oddzieliś kosza od piłki nożnej!

      • 1 1

    • Wzruszyła mnie Twoja historia.

      • 5 1

  • tylkolechiaitreflsopot (2)

    gratulacje
    cieszę się i to bardzo ;);):)

    z radości skakałem do góry jak w końcówce niemcy trafiali za 3 punkty

    nigdy nie sądziłem, że będę się cieszył ze zwycięstwa niemieckiej drużyny a tu
    prosze ;)

    • 10 4

    • a pewnie jeszcze rok temu skakałeś z radości jak Woods wrzucał 3 ..

      • 0 1

    • Nie wstydź się. Choroba nie wybiera.

      • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Marcin W. 29 62 82.8%
2 Marek Węgrzynowski 30 56 73.3%
3 Piotr Matusiak 30 55 76.7%
4 Barbara Werner 30 55 73.3%
5 Radosław Dymkowski 29 55 69%

Tabela końcowa

Koszykówka - Orlen Basket Liga
M Z P Bilans Pkt
1 Anwil Włocławek
2 Trefl Sopot
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski
4 King Szczecin
5 Legia Warszawa
6 Śląsk Wrocław
7 MKS Dąbrowa Górnicza
8 PGE Spójnia Stargard
9 Polski Cukier Start Lublin
10 Dziki Warszawa
11 Icon Sea Czarni Słupsk
12 Arriva Polski Cukier Toruń
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
14 Tauron GTK Gliwice
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut
Drużyny grają systemem każdy z każdym w dwóch rundach (mecz i rewanż). Następnie osiem najlepszych zespołów przystąpi do fazy play-off. Drużyny z miejsc 9-16 zakończą sezon z pozycjami z sezonu zasadniczego. Ostatni zespół zostanie zdegradowany. Jego miejsce zajmie mistrz Suzuki I Ligi.

1 października 2023 Suzuki Arka Gdynia zmieniła nazwę na Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia.
  • Ćwierćfinały (do trzech wygranych, dwa pierwsze mecze u wyżej klasyfikowanego po sezonie zasadniczym):
  • TREFL SOPOT - MKS Dąbrowa Górnicza 97:78
  • Anwil Włocławek - PGE Spójnia Stargard 89:70
  • King Szczecin - Legia Warszawa 85:80
  • Arged BM Stal Ostrów - Śląsk Wrocław 76:85
  • Klasyfikacja końcowa na miejscach 9-16 ustalona na podstawie tabeli z sezonu zasadniczego
  • Degradacja z Orlen Basket Ligi: Muszynianka Domelo Sokół Łańcut

Playoff

Ćwierćfinały

Anwil Włocławek 1
PGE Spójnia Stargard 0
King Szczecin 1
Legia Warszawa 0
TREFL SOPOT 1
MKS Dąbrowa Górnicza 0
Arged BM Stal Ostrów Wlkp. 0
Śląsk Wrocław 1

Półfinały

Finał

Ostatnie wyniki Arki

27 kwietnia 2024, godz. 17:30
92% Icon Sea Czarni Słupsk
1% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
20 kwietnia 2024, godz. 15:30
93% MKS Dąbrowa Górnicza
0% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia

Najczęściej czytane