Kibice podziękowali koszykarzom Prokomu Trefla Sopot za drugi z rzędu tytuł mistrzów Polski w ubiegłym tygodniu na popularnym "Monciaku". Teraz do akcji wkroczyli fachowcy, którzy ważą, oceniają dokonania poszczególnych drużyn i zawodników w minionych rozgrywkach. W 27. Rankingu "Przeglądu Sportowego" zdecydowanie najlepsi byli sopocianie.
Największa sportowa gazeta w Polsce ranking ustawiła na podstawie głosów dwunastu trenerów ligowych oraz dwóch własnych dziennikarzy. Każdy z głosujących typował dwie piątki: najlepszych Polaków oraz najlepszych cudzoziemców w polskiej lidze, a ponadto w każdej z nich wskazywał najlepszych zawodników.
W tym pierwszym zestawieniu bezapelacyjnie zwyciężył
Adam Wójcik. 35-latek znalazł uznanie u wszystkich głosujących, a aż trzynastu z nich właśnie w nim widziało najlepszego zawodnika sezonu. Tej opinii nie podzielił jedynie
Dariusz Szczubiał. Były trener kadry, który obecnie pracuje z Polpharmą Starogard Gdański przyznał pierwszeństwo Łukaszowi Koszarkowi z Polowi Warszawa.
-
Trzeba młodych trocgę pogonić. Niech się wezmą do roboty. Zamiast koncetrować się, że jak jest lato, to trzeba pokazać się na campach. Ja od 16 do 27 roku zycia ani razu nie byłem na wakacjach. Gdy kończyła się liga, od razu jechałem na zgrupowanie reprezentacji. Trenowałem bez przerwy. Trener Veselin Matic zaczepił mnie i stwierdził, że po play off koniecznie musimy porozmawiać. A co z tego wyniknie? - mówił dziennikarzom "Przeglądu Sportowego" Wójcik indagowany w kwestii powrotu po dwuletniej przerwie do reprezentacji.
Pierwsza piątka nalepszych Polaków sezonu wyglądała następująco: Wójcik, Koszarek, Michał Ignerski (Deichmann Śląsk Wrocław), Wojciech Szawarski (Turów Zgorzelec) i...
Filip Dylewicz. Ten sopocianin znalazł uznanie wśród 8 z 14 głosujących.
Wśród cudzoziemców najwyżej oceniono
Gorana Jagodnika. W zagranicznej piatce ligi znalazł się również
Istvan Nemeth, ale Wegier musiał to miejsce podzielić z Edem Scottem z Anwilu Włocławek. Zestawienie uzupełnili: Michael Ansley (Platinum Wisła Kraków), Otis Hill (Polonia Warszawa) i Gintaras Kadziulis (Anwil).
jag.