Kolejny "mecz o wszystko" rozegrają w czwartkowy wieczór mistrzowie Polski z Asseco Prokomu. Jeśli gdynianie chcą zagrać w TOP-16, muszą pokonać na wyjeździe Albę Berlin, inny wynik pozbawia ich nadziei na grę w drugiej rundzie. Jedyne zwycięstwo, jakie zanotowali na swoim koncie gdynianie odnieśli właśnie nad ekipą z Niemiec. Początek gry w czwartek o godzinie 19:00.
Relacja LIVE
-
ALBA
29 listopada 2012, godz. 19:00
Przed nieco ponad miesiącem gdynianie zagrali w Ergo Arenie jedno z najlepszych swoich spotkań w tym sezonie. Pokonali Albę 77:66, wówczas niepokonaną w grupie i wydawało się, że mistrzowie Polski są na dobrej drodze do zbudowania solidnej drużyny.
Niestety później dopadł ich kryzys, zaczęli przegrywać w Eurolidze, i w TBL a wielu kibiców domagało się natychmiastowych zmian w klubie. Te zmiany nastąpiły w środę, z ekipą pożegnał się
Frank Robinson czytaj więcej, który wprawdzie furrory nie zrobił ale wydaje się, że w ekipie
Kestutisa Kemzury są zawodnicy, którzy bardziej rozczarowują.
Tymczasem Alba Berlin powstrzymana w Ergo Arenie, ma na swoim koncie 3 wygrane i 4 porażki, ewentualne czwartkowe zwycięstwo pozwoli im już niemal na pewno awansować do dalszych gier.
Czy Asseco Prokom stać na wygraną? Jeśli zagrają tak jak w ostatnich meczach raczej nie, muszą radykalnie zmienić charakter swojej gry a i wówczas wywalczenie kompletu punktów w O2 Arenie będzie bardzo trudne.
- Musimy być przygotowani na szybką, agresywną grę. Taki styl preferuje Alba. Musimy skupić się także na defensywie i wreszcie ograniczyć nasze straty. Musimy też wykorzystywać nasze otwarte pozycje rzutowe o - powiedział przed meczem w Berlinie
Kestutis Kemzura.
Litewski trener sam ostatnio przyznał, że drużyna znajduje się w kryzysie, ze przegrywa mimo walki w każdym meczu. Wydaje się, że największą dziurę gdynianie mają na pozycji silnego skrzydłowego.
Ryan Richards jak na razie kompletnie się nie sprawdza. Bezpośrednio pod koszem jest już nieco lepiej. Na szczęście dobry sezon ma
Adam Hrycaniuk ale od
Rasida Mahalbasicia można by się spodziewać czegoś więcej. Obwód o na papierze o wygląda lepiej:
Łukasz Koszarek,
Jerel Blassingame i
Alex Acker w koszykówkę grac potrafią ale zwłaszcza ten ostatni nie może się przełamać.
Zespół z Berlina to najbardziej utytułowana drużyna naszych zachodnich sąsiadów ostatnich lat. Od 1997 roku ekipa z Berlina ośmiokrotnie triumfowała w niemieckiej ekstraklasie, przez ten czas sześciokrotnie wygrywała Puchar Niemiec. Na arenie międzynarodowej największym sukcesem "Albatrosów" było zwycięstwo w Pucharze Koracza w 1995 roku. Później zespół z Niemiec wytępował w Eurolidze, Suprolidze czy Uleb Cup i choć zawsze była to solidna i groźna drużyna to jednak brakowało jej "błysku" jak właśnie w połowie lat 90-tych. W historii startów Mistrza Polski czy to z Sopotu, czy z Gdyni do bezpośrednie rywalizacji doszło tylko raz, przed miesiącem.
Sezon 2012/2013Asseco Prokom Gdynia - Alba Berlin 77:66 (14:18, 18:11, 19:21, 26:16) zobacz relację Alba nie wspomina najlepiej rywalizacji z Polakami. W czasie gdy w Eurolidze startował Śląsk Wrocław, koszykarze z Berlina mierzyli się z nim cztery razy i trzy razy przegrywali.
Jak do tej pory gdynianie zdobywają w meczu średnio 67,4 punkty, ich rywale zaś 75,7, Najskuteczniejszym graczem Asseco Prokomu jest
Adam Hrycaniuk 10,7 pkt natomiast w Albie najskuteczniejszy jest
Deon Thompson 15,0 pkt. Gdynianie nieco gorzej zbierają (32,6: 33,0) zbiórki na mecz. Tutaj również najlepsi są: Hrycaniuk 6,0 zb. i Thompson 6,1 zb. Jeśli chodzi o asysty gdynianie mają ich średnio w meczu 13,9 zaś ekipa z Berlina 15,3. Indywidualnie w tej kategorii najlepsi są Blassingame 5,4 as. i
Heiko Shaffartzik 3,4 as.
Tabela Grupy B:
(kolejno: mecze, zwycięstwa, porażki, bilans, punkty)
1. Unicaja Malaga 7 6 1 530:499 13
2. Maccabi Electra 7 5 2 565:500 12
3. Montepaschi Siena 7 4 3 597:569 11
4. Alba Berlin 7 3 4 530:532 10
5. Elan Chalon 7 2 5 539:576 9
6. Asseco Prokom 7 1 6 472:557 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
