- 1 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (119 opinii)
- 2 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (67 opinii)
- 3 Przyszły mistrz KSW trenuje w Gdyni? (38 opinii)
- 4 Pomocnik Arki: Derby o wygranie ligi (86 opinii)
- 5 Żużel: składy, debiut, IMP i zagranica (75 opinii)
- 6 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (201 opinii)
Wysoka porażka na inaugurację TOP-16
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Koszykarze Asseco Prokomu Sopot nie mieli żadnych szans w starciu z TAU Ceramica Vitoria w pierwszym meczu fazy TOP-16 Euroligi. Mistrzowie Polski przegrali 77:99 (15:34, 24:17, 19:18, 19:30). Może gdy do ekipy Tomasa Pacesasa dołączy Qyntel Woods, mający za sobą występy w NBA, będzie lepiej.
TAU CERAMICA: Teletovic 22 (4x3), Rakocevic 20 (4x3), Vidal 20 (2x3), McDonald 11, Mickeal 9, Barac 7 (10 zb.), Prigioni 6 (2x3), Ilievski 2,San Emeterio 2.
ASSECO PROKOM:Ewing 19 (5x3), Burrell 16 (1x3), Logan 15 (3x3), Burke 12 (11 zb.), Brazelton 7 (1x3), Archibong 2, Zamojski 2, Łapeta 2, Świętoński 2, Dylewicz 0, Szczotka 0, Hrycaniuk 0.
Kibice oceniają
W czwartej minucie było 17:5, w ósmej 27:9 a pierwszą część gry ekipa TAU wygrała różnicą aż 19 punktów (34:15).
Sopocianie nieco otrząsnęli się z tej przewagi w drugiej i trzeciej kwarcie. Przed przerwą odrobili 7 punktów a po "trójce" Daniela Ewinga w 23 minucie było już tylko 51:46 dla ekipy z Kraju Basków.
Gospodarze na dalsze odrabianie strat już sopocianom nie pozwolili i przed ostatnią kwartą ich prowadzenie wynosiło 11 punktów. (58:69).
Już na otwarcie czwartej kwarty Sergi Vidal trafił za trzy punkty czym zmobilizował swój zespół do dalszego budowania przewagi.
Mimo wysokiej porażki podopieczni Pacesasa chwilami prezentowali się nieźle. W nadchodzącym tygodniu mistrzowie Polski, już w hali w Gdyni podejmować będą Armani Jeans Mediolan i tym razem ich fani nie mieliby nic przeciko podtrzymaniu passy. Sopocianie bowiem grali z Armani Jeans dwukrotnie i zawsze schodzili z parkietu jako zwycięzcy.
W meczu z Włochami wystąpić ma już nowy skrzydłowy Asseco Prokomu - Qyntel Woods, który w karierze grał m.in. w Portland Trail
Blazers, Miami Heat i New York Knicks. W Europie dał się poznać w Olympiakosie Pireus, a w ostatnich miesiącach grał w Fortitudo Bolonia, notując w lidze włoskiej średnio 13 punktów na mecz i 4 zbiórki, zaś w Pucharze Europy 14,3 pkt i 4,3 zbiórki.
Kluby sportowe
Opinie (18)
-
2009-01-31 10:19
;(
- 1 0
-
2009-01-29 23:57
Normalka
Prokom jest na poziomie slabszych zespolow Euroligi i dlatego awansowal do drugiej rundy. Ale tutaj sa juz zespoly z ktorych kazdy ma o wiele wiekszy budzet i zgrane od lat sklady. Nawet jedna wygrana bedzie niemal cudem.
- 0 1
-
2009-01-29 21:04
żaden falstart
- tak już będzie do końca. nasz zespół niestety odstaje o klasę od rywali.
- 0 1
-
2009-01-29 20:51
Pacesas out
- 0 1
-
2009-01-29 16:01
...
szkoda.. ale nie spodziewałam się wygranej prokomu ..
- 1 0
-
2009-01-29 09:55
heheh beczka :D
- 0 1
-
2009-01-29 09:39
wynik odjechał w koncówce, jak wszedł melepeta, świętonski i reszta. Koncówkę grali już małolatami. Wcześniej nieźle walczyli, no i mają w końcu centra, co ściągnie 10 razy w meczu deske.
- 0 1
-
2009-01-29 09:18
Nie było źle
Źle by było jakby dostali 40 punktami. A tak to zakładany wynik czyli gra na swoim poziomie.
- 1 0
-
2009-01-29 09:16
Q.Woods
Q.Woods to ten od organizowania walk psow?
Pod wodza L.Browna gral przyzwoity basket w NY Knicks, ale czy to ma byc zbawca Prokomu?- 0 1
-
2009-01-29 08:59
ale wstyd!!!
Wycofać te coś z Euroligi bo tylko przynosi wstyd Polsce, banda kaleków i muzrajów z ulicy pod wodza kolejnego inwalidy......
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.