- 1 Wyniki potrzebne Arce do awansu 12 maja (162 opinie)
- 2 Były skaut Monaco we władzach Lechii (40 opinii)
- 3 Kolejne transfery Wybrzeża (22 opinie)
- 4 Żużel. Wątpliwości kapitana. Kara za DMPJ (218 opinii)
- 5 Lechia ma gotową drużynę na ekstraklasę (84 opinie)
- 6 14. z rzędu mistrzostwo Polski rugbistek (5 opinii)
Zły prognostyk przed Montepaschi
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Asseco Prokom pokonał we własnej hali beniaminka Tauron Basket Ligi Rosę Radom 72:67 (17:10, 14:19, 17:13, 24:25), ale ciężko by mistrzowie Polski byli zadowoleni z tego spotkania. Żaden z zespołów nie imponował skutecznością rzutową, a gdynianie mają sporo do poprawy przed piątkowym meczem Euroligi z Montepaschi Siena.
Typowanie wyników
Jak typowano
98% | 406 typowań | ASSECO PROKOM Gdynia | |
1% | 2 typowania | REMIS | |
1% | 5 typowań | Rosa Radom |
ASSECO PROKOM: Blassingame 19, Acker 9, Hrycaniuk 8 (7 zb.), Robinson 0, Witka 0 - Koszarek 14, Szczotka 11, Pamuła, Mahalbasić 6, Ponitka 5, Pamuła 0.
ROSA: Vasojević 15, Bogavac 13 (9 zb.), Adams 6 (12 zb.), Radke 5, Kardaś 3 - Bogdanowicz 11, Zalewski 10, Cupković 4.
Kibice oceniają
Beniaminek rozpoczął bez nadmiernego respektu do mistrzów Polski od celnego trafienia za dwa punkty w wykonaniu Nikoli Vasojevicia, który chwilę później złapał na przewinieniu Franka Robinsona i dwukrotnie trafił z linii rzutów osobistych. Później koszykarzom z Radomia wiodło się już gorzej. Sygnał do ataku dał gdynianom Alex Acker, który po przechwycie zmierzał po pewne punkty, ale faulowany zamiast efektownego wykończenia indywidualnej akcji musiał zadowolić się rzutami osobistymi, na szczęście celnymi.
To właśnie mający za sobą dopiero jedno spotkanie w polskiej lidze Amerykanin po chwili obsłużył podaniem Adama Hrycaniuka, który trafił z faulem, ale nie zdołał skutecznie zamknąć akcji dwa plus jeden. Za trzy punkty trafił natomiast Jakub Zalewski i goście prowadzili 7:4. Po rzutach Jerela Blassingame'a i Ackera gospodarze zdołali jednak uzyskać pierwsze w tym meczu prowadzenie. Ten drugi po chwili celnie przymierzył za trzy punkty, a następnie popisał się świetnym podaniem "w ciemno" do Rasida Mahalbasicia, po którego rzucie było 13:8 dla gdynian. Do końca premierowej kwarty Acker zdążył przymierzyć z półdystansu na równi z syreną zapewniając swojemu zespołowi siedmiopunktowe prowadzenie (17:10).
Drugą partię podobnie jak pierwszą lepiej rozpoczęli przyjezdni, tym razem od serii 5:0, którą przerwał Piotr Szczotka. Za trzy punkty trafił jednak Hubert Radke i Rosa zbliżyła się już tylko na punkt (18:19). Przy stanie 21:20 dla Asseco Prokomu o przerwę poprosił trener Kestutis Kemzura, ale wymiana uwag z zawodnikami poprawy nie przyniosła. Gdynianie nadal grali bardzo chaotycznie mając problem z odskoczeniem niżej notowanym rywalom na więcej niż cztery punkty. Skończyło się na 31:29 przy 19:14 w kwarcie dla Rosy.
Po przerwie dość szybko czwarte przewinienie złapał Radke, ale goście mieli dobrze spisującego się na tablicach do spółki z Slavisą Bogavacem Kima Adamsa, który niedawno dołączył do zespołu Mariusza Karola. Rosa deptała jednak po piętach mistrzom Polski nie dlatego, że grała świetny mecz. Oba zespoły rzucały wręcz fatalnie.
Przez ponad trzy minuty kibice nie mogli doczekać się ani jednego trafienia z gry. "Zaciął" się nawet dobrze dysponowany na początku meczu Acker, który w połowie trzeciej kwarty z 9 punktami pozostawał najlepszym strzelcem meczu wraz z... Piotrem Szczotką. Zza łuku trafił jednak Blassingame dając żółto-niebieskim 10-punktowe prowadzenie (44:34). Rosa zdołała jeszcze nieco odrobić straty po rzutach Bogavaca i Zalewskiego - na kwartę przed końcem Asseco Prokom prowadził 48:42.
W ostatniej partii ciężar gry w znaczącym stopniu wziął na siebie Blassingame. Po rzucie za trzy punkty Koszarka gdynianie prowadzili 61:48, a chwilę później zza łuku trafił także Mateusz Ponitka. Tym samym odpowiedział jednak Paweł Bogdanowicz i przy stanie 64:55 o czas poprosił trener Kemzura. Po wznowieniu gry goście zdołali odrobić pięć punktów i na minutę przed końcem gry było tylko 64:60 dla gospodarzy.
Gdy swoją trzecią "trójkę" w meczu rzucił Bogdanowicz, a po chwili spod kosza trafił Vasojević w gdyńskiej hali zrobiło się naprawdę gorąco. Przed spotkaniem chyba nikt nie spodziewał się, że na 8 sekund do końca gry gospodarze będą prowadzili zaledwie jednym punktem! Z linii rzutów wolnych dwukrotnie trafił jednak Koszarek, a po chwili to samo zrobił Blassingame ostatecznie powstrzymując gości przed sprawieniem sensacji. Byłaby ona tym większa, że Rosa grała bez swojego strzelca numer jeden, kontuzjowanego J.J.Montgomerego.
Pomeczowy dwugłos trenerów
Mariusz Karol (Rosa Radom):
Drobne elementy zadecydowały o tym ze nie wyjeżdżamy ze zwycięstwem. Dobrze przygotowaliśmy się pod Asseco Prokom i w obronie wywiązaliśmy się w 90 procentach. Zmusiliśmy ich do grania inaczej niż grają w lidze, ale zabrakło nam zimnej krwi w ataku. Popełniliśmy aż 26 strat, co jest załamujące, bo ten mecz mógł się zakończyć inaczej, tym bardziej, że zdominowaliśmy grę na tablicach.
Kestutis Kemzura (Asseco Prokom):
Zagraliśmy bardzo źle, brakowało nam energii. Nie wiem, może to efekt zmęczenia po podróży do Izraela. Trzeba jednak podkreślić, że rywale wywiązali się doskonale z uniemożliwiania nam naszego stylu gry. Czeka nas dużo pracy nad poprawą gry na tablicach. 18 zbiórek Rosy w ataku daje do myślenia. Zawaliliśmy szczególnie końcówkę spotkania tracąc niemal całe prowadzenie wywalczone wcześniej. W zasadzie mieliśmy sporo szczęścia ponownie odskakując w końcówce.
Tabela po 6 kolejkach
Drużyny | M | Z | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Trefl Sopot | 6 | 5 | 1 | 559:444 | 11 |
2 | AZS Koszalin | 6 | 4 | 2 | 492:454 | 10 |
3 | Stelmet Zielona Góra | 6 | 4 | 2 | 472:446 | 10 |
4 | Energa Czarni Słupsk | 6 | 4 | 2 | 499:474 | 10 |
5 | PGE Turów Zgorzelec | 5 | 4 | 1 | 430:356 | 9 |
6 | Asseco Prokom Gdynia | 5 | 4 | 1 | 375:347 | 9 |
7 | Anwil Włocławek | 6 | 2 | 4 | 422:434 | 8 |
8 | Jezioro Tarnobrzeg | 6 | 2 | 4 | 485:522 | 8 |
9 | Rosa Radom | 6 | 2 | 4 | 458:510 | 8 |
10 | Polpharma Starogard Gd. | 6 | 2 | 4 | 438:502 | 8 |
11 | Start Gdynia | 6 | 1 | 5 | 424:478 | 7 |
12 | Kotwica Kołobrzeg | 6 | 1 | 5 | 421:508 | 7 |
Wyniki 6 kolejki
- START Gdynia - Stelmet Zielona Góra 67:76 (13:22, 12:18, 22:19, 20:17)
- TREFL Sopot - PGE Turów Zgorzelec 80:76 (25:19, 19:24, 19:18, 17:15)
- ASSECO PROKOM Gdynia - Rosa Radom 72:67 (17:10, 14:19, 17:13, 24:25)
- Polpharma Starogard Gdański - Anwil Włocławek 75:85 (16:33, 21:24, 17:13, 21:15)
- AZS Koszalin - Kotwica Kołobrzeg 72:61 (14:15, 20:14, 24:15, 14:17)
- Jezioro Tarnobrzeg - Energa Czarni Słupsk 73:85 (18:17, 9:29, 22:14, 24:25)
Kluby sportowe
Opinie (34) 6 zablokowanych
-
2012-11-04 21:51
a były cheerleaderki ?
- 10 0
-
2012-11-04 21:59
hasło na nowy sezon dla kotarki gdynia
"APG - ostatni gasi światło"
- 7 5
-
2012-11-04 22:00
Sprzedałem 12 ulgowych i 19 normalnych...
Zwrot 3 biletów.
To jest jednoznaczne z brakiem rekordu frekwencji ale jest progres- 5 4
-
2012-11-04 22:16
Tak cheerleaderki Gdynii były i tańczyły! nowe nabytki prokomu były na trybunach.
- 2 2
-
2012-11-04 22:31
Ja poszedlem na mecz PGE-TREFL
... i tak było ciekawie, że mało nie zasnąłem. Wybrałem ten mecz, ze względu na widowisko(bo mecz z Rosą tego nie zapowiadał). Jednak nie opłaca się chodzić na cudze drużyny. Aha gratulacje Michalaka, on musi być gwiazdą tej ligi, ale co nam zrobiliście z Przemkiem ;>
- 5 9
-
2012-11-04 22:33
(1)
to kiedy zobaczymy młode adeptki Prokomu ? Pewnie nam szczeny opadną! A porównywań z pierwszym zespołem nie będzie końca. I komu potrzebna była ta maskarada? Pozdro dla naszych Cheers Gdynia!
- 6 1
-
2012-11-05 00:48
Jakas parodia
nie wiadomo o co chodzi to chodzi o czyjes chore ambicje. wystarczy zbadac kto się"nowymi" zajmuje.
- 5 0
-
2012-11-04 22:38
to kto teraz prowadzi zespół cheers prokomu i czemu one nie występują? przecież klub coś w oświadczeniu o tym wspominał? czyżby kolejna ściema?
- 1 1
-
2012-11-04 22:41
ciągłe zamieszanie w asseco. czy tam pracują normalni ludzie ? bo zespół jak gra widzimy...
- 4 2
-
2012-11-04 22:43
Mecz miał być spacerkiem , a okazał się horrorem jak zwykle zresztą.Robinson na 0 , Acker rzucił szybko 7 pkt, i zapadł w sen,dobrze że Blass z Koszarkiem się obudzili.Przed Sieną trzeba wszystko zmienić...
- 3 1
-
2012-11-05 06:32
Kolejny rekord w Gdyni, Stolicy Polskiej Koszykówki pobity....
po -40 punktach w meczu APG z Maccabi przyszedł czas na waleczne dziewczyny z Centrum Wzgórze -40% karkówka na Święta Gdynia, które w 10 minut gry nawrzucały aż 2 pukty CCC Polkowicom
- 5 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.