- 1 Lechia zmienia plany na derby Trójmiasta (88 opinii)
- 2 Arka nie złamała regulaminu. Wyjaśniamy (59 opinii)
- 3 Finał pucharu znów nie dla Gedanii (6 opinii)
- 4 Kasprzak przed IMP: Tytuły przede mną (33 opinie)
- 5 Wyniki potrzebne Arce do awansu 12 maja (173 opinie)
- 6 Reprezentacja Polski wraca do Ergo Areny (3 opinie)
Asseco Prokom gości hiszpańską Malagę
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Koszykarze Unicaji Malaga w środę o godzinie 19.45 staną w Ergo Arenie naprzeciwko Asseco Prokomu, który zadebiutuje w hali na granicy Gdańska i Sopotu. Rywal będzie o wiele bardziej wymagający niż w ubiegłym tygodniu ekipa mistrza Francji, z którą gdynianie przegrali. Receptą trenera Kestutisa Kemzury na korzystny rezultat tym razem jest ograniczenie do minimum strat oraz wykorzystanie atutu szybkości.
Typowanie wyników
Jak typowano
21% | 81 typowań | ASSECO PROKOM Gdynia | |
0% | 1 typowanie | REMIS | |
79% | 307 typowań | Unicaja Malaga |
Euroligowe zmagania po raz pierwszy zawitają na granicę Gdańska i Sopotu, bowiem w tym miejscu Asseco Prokom rozgrywać będzie swoje mecze w charakterze gospodarza w gronie najlepszych drużyn w Europie.
- Wolałbym grać w jednej hali, ale tak naprawdę i hala w Gdyni i Ergo Arena są bardzo fajne, przyjemne. Jeżeli wczujemy się w ten obiekt, będzie nam się tutaj dobrze grało to wszystko będzie OK - powiedział w rozmowie z naszym portalem litewski trener mistrzów Polski.
Pierwszy mecz gdynian w nowym sezonie Euroligi zakończył się nieznaczną porażką, choć rywale z Elan Chalon niczego wielkiego na parkiecie nie pokazali, teraz o zwycięstwo będzie jeszcze trudniej, gdyż Hiszpanie uchodzą za jednego z faworytów grupy.
- Nie możemy stracić 25 piłek tak jak we Francji, nawet 15, wynik poniżej 10 musimy w tym elemencie zachować. Nie możemy oddawać przeciwnikowi za darmo żadnych sytuacji. Musimy zagrać na najwyższym poziomie, musimy ruszać się i z piłką, i bez. Może oni są od nas silniejsi, ale my jesteśmy bardziej mobilni i musimy kreować sytuacje rzutowe dla naszych strzelców. Musimy zatrzymać ich obrońców, gdyż są to ludzie bardzo kreatywni, tworzą pozycje i napędzają grę Unicaji - ocenił Kestutis Kemzura.
Niewykluczone, że w gdyńskim zespole wybiegnie na parkiet Alex Acker. Bardzo wzmocni to i tak niezły obwód mistrzów Polski, nadal jednak będą oni mieli "dziurę" pod koszem.
- Nie mamy w danym momencie silnej strefy podkoszowej, ale jest kilka innych rozwiązań: będziemy starać się podwajać czy wykorzystywać inne elementy gry obronnej, będziemy robić wszystko, aby ta gra pod koszem wyglądała dobrze - stwierdził podstawowy center gdyńskiej ekipy Adam Hrycaniuk.
Absolwent University of Cincinnati zdaje sobie sprawę, że w środę jego samego i jego kolegów z drużyny czeka o wiele cięższa przeprawa, niż w minionym tygodniu.
- To na pewno będzie inny mecz, pewnie będziemy się musieli spodziewać nieco innej gry Malagi, która ma więcej podkoszowych graczy. Rywale będą próbować wykorzystać swoją siłę pod koszem. Należy się spodziewać dużo walki. Trzeba będzie próbować uruchomić nasz system i grać na 100 procent, bo w innym przypadku, kiedy ktoś z nas się zgubi, będzie problem. Rywale bowiem mają bardzo klasowych graczy - zapowiedział gdyński koszykarz.
Zespół Unicaji zapewne doskonale kojarzy się gdyńskim koszykarzom i ich kibicom. To właśnie zwycięstwo w Maladze, w lutym 2010 roku okazało się bezcenne z punktu widzenia późniejszego awansu do Elite 8. Wprawdzie w Gdyni Unicaja zepsuła mistrzom Polski świętowanie setnego meczu w Eurolidze to jednak wówczas wynik tego spotkania nie miał już znaczenia dla układu tabeli w TOP-16. Te dwa mecze to jak na razie jedyne spotkania tych dwóch ekip.
Najbliższych rywali Asseco Prokomu prowadzi Jasmin Repesa. Hiszpanie zawsze rozpoczynają sezon rozgrywek międzynarodowych z wielkimi aspiracjami i zamierzeniami, jednak rzadko kiedy udaje im się postawić kropkę nad i. Ich największy sukces to triumf w Pucharze Koracza w 2001 roku i trzecie miejsce w Eurolidze w sezonie 2006/2007 wywalczone po dwupunktowym zwycięstwie w decydującym meczu nad TAU Ceramicą Vittoria. Unicaja ma na swoim koncie zwycięstwo w lidze hiszpańskiej w latach 2005 i 2006, Puchar Króla z 2005 roku. Co ciekawe, przed laty w zespole tym grał znany i lubiany w Trójmieście Michael Ansley.
Jak już wspomnieliśmy, zespoły z Gdyni i Malagi rywalizowały ze sobą w Eurolidze tylko dwa razy.
3 lutego 2010 Unicaja Malaga - Asseco Prokom 50:70 (13:17, 20:20, 7:12, 10:21)zobacz relację
11 marca 20102 Asseco Prokom - Unicaja Malaga 63:82 (21:20, 18:19, 16:23, 8:20). czytaj więcej
Tabela Grupy B:
(kolejno: mecze, zwycięstwa, porażki, bilans, punkty)
1. Alba Berlin 1 1 0 92:82 2
2. Elan Chalon 1 1 0 81:74 2
3. Maccabi Electra 1 1 0 85:80 2
4. Unicaja Malaga 1 0 1 80:85 1
5. Asseco Prokom 1 0 1 74:81 1
6. Montepaschi 1 0 1 82:92 1
TUTAJ ZNAJDZIESZ INFORMACJE O CENACH BILETÓW
Kluby sportowe
Opinie (43) 1 zablokowana
-
2012-10-17 06:12
I komu potrzebna jest hala w Gdyni? (2)
Na mecze ligowe za duża, że aż kotarą trzeba pustą widownię zasłaniać, a na euroligę za mała, trzeba grać w ErgoArenie.
Jaki sens miała budowa hali w Gdyni?
Przerost formy nad treścią.- 15 8
-
2012-10-17 08:14
do:operator kotary (1)
akurat hala w Gdyni jest idealna na ligę, mecz ogląda się dobrze z każdego miejsca. Przyjemnie się tam chodzi na koncerty. Podoba mi się Ergo, ale tylko na finały (i to też przy okazji derbow) i na reprezentację siatki i kosza się nadaje. Dla naszej małej Gdyni, która ma to szczęście posiadać, dwie drużyny piłkarskiej(konkurencja dla sportów halowych), dwie koszykarskie, plus wysoko piłkę ręczną i kosza kobiecego, ta hala jest akuratna. Nie mówiąc o Arce(RUGBY!), która niedzielami zabiera kibiców :). Reasumując, super w Gdyni jest to, że zawsze można iść na coś innego i zawsze jest blisko i kibicujesz swojemu miastu, ale chyba jak na taką małą aglomerację sportu na najwyższym poziomie jest aż za dużo.
- 9 5
-
2012-10-18 07:35
Gdyby było tak różowo, to by kotary nie było.
- 0 0
-
2012-10-17 08:49
-15
- 2 6
-
2012-10-17 08:50
Było myśleć przy budowaniu hali w Gdyni, a nie budować kurnik do ozdoby.
- 12 6
-
2012-10-17 08:52
:)
Wiecie co na koszu sie nie znam ale od zawsze pamietam ze to drużyna z sopotu mieli najlepsza pake a potem pan Krauze przeniósl te trofea i mistrzostwa Polski a niestety biedni kibice z gdyni tez chyba kupieni bo ida w zaparte. No cóz ale czego te śmieszne kluby w gdyni nie kupia mistrza Koszz, mecze piłka
No i sie pytam czy to jest normalne????
Na wsiach jeszcze długo normalnie nie będzie- 13 14
-
2012-10-17 09:44
trefl wam Gdynianie ostatnio pokazal jak sie gra i złoił was na waszym terenie
- 14 12
-
2012-10-17 09:55
Do boju APG! Trzymamy kciuki , i będziemy kibicować w Ergo!
- 8 8
-
2012-10-17 10:50
Zły tytuł artykułu Panie redaktorze!!! (3)
Trefl Sopot gości dwie drużyny Euroligowe: Asseco Gdynia oraz Unicaji Malagę.
- 14 6
-
2012-10-17 14:40
Od kiedy baranie Trefl jest włascicielem Ergo Areny!!! (2)
Idz synku lekcje odrabiaj i nie pisz głupot.
- 3 6
-
2012-10-17 15:45
własność (1)
tak samo jak "irokez" własnością APG
- 3 3
-
2012-10-17 18:33
CZYLI NIKT NIE GRA U SIEBIE???
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.