Przed szansą zdobycia Warszawy stoją koszykarze Prokomu Trefl Sopot, którzy w sobotę (17.00) walczyć będą z Polonią Warbud w siódmej kolejce ekstraklasy.
Do ubiegłego sezonu poloniści byli uważani za ubogich krewnych klubu z Pruszkowa. Sytuacja uległa zmianie latem. Polonia ma jeden z najwyższych budżetów w lidze, dzięki czemu pozwolono sobie na zatrudnienie
Eda O'Bannona. Amerykanin błyszczał wcześniej w Anwilu Włocławek, jednak klub ten nie miał środków na utrzymanie byłej gwiazdy NBA. "Banan" zemścił się na Anwilu w ostatniej kolejce (99:96 po dwóch dogrywkach).
- Nic nie stoi na przeszkodzie, by ujarzmić także Prokom - twierdzi skrzydłowy (zdobywa śr. 18,8 pkt i zbiera 7,1 piłki).
Polonia na początku sezonu rozczarowywała. Wyjazdowa porażka z Czarnymi Słupsk (56:74), czy wpadki na własnym parkiecie Startem Lublin (81:85) i Stalą Ostrów Wlkp. (69:81) były szokujące. W klubie ze stolicy doszło do trzęsienia ziemi. Podziękowano trenerowi
Jarosławowi Zyskowskiemu, na walizkach siedzi także Białorusin
Oleg Kożeniec. "Do widzenia" powiedziano też
Duane'owi Cooperowi. 33-latek, gdy się o tym dowiedział, zapowiedział zakończenie kariery. W meczach na pożegnanie Polonia pokonała w Moskwie Chimki BC 89:80 i wydarła punkty Anwilowi.
- "Coop" nas przekonał. Zostanie do zakończenia czsteromiesięcznego kontraktu, czyli do grudnia - twierdzi
Wojciech Kamiński, który awansował z drugiego na pierwszego coacha. Sprowadzono znanego z gry w Prokomie
Gorana Kalamizę (ostatnio BC Siroki Brijeg). Chorwat znany jest jednak z konfliktowego charakteru. 28-letni Kamiński jest najmłodszym trenerem w ekstraklasie. Jeszcze sześć lat temu grał w Treflu. Z wieloma zawodnikami Polonii jest na ty. Do dziś wspomina się sytuację sprzed lat, gdy Kamiński-junior w Stali Stalowa Wola zwracał się do Romana Prawicy, dziś swego podopiecznego: "Dzień dobry, panie Romku!".
- Byłem juniorkiem, a jakoś do starszyzny musiałem mówić - wyjaśnia.
W Polonii (szóste miejsce z trzema zwycięstwami) gra
Michał Hlebowicki, który latem marzył o powrocie do sopockiej drużyny.
- Chciałem grać w Prokomie, że Ilze, moja żona występuje w Lotosie. A także dlatego, gdyż to znakomita drużyna. Nie chcieli mnie, ale nie odczuwam pragnienia zemsty czy rewanżu - przekonuje "Hlewik".
- Z Anwilem graliśmy dwie dogrywki. Teraz niech będzie i dziesięć, ale wygrana musi być nasza - dodaje.
Prokom, mimo kontuzji jest na fali. Występ
Jirzego Żidka, Tomasza Jankowskiego czy
Filipa Dylewicza stoi pod znakiem zapytania (kontuzjowany jest także
Daniel Blumczyński).
- Pamiętam, że Rafał Bigus rzucił przy Żidku 15 punktów, ale nie będę do niego dzwonił i pytał, jak to zrobił. Sam do tego dojdę - zapewnia
Krzysztof Dryja, środkowy ekipy ze stolicy.
- Wygrali z Anwilem we Włocławku, a więc dokonali czegoś, czego do tej pory nikomu nie udało się dokonać. To będzie twardy bój - mówi
Eugeniusz Kijewski, trener Prokomu.
Prokom Trefl Sopot- Polonia Warbud Warszawa
Twarzą w twarz
Rozgrywający
1. Drew Barry 14/18 9/25 10/12 24 39 65
1. Krzysztof Sidor 10/16 1/9 15/20 9 13 37
Rzucający obrońcy
2. Josip Vranković 22/41 6/27 17/22 14 7 79
2. Walter Jeklin 16/22 10/31 15/15 12 15 77
Skrzydłowi
3.
Goran Jagodnik 35/68 9/26 25/28 32 4 122
3. Roman Prawica 11/25 8/18 10/16 19 9 56
Silni skrzydłowi
4.
Tomas Masiulis 21/33 2/6 10/20 37 14 58
4. Edward O'Bannon 42/75 2/12 23/33 43 10 113
Środkowi
5. Joe McNaull 8/12 0/0 1/6 12 1 17
5. Krzysztof Dryja 9/14 0/0 0/4 9 0 18
W poszczególnych rubrykach: rzuty za dwa punkty (celne/oddane), rzuty za trzy punkty, rzuy wolne, zbiórki, asysty, punkty.
Uwaga: statystyki po sześciu kolejkach PLK.