- 1 Lechia prawie w ekstraklasie (121 opinii) LIVE!
- 2 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (51 opinii)
- 3 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (100 opinii)
- 4 IV Liga. Comeback Jaguara, porażka Bałtyku (20 opinii)
- 5 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (128 opinii) LIVE!
- 6 Ogniwo bliżej finału. Lider pokonany
Fani z białymi chusteczkami
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Zwykło się mówić, że trenera bronią wyniki. "Kijek" był górą, bo we wtorkowy wieczór gwiazdy mu sprzyjały. Najpierw na 8 sekund przed końcem spotkania, gdy wicemistrzowie Polski przegrywali 89:90, Tomas Pacesas trafił bardzo trudny rzut o tablicę. - To nie był żaden fuks. Już wcześniej próbowałem, ale nie wpadło. Nie jestem żadnym żółtodziobem, abym miał się stresować ostatnimi sekundami - zapewniał doświadczony Litwin. Do tego jego rodacy z Lietuvosu nie potrafili pokonać u siebie "Miśków" z Brighton. "Kijek" triumfował.
- Jesteśmy na pierwszym miejscu w polskiej lidze, jesteśmy na pierwszym miejscu w grupie w Pucharze ULEB, a to jest dla mnie najważniejsze - mówił trener. Trudno jednak było nie zauważyć radykalnych zachowań fanów, u których Kijewski stracił zaufanie. Mimo że spotkanie z Grekami wygrał, to halę 100-lecia opuszczał szybko, czerwony na twarzy, ze wzrokiem wbitym w parkiet. - Nie zastanawiałem się jeszcze nad reakcjami kibiców. Muszę to na spokojnie przeanalizować - rzucił coach.
Zawodnicy Ionikosu, ostatniego zespołu ligi greckiej, mogli być dumni ze swej postawy. W Sopocie zagrali drugim składem (w ogóle do Polski nie przyjechali Amerykanie Justin Hamilton oraz Robert Conley, Chorwat Jurica Zuza odpoczywał na ławce, podobnie jak i Joe Mc Naull), a mimo to byli bliscy wygrania tego meczu. - Zagraliśmy bardzo dobrze. Wróciliśmy do gry mimo niekorzystnego początku - mówił Vangelis Mageiras, trener drużyny gości. - Zazwyczaj nie narzekam na sędziów, jednak tym razem podjęli oni wiele błędnych decyzji, często krzywdząc nas - zauważył. Po tej tyradzie Grek rzucił się na Kijewskiego, ściskając go ze wszystkich stron coś mu zawzięcie tłumaczył. Na koniec wypisał mu na kartce rząd cyferek, prawdopodobnie swój numer telefonu. Mageiras chwalił gospodarzy za znakomitą organizację. Podobnie jak i Antonis Asimakopoulos. - Dobry wieczier - rzucił na poczekaniu, dodając, że nauczył go tego Joe McNaull.
8. kolejka.
Lietuvos Rytas Wilno - Brighton Beras 62:71 (12:19, 17:16, 13:17, 20:19); Lucas 14 - Duck 20, Croatia Split - Cholet Basket 100:73 (22:16, 31:17, 20:25, 27:15); Rancić 20 - Hayes 21.
1. PROKOM 8 14 624-533
2. Lietuvos 8 14 608-539
3. Cholet 8 12 606-629
4. Brighton 8 11 603-616
5. Ionikos 8 10 628-672
6. Croatia 8 11 605-693
Koszykarze Anwilu Włocławek przegrali w swojej hali z cypryjskim zespołem AEL Limassol 54:68 (22:19, 11:17, 17:16, 4:16) w meczu 11. kolejki grupy B Ligi Europejskiej FIBA.
Grupa B.
11. kolejka.
BC Chimki Moskwa - Peristeri Ateny 90:79, Dexia Mons Hainaut - KK Hemofarm Vrsac 79:82, Pauzował zespół Paris Basket Racing.
1. Anwil 10 17 742-717
2. Chimki 10 15 794-788
3. Hemofarm 10 14 688-652
4. Peristeri 10 14 683-697
5. Limassol 10 14 628-733
6. Dexia 10 13 742-746
7. Racing 10 12 623-673
Kluby sportowe
Opinie (4)
-
2004-01-14 21:36
Husteczkami?
a słownik ortograficzny macie????
- 0 0
-
2004-01-14 22:27
Dokładnie.... Chusteczki!!!
- 0 0
-
2004-01-15 00:30
Panie Krystianie :)
Zalecam powrót do szkoły :)
- 0 0
-
2004-01-15 06:12
Z Brighton Bears we wtorek o 18:00
Sportowa Spółka Akcyjna TREFL informuje, że dnia 20 stycznia 2004 r. o godz. 18:00 odbędzie się mecz koszykówki mężczyzn w ramach rozgrywek ULEB Cup pomiędzy zespołami: Prokom Trefl Sopot a Brighton Bears. Mecz zostanie rozegrany w hali 100-lecia Sopotu, przy ul Goyki 7. Relację na żywo przeprowadzi Polsat Sport.
Po niespodziewanej porażce Lietuvosu Rytas z Brighton Bears do dymisji podał się trener Jonas Kazlauskas. Funkcję pierwszego trenera Litwinów pełni obecnie Kestutis Kemzura dotychczasowy asystent trenera Lietuvosu Rytas...
prokom.trefl- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.