- 1 Wszystko o derbach Lechia - Arka (73 opinie) LIVE!
- 2 Jak dojechać na mecz Lechia - Arka (149 opinii)
- 3 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (62 opinie)
- 4 Arka na derby po wygraną i awans (217 opinii)
- 5 Grad goli. Jaguar oddalił się od awansu (26 opinii)
- 6 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (87 opinii)
Asseco niewiele gorsze od Anwilu
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Koszykarze Asseco rozegrali kolejny przyzwoity mecz, po którym okazali się minimalnie gorsi od Anwilu Włocławek 59:64 (8:11, 19:20, 14:16, 18:17). Gdynianie, którzy w 36. minucie przegrywali 46:60, potrafili doprowadzić do zaciętej końcówki, w której jednak zabrakło im siły pod koszem. Najskuteczniejszym koszykarzem starcia był Piotr Szczotka. Skrzydłowy zdobył 19 pkt, do których dołożył 7 zbiórek.
Anwil: Hajrić 16 (9 zb.), Mijatović 11 (3x3, 5 zb.), Sokołowski 8 (2x3), Katnić 7 (1x3, 8 zb, 5 as.), Graham 3 (1x3) oraz Clanton 8, Kostrzewski 9 (1x3), Dulkys 2, Witliński 0
ASSECO: Szczotka 19 (7 zb.), Seweryn 10 (3x3), Szymański 3, Kowalczyk 2, Matczak 2 oraz Walton 12 (6 zb, 7 as.), Dmitriew 9 (2x3), Kovacević 2, Zekavicić 0
Kibice oceniają
Asseco jechało do Włocławka, aby przetestować się na tle nieco lepszego rywala, niż spotkało w 1. kolejce Tauron Basket Ligi. Po zwycięstwie nad zupełnie niezgranym AZS Koszalin, przyszedł trochę bardziej poukładany Anwil. Trener David Dedek postanowił rozpocząć spotkanie taką samą piątką jak przed tygodniem, czyli w całości polską. Szybko musiał jednak szukać zagranicznych zmienników na ławce rezerwowych.
Obie drużyny długo wchodziły w mecz. Najpierw przełamał się Anwil. Pod koniec 2. min. gry pierwsze punkty spotkania zdobył Michał Sokołowski. Kiedy swój pokaz rzutów za trzy punkty zaczynał w pierwszej połowie Danilo Mijatović, gospodarze prowadzili 7:0. Trener przyjezdnych prosił wtedy o czas. Asseco nie miało pomysłu na skuteczny atak. Rywale odpuszczali na półdystansie i dystansie Piotra Szczotkę, zagęszczając tym samym strefę podkoszową i skupiając się na innych koszykarzach. Sytuacja uległa zmianie, kiedy skrzydłowy Asseco przeniósł się bliżej pola trzech sekund.
Właśnie Szczotka był tym, który jako pierwszy w gdyńskim zespole trafił do kosza. Do tego, po minięciu i faulu Mijatovicia, dołożył wolnego. Asseco przegrywało 3:9, ale udana ofensywna akcja zatrzymała gospodarzy, którzy do końca tej części gry zdobyli już tylko 2 pkt. Z obu stron oglądaliśmy pełno błędów. W pierwszej kwarcie Asseco popełniło 7, a Anwil 5 strat. Gdynianie głównie podawali w aut lub popełniali błąd kroków. Dlatego Anwil nie miał z tego żadnego przechwytu, ani kontrataku. Za to Asseco udało się zebrać 4 przechwyty.
Z początkiem drugiej kwarty drugą trójkę w meczu trafił Łukasz Seweryn. Punkty dołożył A.J. Walton, a gdynianie wyszli na prowadzenie 13:11. Do tego dołączył się Fiodor Dmitriew. Rosjanin trafił raz za trzy, co dało najwyższe prowadzenie Assecow w pierwszej połowie - 18:14 i drugi - 21:17 dla gdynian. Po przeciwnej stronie miał jednak godnego rywala, w osobie Mijatovicia. Skrzydłowy Anwilu także trafił dwie trójki. W Anwilu uaktywnił się także były gracz Asseco Mateusz Kostrzewski. W defensywie radził sobie ze Szczotką, a w ataku dorzucił trójkę. Pod koniec drugiej części gry 4 pkt dołożył Keith Clanton, a gospodarze prowadzili 31:25. Kwartę celnym rzutem z półdystansu zakończył Walton.
Problemem Asseco wciąż były straty (12 po pierwszej połowie, przy 5 gospodarzy). Z drugiej strony drużyna Dedka lepiej walczyła na tablicach (19:16 po 20 min.) i rzucała (7/16 z gry przy, 7/22 rywali). To wystarczało, aby prowadzić wyrównaną walkę z Anwilem.
W trzeciej kwarcie udało się Szczotce odciąć od rzutów trzypunktowych Mijatovicia. W 27 min. wyglądało jednak na to, że gdynianie będą mieli problem, gdyż po 4. faulu trener Dedek musiał schować na ławce rezerwowych skrzydłowego. Do tego w swój potencjał uwierzył rozgrywający gospodarzy Dusan Katnić, który wcześniej spudłował cztery wolne. Po jego punktach, w 28 min. Anwil prowadził 43:38. Do końca kwarty powiększył jeszcze prowadzenie do 47:41.
Trener Dedek na ostatnią kwartę postanowił powrócić do ustawienia ze Szczotką. Ten zdobył pierwsze punkty w tej części gry (47:43), ale szybko na jego trafienie odpowiedział debiutujący w TBL, wypożyczony z Lietuvosu Rytas Wilno Deividas Dulkys. Co jednak najgorsze dla Asseco, rywale zaczęli grać bardzo siłowo w strefie podkoszowej (wygrali zbiórkę 39:33, z czego mieli 13 zbiórek w ataku - Asseco 9). Prym wiodła dwójka podkoszowych gości Seid Hajrić i Clanton. Po punktach tego pierwszego, w 36. min. Anwil prowadził 60:46. Wydawało się, że jest już po meczu. A Asseco jakby tylko czekało na rozluźnienie rywala, aby pokonać go wolą walki. 4 punkty z rzędu Szczotki, wolny Dmitriewa i 4 punkty Waltona (drugi kosz po przechwycie i efektownym wsadzie) sprawiły, że trener Milija Bogicević zaczął drżeć o wynik (60:55). Gdy w kolejnej akcji Anwil także nie trafił do kosza, a po drugiej stronie parkietu dwa wolne wykorzystał Dmitriew, Asseco było o jedną skuteczną akcję od rywala (60:57).
Gospodarze ponownie przypomnieli sobie jednak o swoich atutach i twardo stanęli w strefie podkoszowej. Niecelny rzut Kostrzewskiego chciał zebrać Hajrić, który został sfaulowany i trafił dwa wolne. Po czasie na żądanie Dedka za trzy rzucał Seweryn, ale się pomylił. Dobitka najskuteczniejszego w meczu Szczotki (19 pkt) niewiele pomogła, gdyż przyjezdni nie zdołali już sfaulować włocławian. Ci wyprowadzili kontrę, z której punkty, na zakończenie meczu zdobył Hajrić.
Typowanie wyników
Jak typowano
88% | 353 typowania | Anwil Włocławek | |
0% | 1 typowanie | REMIS | |
12% | 47 typowań | ASSECO Gdynia |
Tabela po 2 kolejkach
Drużyny | M | Z | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Energa Czarni Słupsk | 2 | 2 | 0 | 159:136 | 4 |
2 | Anwil Włocławek | 2 | 2 | 0 | 137:120 | 4 |
3 | Rosa Radom | 2 | 2 | 0 | 162:149 | 4 |
4 | Stelmet Zielona Góra | 2 | 2 | 0 | 163:158 | 4 |
5 | ASSECO Gdynia | 2 | 1 | 1 | 136:129 | 3 |
6 | Śląsk Wrocław | 2 | 1 | 1 | 150:147 | 3 |
7 | PGE Turów Zgorzelec | 1 | 1 | 0 | 84:59 | 2 |
8 | Polpharma Starogard Gd. | 2 | 0 | 2 | 147:162 | 2 |
9 | Kotwica Kołobrzeg | 2 | 0 | 2 | 132:150 | 2 |
10 | Stabill Jezioro Tarnobrzeg | 2 | 0 | 2 | 150:171 | 2 |
11 | AZS Koszalin | 2 | 0 | 2 | 124:161 | 2 |
12 | TREFL Sopot | 1 | 0 | 1 | 88:90 | 1 |
Wyniki 2 kolejki
- Stelmet Zielona Góra - TREFL Sopot 90:88 (26:18, 14:23, 21:17, 20:23, d. 9:7)
- Anwil Włocławek - ASSECO Gdynia 64:59 (11:8, 20:19, 16:14, 17:18)
- AZS Koszalin - PGE Turów Zgorzelec 59:84 (12:21, 23:27, 11:16, 13:20)
- Kotwica Kołobrzeg - Energa Czarni Słupsk 62:77 ( 22:18, 14:12, 14:26, 12:21)
- Stabill Jezioro Tarnobrzeg - Śląsk Wrocław 74:89 (18:20, 16:28, 17:25, 23:16)
- Polpharma Starogard Gdański - Rosa Radom 73:80 (21:24, 18:20, 16:18, 18:8)
Kluby sportowe
Opinie (17) 1 zablokowana
-
2013-10-20 20:00
TYLKO ASSECO
Dobry mecz, brawo za walke i do nastepnego :)
Pamietajcie, że kibice są z Wami na dobre i na złe
Reda zawsze za ASSECO- 37 5
-
2013-10-20 20:07
Brawo Piotrek i reszta ekipy za walke.
- 32 4
-
2013-10-20 20:09
Gratki! Wazne, ze rywale byli w zasiegu. Super Asseco!
Szkoda tylko, ze mecze Asseco wyjazdowe pokrywaja sie z meczami Arki i trzeba wybierac... 3:1!!- 22 3
-
2013-10-20 20:33
Prawo Piter! Prawdziwy lider tej drużyny.
- 20 2
-
2013-10-20 20:45
Mniej strat , lepsza skuteczność
i będzie OK
- 19 3
-
2013-10-20 20:46
fiu fiu fiu
Ciotka narzucał.
Brawo.- 7 4
-
2013-10-20 20:47
(2)
To już nie jest "ten" Anwil.
- 6 2
-
2013-10-20 20:48
Widać "grali do Piotrka"
- 4 0
-
2013-10-21 10:24
To już nie jest ta liga!
- 3 1
-
2013-10-20 21:57
apgfan (1)
Gratki AG za walkę jednak męczarnie pretendenta do medalu z zespołem ,który prawdopodobnie (odpukać) będzie bił się o dolną 6, nie świadczy dobrze o naszej lidze .
- 4 8
-
2013-10-20 22:33
o jaką dolną szóstkę?
skład jest na górną!
- 5 1
-
2013-10-21 07:23
Szczotka?
A na zdjęciu w żółtej koszulce jest przecież Kliczko :)
- 4 0
-
2013-10-21 10:32
Jak nazywa sie sledz w keczupie? (2)
Asseco Gdynia!
- 2 18
-
2013-10-21 10:57
jak się nazywa pustak zza miedzy? (1)
Trefl Sopot
- 11 2
-
2013-10-21 13:51
wylazla wiocha (miedza) ze sledzia
- 1 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.