- 1 Lechia: gratulacje, derby, transfery (43 opinie)
- 2 Arka o punkt od awansu do ekstraklasy (277 opinii) LIVE!
- 3 Powitanie Lechii pod stadionem (230 opinii)
- 4 Niższe ligi. Siódma wygrana z rzędu TLG (5 opinii)
- 5 Trefl w półfinale po dogrywce i 10 latach (25 opinii)
- 6 Wybrzeże znów ostatnie w DMPJ (90 opinii)
Filip Matczak opuścił Asseco Gdynia
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Po niemal czterech sezonach spędzonych w Asseco, jeden z liderów drużyny Filip Matczak opuścił klub i wrócił do zespołu, w którym się wychował, czyli do Stelmetu Zielona Góra. Ten wykupił jego umowę obowiązującą z gdyńskim klubem. Koszykarz będzie chciał pomóc drużynie w obronie tytułu mistrza Polski. Natomiast w Asseco widać, że klub niemal pewny utrzymania, nie patrzy już w stronę gry w play-off.
Filip Matczak pojawił się w Asseco w sezonie 2013/2014. Wcześniej grał w rodzinnym mieście, w Stelmecie Zielona Góra oraz był wypożyczony do I-ligowego BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski. Na poziomie Polskiej Ligi Koszykówki nie mógł jednak pokazać swojego talentu. Rozwinął się dopiero w Gdyni, najpierw pod okiem trenera Davida Dedka, a następnie Tane Spaseva.
FILIP MATCZAK ZDOBYŁ 24 PUNKTY, ALE ASSECO ULEGŁO W OSTATNIEJ KOLEJCE STARTOWI LUBLIN
W tym sezonie, pod skrzydłami trenera Przemysława Frasunkiewicza, był obok Krzysztofa Szubargi, liderem klubu z Gdyni. W 23 meczach spędzał na parkiecie średnio 32 min, w czasie których zdobywał: 14,7 punktu, 4,3 zbiórki i 3,2 asysty. W trzech ostatnich meczach, niestety przegranych przez Asseco, nie schodził poniżej 23 pkt na mecz. W pierwszym z nich, z AZS Koszalin ustanowił swój punktowy rekord w PLK, który obecnie znajduje się na poziomie 26.
FILIP MATCZAK NA DRUGIM MIEJSCU W PLEBISCYCIE NA LIGOWCA TRÓJMIASTA 2015
Matczak był ceniony nie tylko w klubie, ale także wśród kibiców. Dwukrotnie brał udział w plebiscycie naszego portalu na Ligowca Roku. Za 2015 rok zajął nawet drugie miejsce, ustępując jedynie triumfatorowi, siatkarskiemu mistrzowi świata Mateuszowi Mice.
NA POCZĄTKU 2017 ROKU FILIP MATCZAK PODKREŚLAŁ, ŻE MA ZA SOBĄ NAJLEPSZY ROK W KARIERZE
Już przed obecnym sezonie mówiło się, że możliwy jest powrót Matczaka do Zielonej Góry. Wówczas jednak mistrzowi Polski nie udało się wykupić kontraktu zawodnika. A ten wygasał po trwających właśnie rozgrywkach. Sam Matczak twierdził także, że chce pozostać jeszcze przez rok w Asseco i nie myśli o niczym innym. Choć oczywiście w przyszłości chciał ponownie spróbować sił w klubie z rodzinnego miasta.
Zawodnik
Filip Matczak
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu
To stanie się już teraz. Mające iluzoryczne szanse na występy w play-off Asseco, które może czuć się także niemal pewne utrzymania, będzie chciało sprawdzać do końca rozgrywek młodych koszykarzy. W trzech ostatnich meczach Matczak ustępował im miejsca w pierwszym składzie, z którego wcześniej nie wypadał od początku zmagań.
Co ciekawe Matczak może szybko powrócić do Gdyni. Asseco podejmie bowiem Stelmet już 26 marca o godz. 12:40.
W PLEBISCYCIE NA LIGOWCA ROKU 2016 BYŁY JUŻ KOSZYKARZ ASSECO ZAJĄŁ 10. MIEJSCE
- Asseco jest idealnym wyborem dla młodego zawodnika, który potrzebuje tylko dostania szansy i odpowiedniego jej wykorzystania. Wiedziałem o zamierzeniach klubu w Gdyni i bardzo mi się to spodobało, liczyłem na to, że będę mógł z tego skorzystać i będziemy mogli sobie pomóc. Poszło to w dobrym kierunku, robiłem z roku na rok postępy i wydaje mi się, że wszystko przebiegło według planu, a ja jestem za to bardzo wdzięczny wszystkim działaczom i trenerom - mówi dla oficjalnej strony Asseco Matczak.
Natomiast prezes Przemysław Sęczkowski podkreśla, że ten transfer to sukces klubowego programu rozwijania uzdolnionej polskiej młodzieży.
- Takie cele nakreślił nam sponsor tytularny firma Asseco i Filip jest doskonałym przykładem skuteczności naszych działań. Bardzo cieszy nas, że Gdynia jest miejscem, w którym szkolimy najlepszych - przyszłych Reprezentantów Polski, zawodników, którzy kiedyś mogą odgrywać znaczące role w europejskiej koszykówce - mówi Sęczkowski.
Kluby sportowe
Opinie (39) 7 zablokowanych
-
2017-03-15 14:39
Pamiętam dobrze jak Jasiński 4 lata temu twierdził że dla Matczaka w Stelmecie nigdy nie będzie miejsca a Filipek jak ktoś przy nim wspomniał o Stelmecie albo JJ-u to momentalnie tężała mu roześmiana buźka... Ciekawe czy zaczęli od przeprosin i uregulowania długów:))))
9 przegranych i honorowe miejsce obok Siary? Brawo zarząd!- 28 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.