- 1 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (83 opinie) LIVE!
- 2 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (31 opinii)
- 3 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (114 opinii) LIVE!
- 4 Arka: remis, kontuzja, czerwona kartka (138 opinii) LIVE!
- 5 IV Liga. Rezerwy Gedanii bez przełamania (1 opinia)
- 6 Festiwal trójek Trefla w play-off (12 opinii) LIVE!
Koszykówka. James Florence: Niemożliwe nie istnieje
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
- Mówiłem chłopakom, że tym meczem możemy zapisać się na kartach historii. Nasz kapitan od rana chodził i powtarzał, że musimy wygrać - mówił nam po odebraniu brązowego medalu James Florence. Amerykanin zdobył 33 punkty w decydującym meczu i mocno przyczynił do odrobienia strat z pierwszego meczu ze Stelmetem Enea BC Zielona Góra, które w konsekwencji zapewniło Arce Gdynia pierwszy ligowy po siedmiu latach przerwy medal.
Arka Gdynia - Stelmet Zielona Góra 105:80. Sprawdź relację z meczu i wystaw oceny koszykarzom oraz trenerowi
Niebywałej rzeczy dokonali koszykarze Arki Gdynia. W rewanżowym meczu o brąz odrobili stratę 18 punktów i pokonali Stelmet Enea BC Zieloną Górę 105:80 przed własną publicznością w poniedziałkowy wieczór. Dzięki temu znaleźli się na 3. miejscu podium. Zespół z Gdyni przerwał serię i po siedmiu latach ponownie sięgnął po medal. Wówczas było to złoto.
- Mówiłem chłopakom z drużyny, że tym meczem możemy zapisać się na kartach historii. Nasz kapitan od rana chodził i powtarzał, że musimy wygrać. Mieliśmy dobry sezon, choć po drodze zboczyliśmy ze ścieżki, ale w decydującym momencie pokazaliśmy klasę i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Teraz, z medalem ten sezon wygląda dużo lepiej - mówił nam po meczu James Florence.
Duża strata wynikająca po przegranej 77:95 w pierwszym meczu, a także pogłębiona liczba kontuzjowanych sprawiła, że przed meczem mało kto stawiał na żółto-niebieskich.
Stelmet Zielona Góra - Arka Gdynia 95:77. Sprawdź relację z meczu i wystaw oceny zawodnikom oraz trenerowi
Sprawy w swoje ręce wzięli James Florence i Krzysztof Szubarga. Kapitan zespołu z rozbitym nosem walczył o każdy centymetr boiska, a jego przechwyt w ostatnich sekundach spotkania, który przekreślił szanse rywali, był doskonałym podsumowaniem jego świetnego występu. Zdobył w sumie 17 pkt i zaliczył 7 asyst oraz 5 przechwytów.
- Zdaliśmy sobie sprawę, że w Zielonej Górze mogliśmy zagrać dużo lepiej, ale to jest sport i dopóki piłka jest w grze wszystko jest możliwe. Od rana każdy znał cel, na nim się koncentrowaliśmy i wiedzieliśmy, że możemy przekroczyć ten próg 18 pkt. To najbardziej zgrana drużyna, w której grałem. Dziś zabrakło 4-5 chłopaków z powodu kontuzji, ale to nie miało żadnego znaczenia, bo Wszyscy tu chcą wygrywać - dodał MVP sezonu zasadniczego.
Marcel Ponitka wyleciał do USA. Będzie trenował z zespołami z NBA
James Florence w decydującym pojedynku rzucił 33 punkty, wykorzystując 10 z 14 rzutów z gry. Można powiedzieć więc, że w decydującym momencie Jimmy wrócił do "żywych". W poprzednim meczu trafił jedyne 12 punktów i był mało widoczny, a w starciu z Anwilem Włocławek, po którym żółto-niebiescy odpadli z półfinału, rozgrywający nie zdobył ani jednego oczka. Amerykanin przyznał, że rzuty z dystansu, na które ma przyzwolenie od trenera, to jego najlepsza broń.
- Gdy tylko mam pozycję to rzucam. Drużyna wie, że może na mnie liczyć, więc jeśli jest okazja to próbuję. Zdarza się, że nie trafiam, nie wszystkie rzuty wychodzą, ale nie stresuję się tym i myślę, że to może być jeden z powodów tego, gdzie dziś jesteśmy. Trener mi ufa, takie mamy założenia i dobrze, że to funkcjonuje - tłumaczy Amerykanin.
- Mistrz Polski: 2004, 2005, 2006, 2007, 2008, 2009, 2010, 2011, 2012
- Wicemistrz Polski: 2002, 2003
- Brązowy medalista: 2001, 2019
Przypomnij sobie, co przed sezonem zapowiadał Przemysław Sęczkowski
Przed dwumeczem krążyło wiele opinii, czy mecz o brązowy medal ma w ogóle sens. Rozgrywający Arki potwierdził, że w Zielonej Górze zabrakło determinacji, która była spowodowana m.in. wysiłkiem włożonym w walkę o złoto.
- Po meczu z Anwilem byliśmy trochę dobici. Ta seria sprawiła, że mentalność lekko podupadła, bo to była przykra sprawa. Poza tym byliśmy zmęczeni, graliśmy co 2-3 dni i niemoc dała znać o sobie. Nie chcę rozmyślać już o tym co było.
Dla podopiecznych Przemysława Frasunkiewicza sezon dobiegł końca. Kolejny ruszy jesienią, jednak wcześniej sam Florence, jak i zespół udadzą się na zasłużony odpoczynek.
- Sezon za nami, chcę zobaczyć się z rodziną, odwiedzić kilka miejsc i odpocząć.
Typowanie wyników
Jak typowano
70% | 191 typowań | ARKA Gdynia | |
0% | 0 typowań | REMIS | |
30% | 82 typowania | Stelmet Enea BC Zielona Góra |
Playoff
Ćwierćfinały
ARKA GDYNIA | |
Legia Warszawa |
Anwil Włocławek | |
Agred BMSlam Ostrów Wielkopolski |
Polski Cukier Toruń | |
King Szczecin |
Stelmet Enea BC Zielona Góra | |
Dąbrowa Górnicza |
Półfinały
ARKA GDYNIA | |
Anwil Włocławek |
Polski Cukier Toruń | |
Stelmet Enea BC Zielona Góra |
Finał
Anwil Włocławek | |
Polski Cukier Toruń |
Kluby sportowe
Opinie (34) 2 zablokowane
-
2019-06-04 23:13
to prawda ze Asseco Arka tym meczem przejdzie do historii
trenerzy beda wskazywać jak można wygrac przegrane mecze(dwumecze) i pokazywać jak nie powinno się grac i olewac mental majac przewagę +18 -Stelmet.To był dobry basket i dobre emocje choć nie bardzo wierzyłem w ta wygraną ale bedac z nielicznymi kibicami na meczu byłem świadkiem tej historii.Dzieki za emocje i ta wygrana z brazem.Do zobaczenia!!Może nas będzie więcej.
- 17 2
-
2019-06-05 12:06
A wiecie kto będzie trenerem Trefla?
tak, tak, sam on, dy łan en only: ................................................... Marcin Stefański.
Oficjalne info od polskikoszpeel
Samych sukcesów życzymy z Gdyni.- 8 1
-
2019-06-05 15:27
Tak, niemożliwe nie istnieje?
To zjedz na żywca własną głowę.
- 0 3
-
2019-06-05 16:01
Niech jeszcze Bałtyk zmieni nazwę na Arka i można się chwalić że się zajęło 6 miejsce w ekstraklasie
- 0 1
-
2019-06-05 16:11
(3)
Assecowcy możecie tu pisać jak to super że wasz klub zmienił nazwę na Arka.
Ale i tak prawdziwa Arka ma was w głębokim poważaniu.
Haha żałosne apele o pomoc to była już beka na maxa- 0 7
-
2019-06-05 17:16
(2)
Co to jest Arka Gdynia w piłce nożnej
Odpowiem Ci , nic , nic kompletnie !!
Non stop walka o utrzymanie , granie o nic
Kibice są to fakt , ale większość to buce i pijaki
Gdzie byli kibice Arki jak grała Polska , gdzie ?
Oni tym sie nie interesują- 3 2
-
2019-06-05 20:52
(1)
Na to "kompletnie nic" chodzi średnio po 8 tysięcy a dopinguje 2 tysiące.
A na wasz medalowy kosz po kilkaset osób a dopinguje kilkunastu.
Nie mam nic do kosza czy ręcznej ale wy nie Arka po prostu.
Arka to Arka, Asseco to Asseco tak powinno być i tyle.
My nie chcemy sztucznych Arek, nie naszych medali, fałszowania historii i cudzych sukcesów.- 1 4
-
2019-06-05 21:10
Trochę w tym racji co piszesz ... to fakt
- 3 1
-
2019-06-06 13:15
Arka Gdynia to najbardziej utytuowany klub kosza w Polsce
Mistrz Polski 20 razy
Wicemistrz Polski 6 razy
Puchar Polski 9 razy
Superpuchar Polski 3 razy
Klubowy mistrz świata 1 raz
Wicemistrzostwo Euroligi 2 razy- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.