- 1 Neptun gotowy już na derby. A ty? (140 opinii)
- 2 Arka na derby po wygraną i awans (196 opinii)
- 3 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (80 opinii)
- 4 Momoa spotkał się z Michalczewskim (60 opinii)
- 5 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (27 opinii)
- 6 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (135 opinii) LIVE!
Trefl Sopot. Marcin Stefański pozostanie trenerem koszykarzy
Trefl Sopot
Marcin Stefański pozostanie trenerem Trefla Sopot w kolejnym sezonie. 36-latek podpisał roczny kontrakt z żółto-czarnymi. Stefański przejął drużynę w trakcie sezonu z misją utrzymania jej w Energa Basket Lidze. Po jej wykonaniu otrzymał szansę budowania zespołu od podstaw w sezonie 2019/2020, choć pierwotnie plan zakładał zlecenie tego Jackowi Winnickiemu.
Sprawdź relację z meczu, po którym Trefl Sopot utrzymał się w EBL
Po zakończeniu sezonu trenerem Trefla Sopot zostać miał Jacek Winnicki. Po odpadnięciu Dąbrowy Górniczej z fazy play-off po przegranej 1-3 ze Stelmetem Enea BC Zielona Góra, 51-latek zdecydował się jednak na angaż w Agred BMSlam Stali Ostrów Wielkopolski. Przy takim obrocie spraw, funkcję prowadzenia żółto-czarnych w kolejnym sezonie powierzono ponownie Marcinowi Stefańskiemu.
Szkoleniowiec, który w ubiegłym roku zakończył zawodniczą karierę po blisko dekadzie w barwach Trefla, przejął drużynę w marcu tego roku. Zastąpił Jukkę Toijalę. W momencie objęcia sterów przez 36-latka, zespół był w trudnym położeniu, bowiem znajdował się na dnie tabeli. Dlatego były zawodnik żółto-czarnych od pierwszych dni pracy musiał wcielić się w rolę "strażaka", by zespól nie spadł do I ligi.
Sprawdź relację z mistrzostw Polski mężczyzn w koszykówce do lat 18
- Cieszę się, że zostałem obdarzony dużym zaufaniem i w nowym sezonie poprowadzę tak bliski mojemu sercu klub, jakim jest Trefl Sopot. W poprzednich rozgrywkach mogłem sprawdzić się na poziomie PLK, lepiej poznać swoje słabości i mocne strony w roli trenera. Wiem nad czym wraz ze sztabem musimy pracować, ale wierzę, że w tym sezonie zbudujemy silny, waleczny zespół, który w każdym meczu na boisku będzie zostawiał serce - mówi Marcin Stefański, trener Trefla Sopot.
Na skutki nie trzeba było czekać długo. Koszykarze wygrali z Dąbrową Górniczą 84:69, a następnie z Polpharmą Starogard Gdański 82:71. Później przyszła jednak seria czterech porażek z rzędu, dlatego o być albo nie być decydowała ostatnia kolejka. W niej żółto-czarni pokonali AZS Koszalin 102:67. W tym samym momencie Miasto Szkła Krosno uległo GTK Gliwice 88:98, co oznaczało, że drużyna z Sopotu mogła świętować utrzymanie.
- Marcin w poprzednich rozgrywkach przejmował drużynę w trudnym położeniu i pomimo bardzo niekorzystnego terminarza zrealizował postawiony przed nim cel, jakim było utrzymanie w PLK. "Stefan" pokazał, że pomimo wciąż niewielkiego doświadczenia jako trener, wspierany przez Krzysztofa Roszyka, może dać naszemu zespołowi dużo jakości z ławki. Marcin w minionym sezonie zaprezentował wiele autorskich pomysłów, zmienił sposób treningu, widziałem też ogromne zaangażowanie, z jakim podchodził do swojej pracy. Pod jego wodzą zespół zrobił krok we właściwym kierunku, teraz czas na kolejne - mówi Marek Wierzbicki, prezes Trefla Sopot.
W sztabie trenerskim nie dojdzie do zmian. Asystentem Marcina Stefańskiego nadal będzie Krzysztof Roszyk, za przygotowanie fizyczne sopocian odpowiada Tobiasz Grzybczak, a fizjoterapeutą jest Patryk Bieda. Kierownikiem zespołu pozostanie Maciej Jeszka.
Zostają: Łukasz Kolenda (pozycja: rozgrywający), Sebastian Walda (rzucający), Patryk Pułkotycki (niski skrzydłowy), Michał Kolenda (niski skrzydłowy), Damian Jeszke (niski skrzydłowy), Paweł Leończyk (silny skrzydłowy), Sebastian Rompa (środkowy)
Mogą zostać: Piotr Śmigielski (rzucający), Grzegorz Kulka (silny skrzydłowy)
Mogą odejść: Ian Baker (rozgrywający, USA), Ovidijus Varanauskas (rozgrywający, Litwa), Sasa Zagorac (silny skrzydłowy, Słowenia), Jonte Flowers (niski skrzydłowy, USA), Milan Milovanović (środkowy, Serbia)
Odeszli: Phil Greene (rzucający, USA, do Brindisi, Włochy)
Kluby sportowe
Opinie (32) 1 zablokowana
-
2019-06-06 07:24
Będzie dobrze, Trefl Sopot!
Powodzenia Trenerze.
- 0 7
-
2019-06-05 19:31
prezydent wygrał (1)
To Pan Jacek postawił na swoim. a klub się ugiął. no niestety nic z tego sportowo nie będzie. ten były zawodnik sobie nie poradzi i klub przed spadkiem się nie uchroni. szkoda. to on min. odpowiada za sukces minionego sezonu. słabe to.
- 19 5
-
2019-06-05 23:35
Kamiński podobno odrzucił ofertę
A już wszyscy byli za nim. Także Stefan to taki drugi wybór
- 4 1
-
2019-06-05 23:33
AHA
- 1 0
-
2019-06-05 18:19
(1)
Czyli kolejny sezon palenia głupa
- 42 2
-
2019-06-05 21:43
Czyli kolejny sezon mydlenia oczu kibicom i budowania zespołu po kosztach.
- 17 1
-
2019-06-05 21:29
Trefl Sopot
Ale żenada,dalej dno, mogli spasc do I ligi i oczyscic ten klub, a tak dalej kolega koledze,układy i ukladziki,Kolejny sezon stracony,trudno ja swoje przeżyłem bedac kibicem prokomu trefla Sopot i tego nikt nie zabierze, bo te czasy juz nigdy nie wrócą,
- 30 1
-
2019-06-05 20:19
Niestety...
Ręka, rękę myje ...
- 26 3
-
2019-06-05 20:05
Bardzo dobra decyzja
Stefan zrobił swoje w zeszłym sezonie i zasłużył by stworzyć swój autorski zespół.
A czy wykorzysta szansę to się okaże.- 8 35
-
2019-06-05 19:13
hahhahahhaahaahaaaa ecchh
- 18 3
-
2019-06-05 18:29
Ktory to juz sezon
mizerii, coraz gorszych wyników?! Jak widac w klubie i UM Sopot mają sie dobrze, a że ludzi mniej na meczach, to nie problem! Zwiezie sie dzieci z Kaszub i podkreci średnią frekwencji.
- 30 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.