SAOS JDA Dijon Bourgogne będzie rywalem koszykarzy Prokomu Trefla Sopot w ćwierćfinale Pucharu Europy. O takim rozwiązaniu zadecydowała porażka... Arisu Saloniki z Hapoelem Tel Awiw. Pierwsze spotkanie odbędzie się 8 kwietnia w stolicy Burgundii, rewanż - tydzień później w Sopocie. Wygrana w dwumeczu zapewni sopocianom historyczny awans do Final Four.
Spełniły się zatem życzenia
Tadeusza Szelągowskiego, prezesa Trefla SSA, który chciał zagrać z 11. zespołem francuskiej LNB Pro A, a w przeszłości dwukrotnym mistrzem ekstraklasy. Na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że więcej do powiedzenia na temat Dijon powinni mieć kucharze, a nie koszykarze. Wszak do najlepszych specjałów tamtejszej kuchni zaliczają się: wołowina Dijon z zielonymi warzywami, sałatka Dijon czy musztarda Dijon. Koszykarzy z tego miasta, od niedawna prowadzonych przez trenera
Nicolasa Feure, zdążyliśmy również poznać bliżej, za sprawą ich rywalizacji w grupie D z Anwilem Włocławek. Włocławianie co prawda zajęli trzecie, ostatnie miejsce, a JDA - pierwsze (trzy wygrane i porażka), jednak w bezpośredniej rywalizacji zespół z Kujaw był lepszy. W Palais des Sports de Dijon Anwil przegrał 71:73, a na pożegnanie z rozgrywkami u siebie zwyciężył 87:73.
- Zaczynam zbierać informacje o rywalu. Oczywiste jest, że skorzystam z pomocy kolegów z Anwilu - mówi
Eugeniusz Kijewski, coach Prokomu.
- Ponadto mam jeszcze innych informatorów - dodaje tajemniczo trener.
- Z tym zespołem jeszcze nigdy nie grałem, ale jego halę znam bardzo dobrze. W Dijon rozgrywaliśmy mecze w finałach mistrzostw Europy w 1999 roku - opowiada
Darius Maskoliunas, litewski obrońca naszej drużyny.
Klub z Francji nie spogląda na Polskę wrogo. Świadczy o tym fakt, że w jego szeregach grają
Radosław Hyży (14 punktów w meczu 20. kolejki z Chalon 96:80) oraz powracający do gry po ciężkiej kontuzji
Piotr Ignatowicz. Ostatnio doszedł amerykański skrzydłowy
Glen Whisby. W tym sezonie 30-letni Murzyn zdążył zagrać w PE w barwach Polonii Warbud Warszawa, więc przeciwko Prokomowi nie wystąpi.
Pary 1/4 finału:
Uniks Kazań (Rosja) - BK Ventspils (Łotwa), Hemofarm Vrsac (Serbia i Czarnogóra) - Hapoel Tel Awiw (Izrael), Akademik Sofia (Bułgaria) - Aris Saloniki (Grecja).