Koszykarze wicemistrzami ME U-18. Awans do dywizji A

Reprezentacja Polski do lat 18 przegrała w finale z Izraelem 79:81 (19:12, 27:19, 16:34, 17:16) w finale mistrzostw Europy w koszykówce. Porażka nie przekreśliła awansu do dywizji A. Biało-czerwoni promocję do elity uzyskali po zwycięstwie nad Czechami 76:58 (24:15, 12:16, 16:17, 24:10) w półfinale. Koszykarz Arki Gdynia - Mateusz Kaszowski znalazł się w najlepszej "5" turnieju.

Sprawdź relację z grupowych meczów reprezentacji Polski

Koszykarze z Izraela w drodze po złoto nie przegrali ani jednego meczu. W półfinale pokonali Macedonię Północną 78:66. Dzień wcześniej w ćwierćfinale zdecydowanie lepsi byli od Szwecji (95:47). W grupie C reprezentacja Izraela nie miała sobie równych, wygrywając z Czechami, Bośnią i Hercegowiną, Islandią, Norwegią oraz Luksemburgiem.

W zespole biało-czerwonych gra pięciu koszykarzy Trefla Sopot: Benjamin Didier-Urbaniak, Sebastian Rompa, Błażej Kulikowski, Szymon Zapała oraz Oskar Życzkowski i jeden reprezentant Arki Gdynia: Mateusz Kaszowski. Pierwsi dwaj mieli okazję do gry w Energa Basket Lidze w minionym sezonie. Ponadto drugim trenerem polskiej kadry jest pracujący na co dzień w Sopocie Krzysztof Roszyk, a trenerem przygotowania motorycznego Tobiasz Grzybczak.

Polacy przegrali finał, choć jeszcze do przerwy prowadzili różnicą 15 punktów. Obraz gry diametralnie zmienił się po zmianie stron, gdy koszykarze Izraela odrobili straty i rzucili 34 "oczka" przy jedynie 16 Polaków. Pomimo zapartej walki do samego końca, biało-czerwoni nieznacznie przegrali i zajęli drugie miejsce w dywizji B mistrzostw świata w koszykówce U-18.

Po raz kolejny świetny występ zanotował Kaszowski. Gracz Arki Gdynia w niedzielnym spotkaniu trafił 17 punktów i zaliczył 2 asysty. Rzucał niemalże tylko z dystansu. 5 na 8 prób znalazło powodzenie, a kolejne 2 punkty zdobył po rzutach osobistych. Po zakończeniu turnieju został wybrany do najlepszej "5" turnieju.

Z dobrej strony pokazał się również Kulikowski. Koszykarz Trefla zaczął na ławce, ale nie przeszkodziło mu tu w rozegraniu 25 minut. Zdobył 13 "oczek" przy skuteczności 62,5 proc. Swój występ w finale zaznaczyli również Rompa i Zapała. Ten pierwszy zdobył 9, a drugi 7 punktów. Didier-Urbaniak i Życzkowski jako jedyni nie weszli nawet na minutę.

Polscy koszykarze zdegradowani z dywizji A. Sprawdź relację z mistrzostw Europy U-20

Polska reprezentacja do lat 18 zrealizowała cel dzień wcześniej. Przed wyjazdem na mistrzostwa Europy do Rumunii głównym założeniem był awans do dywizji A. Ten przyszedł w momencie zwycięstwa w półfinale. Ostatni raz w elicie byli cztery lata temu.

W półfinale z Czechami dobrze rozpoczął Kaszowski. Dwukrotnie rzucił z dystansu i od początku dał sygnał do ataku swoim kolegom. W konsekwencji po pierwszej kwarcie biało-czerwoni mieli 11-punktową przewagę. Zawodnik gdyńskiej Arki dołożył w meczu osiem asyst, najwięcej w zespole.

Pod koszem dobrze sobie radził Zapała. Oprócz zdobytych 10 punktów, koszykarz Trefla Sopot zebrał 8 piłek i zaliczył 1 blok. Kulikowski, który rzucił najwięcej punktów dla polskiego zespołu na 7 prób rzutów zza łuku, celnie wykończył 3. Rompa z kolei półfinał zakończył bez punktów na koncie, choć próbował trzy razy, a Didier-Urbaniak decyzją trenera nie wyszedł na parkiet.



Polscy koszykarze zaliczyli dobry start w rozgrywkach i po odniesieniu czterech wygranych w grupie A nad Bułgarią, Rumunią, Belgią, Szwajcarią do fazy pucharowej awansowali z pierwszego miejsca, pomimo porażki z Estonią.

O awans do półfinału Polacy walczyli z Gruzją. W ćwierćfinale zwyciężyli 67:44. To był kolejny dobry dzień dla Kaszowskiego, który również zdobył 11 punktów i dołożył 5 asyst. Kulikowski zakończył mecz z 9 "oczkami" na koncie, a Zapała z jednym mniej, ale za to z 9 zbiórkami.

Sprawdź, jak zapowiadaliśmy mistrzostwa Europy U-18 w koszykówce