- 1 Lechia wystawi Arce fakturę za derby (215 opinii)
- 2 Wybrzeże - Orzeł. Składy, jest zagrożenie (49 opinii)
- 3 Arka z kompletem. Navarro na dłużej (226 opinii)
- 4 TLG o awans. Gdzie jeszcze na mecz? (5 opinii)
- 5 Finał ekstraligi z nowym selekcjonerem (2 opinie)
- 6 Hokej. Stoczniowiec zgłosił się do MHL (63 opinie)
Polacy awansowali na igrzyska w Paryżu w koszykówce 3x3. Są związani z Trójmiastem
19 maja 2024
(13 opinii)Mistrzowie lepsi od Kociewskich Diabłów
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
]Koszykarze Asseco Prokomu wyspecjalizowali się w derbach. W Sopocie wygrali te trójmiejskie, a we własnej hali ogrywają pozostałe drużyny z województwa pomorskiego. Sukces nad Polpharmą Starogard Gdański jest tym cenniejszy, gdyż w minionym sezonie tylko ta drużyna wyjechała z Gdyni ze zwycięstwem. Dzisiaj mistrzowie Polski pokonali Kociewskie Diabły 89:82 (23:21, 20:26, 25:15, 21:20).
ASSECO PROKOM Szczotka 13, Wilks 10, Burrell 5, Hrycaniuk 4, Kostrzewski 0 - Ewing 17, Witka 12, Varda 9, Eldridge 9, Giddens 5, Łapeta 5.
POLPHARMA: Hicks 20 Cielebąk 16, Vaughn 13, Archibeque 9, Skibniewski 4 - Gilmore 8, Chanas 7, Mirković 3, Metelski 2, Szpyrka 0, Dutkiewicz 0.
Kibice oceniają
Trójkę Polaków wystawił w pierwszej piątce trener mistrzów Polski Mateusza Kostrzewskiego, Piotra Szczotkę i Adama Hrycaniuka uzupełniali Michael Wilks i Ronnie Burrell. Początek meczu upłynął pod znakiem raczej dość chaotycznej gry jednej i drugiej drużyny, nieco skuteczniejsi byli gospodarze. Pierwsze punkty zdobył Szczotka. W 2 minucie było już 6:0 dla mistrzów Polski i wówczas Tomasz Cielebąk trafił "trójkę" (6:3).
"Trójką" odpowiedział także Wilks ale Polpharma "wstrzeliła się" w gdyński kosz. Ponownie Cielebąk a później Michael Hicks do spółki z Deontą Vaughnem zaczęli nękać gospodarzy szybkimi akcjami i skutecznymi rzutami.
Po kontrze i "trójce" Vaughna było 13:9 dla Polpharmy w 5 min. Trener Tomas Pacesas ale gra jego podopiecznych nie uległa zmianie. Ponownie za 3 punkty trafił Vaughn i było już 16:9 dla zespołu z Kociewia.
Od tej pory gospodarze zaczęli grać nieco bardziej zdecydowanie w obronie, wysoko wychodzili do akcji przeciwników i mozolnie odrabiali straty. Skuteczny był zwłaszcza Szczotka, który zdobył najwięcej punktów dla Asseco Prokomu w pierwszej kwarcie.
Gdynianie odzyskali prowadzenie w 8 minucie (19:18) jednak za moment po rzucie zza łuku Briana Gilmore'a znów prowadziła Polpharma 21:19. Do końca pierwszej kwarty trafiali już jednak tylko gdynianie, którzy m.in. o wiele lepiej radzili sobie na tablicach. Po 10 minutach gry było 23:21 dla gospodarzy.
Na początku drugiej kwarty J.R. Giddens podwyższył prowadzenie gospodarzy na 25:21 ale w kolejnych minutach gry to zespół gości prezentował się lepiej zwłaszcza jeśli chodzi o skuteczność rzutów.
Mecz mógł się podobać, derby woj. pomorskiego zgromadziły w Hali Gdynia około połowy maksymalnej liczby widzów. Akcje były szybkie, były efektowne bloki i odważne rzuty z dystansu. W 14 min. po trafieniu Hicksa Polpharma wyszła na prowadzenie 28:27.
Już przez większość czasu drugiej kwarty goście utrzymywali prowadzenie, w 18 minucie po punktach Kamila Chanasa było 42:37 dla gości a w ostatniej minucie pierwszej połowy po trafieniu za 3 punkty Hicksa nawet 47:41 dla Polpharmy.
Druga kwarta zakończyła się tak jak się rozpoczęła, czyli od punktów Giddensa, który w efektowny sposób odrobił nieco strat i po 20 minutach było 47:43 dla gości.
Po przerwie trener Asseco Prokomu zdecydował się desygnować do gry MVP ostatniej kolejki Euroligi - Ratko Vardę. Serb już po 2 minutach gry sam doprowadził do remisu 47:47. Później dwa punkty dołożył do dorobku gdynian Ewing. (49:47).
Goście wyrównali wprawdzie ale wówczas kolejne punkty zdobył Varda wykorzystując przy okazji dodatkowy rzut wolny. W połowie 3 kwarty po "trójce" Eldridge'a było 55:49. na parkiecie nastąpiła mała "wymiana ciosów" na rzuty za 3 punkty. Trafiali jeszcze Ewing i Hicks.
Po okresie tej "trzypunktowej" gry, w 26 minucie było 58:54 dla Asseco Prokomu. Goście po minucie zdołali jednak doprowadzić do remisu po rzutach wolnych podyktowanych za faul techniczny Vardy (60:60).
Na prowadzenie wyprowadził gospodarzy celnym rzutem za 3 punkty Ewing, później punkty z wolnych stały się udziałem Eldridge'a. Gdynianie zagrali w końcówce trzeciej odsłony dokładniej i po 30 minutach prowadzili 68:62, mogli wyżej ale tylko 1 z 3 wolnych w ostatnich sekundach kwarty wykorzystał Witka.
W 33 minucie trzecią "trójkę" w meczu trafił Ewing i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie 75:67. Dwie minuty później na rzut zza łuku zdecydował się Wilks, trafił i gospodarze wyszli na prowadzenie 80:67.
Polpharma zaatakowała raz jeszcze po rzutach za 3 punkty Gilmore'a i Mirkovicia goście odrobili część strat i gospodarze prowadzili 80:73, później po skutecznej akcji 2+1 Vaughna było 82:76 dla gospodarzy w 36 minucie. Ofensywę gości zastopował jednak "trójką" Witka, później spod kosza punkty zdobył Szczotka i gdynianie znów objęli wyraźniejsze prowadzenie 87:76.
Taka przewaga całkowicie już wystarczyła gospodarzom do utrzymania prowadzenia do ostatniej syreny i trzeciego zwycięstwa w pomorskich derby w tym sezonie, tym razem nad Polpharmą Starogard Gdański 89:82.
Atmosfera towarzysząca derby najwyraźniej zbyt mocno udzieliła się niestety niektórym zawodnikom. Po meczu, już w trakcie pożegnania obydwu zespołów na parkiecie doszło do wymian zdań i krótkiej przepychanki pomiędzy Hicksem i Giddensem. Na szczęście w porę zareagowali nieco spokojniejsi koledzy zwaśnionych koszykarzy, skutecznie ich od siebie oddzielając. M.in. Varda wykorzystując ogromną wręcz przewagę wzrostu i wagi odsunął gracza Polpharmy od jego adwersarza z Gdyni.
- Gratuluję Polpharmie postawy w dzisiejszych zawodach, postawili nam bardzo ciężkie warunki, zagrali w pierwszej połowie rewelacyjnie, wszystko im wychodziło, trafiali niesamowite rzuty, nie zawsze trafia się 50-procentowa skuteczność rzutów za 3 punkty. Mają duży potencjał w ataku. Kosztowało nas duzo sił, żeby wygrać ten mecz. Cieszę się, że wygraliśmy tablice, więcej mamy asyst niż strat, po raz pierwszy w tym roku. To jest bardzo pozytywne. Chłopaki ambitnie, walecznie podeszli do tego spotkania - powiedział po meczu trener Asseco Prokomu Tomas Pacesas.
Tabela po 10 kolejkach
Drużyny | Punkty | |||||
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Energa Czarni Słupsk | 10 | 9 | 1 | 836:753 | 19 |
2 | Trefl Sopot | 10 | 6 | 4 | 764:698 | 16 |
3 | Zastal Zielona Góra | 10 | 6 | 4 | 770:748 | 16 |
4 | PGE Turów Zgorzelec | 9 | 6 | 3 | 734:693 | 15 |
5 | Anwil Włocławek | 10 | 5 | 5 | 791:770 | 15 |
6 | Polonia Warszawa | 10 | 5 | 5 | 712:749 | 15 |
7 | Polpharma Starogard Gd. | 10 | 4 | 6 | 807:804 | 14 |
8 | PBG Basket Poznań | 10 | 4 | 6 | 742:756 | 14 |
9 | Asseco Prokom Gdynia | 7 | 5 | 2 | 538:504 | 12 |
10 | Kotwica Kołobrzeg | 9 | 3 | 6 | 696:719 | 12 |
11 | AZS Koszalin | 9 | 3 | 6 | 714:782 | 12 |
12 | Siarka Tarnobrzeg | 10 | 1 | 9 | 704:842 | 11 |
Pozostałe wyniki 10 kolejki TBL:
Trefl Sopot - Polonia Warszawa 71:65 (20:19, 16:18, 17:15, 18:13)., Zastal Zielona Góra - Kotwica Kołobrzeg 74:73 (20:19, 17:17, 19:20, 18:17), PBG Basket Poznań - PGE Turów Zgorzelec 71:72 (19:8, 21:12, 8:20, 17:25, d. 6:7), Siarka Tarnobrzeg - AZS Koszalin 85:97 (17:27, 23:22, 20:27, 25:21), Energa Czarni Słupsk - Anwil Włocławek 95:86 (22:27, 34:10, 18:21, 21:28).
Kluby sportowe
Opinie (23) 5 zablokowanych
-
2010-12-12 20:09
każde wytłumaczenie porażki jest dobre
trzeba było obejrzec mecz, to nie pisałbyś bzdetów
- 10 2
-
2010-12-12 20:14
A najweselsze jest że ci co nie widzieli myślą że mają rację:DDD
Trzecią kwartę wygrał Varda! I nic już tego nie zmieni:)
Piękny mecz. Brawo APG!!!- 12 3
-
2010-12-12 20:39
treneiro
A Treneiro dziś na uspokajających był?
- 6 2
-
2010-12-13 13:26
dobre!!!! buhahahahahaha
- 1 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.