- 1 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (64 opinie) LIVE!
- 2 Lechia przegrała. Świętowanie odłożone (267 opinii) LIVE!
- 3 Żużlowcy zremisowali w Poznaniu (186 opinii) LIVE!
- 4 IV liga. Jaguar liderem, Bałtyk ograł Gryfa (32 opinie)
- 5 Trefl poznał pierwszego rywala w play-off (17 opinii)
- 6 Lechia po awans, ale bez kibiców (81 opinii)
Nie zdobyli Włocławka
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
ANWIL: Hill 23, Pluta 19 (3x3), Jagodnik 18 (2), Thomas 6 (2), Grudziński 5 (1) oraz Białek 9 (1), Otasević 4, Bocevski 2, Jahovics 0, Hajrić 0.
PROKOM: Slanina 20 (3), Dalmau 17 (1), Hukić 10 (1), Besok 6, Wójcik 2 oraz Masiulis 7, Dylewicz 4, Andersen 4, Pacesas 3 (1), Nordgaard 3 (1).
Żółto-czarni w niedzielę mogli już rozpoczynać grę o złoto z Turowem Zgorzelec, ale zamiast tego będą musieli stoczyć siódmy bój z Anwilem. Można pocieszać się tylko tym, że w półfinale obowiązuje zasada - zwycięża gospodarz. Oby do końca...
Zaczęło się pechowo, bo już w 2. minucie od kontuzji Huseyina Besoka. Wprawdzie turecki center wrócił później do gry, ale skręcona kostka sprawiła, że tego dnia musiał oddać prymat pod koszem Otisowi Hillowi. Amerykanin zagrał najlepszy mecz w półfinale i jak często bywało w rundzie zasadniczej był najskuteczniejszym koszykarzem Anwilu. Dzielnie wspierali go byli koszykarze... Prokomu. Andrzej Pluta i Goran Jagodnik. Rutyniarze przypomnieli sobie m.in. jak trafiać za trzy punkty, choć w ostatnim meczu w Sopocie żadna z 18 prób zza łuku była nieskuteczna. Tym razem wspomniany tercet zdobył 60 punktów.
Motorem napędowym sopocian był w czwartek Christiana Dalmau. Portorykańczyk zaliczył double double, zdobywając 17 punktów i notując 10 asyst. Najwięcej punktów zdobył Donatas Slanina (20), ale ręka zawiodła go w najmniej spodziewanym momencie. Na 68 sekund przed końcem gry, przy niekorzystnym dla gości wyniku 76:84 Litwin spudłował dwa razy z wolnych. Zresztą w ostatniej kwarcie pogubił się cały sopocki zespół. Tym samym została roztrwoniona przewaga, która w 27. minucie wynosiła jeszcze siedem punktów (64:57). Od korzystnego dla gospodarzy wyniku 78:76, który nastąpił po "trójce" Pluty, w ostatnich czterech minutach Anwil już nie oddał inicjatywy. Prokom nie potrafił zdyskontować przewagi na tablicach. Zbiórki wygrał aż 32:23.
- Przegraliśmy, gdyż w ostatniej kwarcie nie trafialiśmy nawet spod samego kosza. Na gorącym parkiecie we Włocławku nie można też popełniać 20 strat - ocenił Eugeniusz Kijewski, trener sopocian.
Kluby sportowe
Opinie (16)
-
2007-05-11 08:36
Trener do wymiany...
Kibicuję Prokomowi, ale to co wyprawia Pan Kijek wzywa o pomstę. Koleś bierze czas i nie wie co ma chłopakom powiedzieć. Może lepiej będzie gdy przegrają z Anwilem, może wówczas Kijek będzie musiał odejść. Jeśli Prokom wejdzie do finału, trenerowi znowu się upiecze, co na przyszłość nie wróży najlepiej.
Pozdrowienia dla zawodników i podziękowania za walkę!- 0 0
-
2007-05-11 08:48
świetny mecz ale denny coach
Naprawdę bardzo dobry mecz na wysokim poziomie we Włocławku a wygrał poprostu zespół lepszy, lepiej skoordynowany i prowadzony,który grał w swojej hali.A Kijek to baran,każdy o tym już chyba wie i naprawdę może lepiej dla tego zespołu,aby odpadli teraz i ten wałek wyleciał i zaczeli budować drużynę od nowa,z nowym trenerem i zawodnikami bo kasa i zainteresowanie jest, tylko ambicji brakuje obecnej ekipie a Pacesas to nie wiem za co gra,chyba za zasługi bo jest cieńki jak szczypiorek na wiosne,jedynie Dalmau,Slanina,Dylewicz i Turek trzymaja poziom,reszta słabiutka bo wymiany jest,brak Hamiltona i szczególnie Atkinsa moze być kluczowy w dalszych grach....
Najlepsze było jak Kijek wzioł czas i nic, no tego jeszcze nie widziałem,aby trener wział czas i mordy nie otworzył,beka z tego goscia jest na masksa!- 0 0
-
2007-05-11 09:10
Ostatnia kwarta pokazała, że zespół nie mam trenera. KIjek bierze czas i kuca przed zawodnikami patrząc w podłogę. No i mieliśmy tego efekt na tablicy wyników w ostatnich minutach.
- 0 0
-
2007-05-11 09:40
szkoda...
Zgadzam sie z wami panowie. Pan Kijewski wypalił sie juz w zeszłym sezonie i zdziwilem sie na początku sezonu ze nadal jest trenerem. Nie rozumiem tylko pana Krauze który powiedział ze w ciagu 3 lat prokom zagra w FINALFOUR Euroligii:) Ciekawe co powie jak Prokom nie zdąbedzie mistrzostwa w tym roku??? Stać go na to żeby zatrudnić Trenera z najwyższej półki. Prokom ma taki budźet ze może kupić naprawde dobrych graczy europejskich, TYLKO ŻADEN Z TAKICH GRACZY NIE CHCE GRAC W POLSKIEJ LIDZE Bo JEST ZA SŁABA!!!!!!!!!!!
Brakuje nam Atkinsa bo mysle ze gdyby grał to juz dawno bylibyśmy w finale. A tak zostaje nam wierzyć że chłopaki zagrją w niedziele na maxa!!!!!
Pozdrwaim kibiców PROKOMU!!!!!! TRZYMTA się;)- 0 0
-
2007-05-11 09:43
obejrzałem niedzielny i wczorajszy mecz. wniosek mam jeden: połowa składu Prokomu powinna na treningu rzucać osobiste.
- 0 0
-
2007-05-11 09:57
kurcze, a co bedzie, jak przegraja?
- 0 0
-
2007-05-11 10:17
jak przegraja
To Krauze każe im za karę grać w... Arce
- 0 0
-
2007-05-11 13:02
kijek
kijek won z klubu
- 0 0
-
2007-05-11 13:04
maxx
jezeli odpadna w półfinale to bedzie tego jeden jedyny plus:(mam nadzieje):kijek wyleci na zbity pysk
- 0 0
-
2007-05-11 13:15
Wygraja zobaczycie ale emocji nie zabraknie pewnie. Jesli chodzi o euGeniusza to Rychu powiedzial ze tylko w przypadku nie obronienia tytulu jest szansa ze go pozegnaja. Koles nic nie mowi na przerwach bo sie calkowicie wypalil i nie zadnych zlotych mysli a w dodatku nie zna jezyka to rzeczywiscie lepiej jak przemilczy w przerwie ale da zawodnikom chwilke oddechu. W przyszlym sezonie asystentem kija ma byc Pacesas moze to cos pomoze.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.