- 1 Plagi egipskie Arki, nóż na gardle Resovii (44 opinie) LIVE!
- 2 Lechia po awans, ale bez kibiców (79 opinii)
- 3 IV liga. Jaguar liderem, Bałtyk ograł Gryfa (20 opinii)
- 4 Żużlowcy remisowali w Poznaniu (63 opinie) LIVE!
- 5 Gedania 1922 Gdańsk z przełamaniem (3 opinie)
- 6 Czy Wybrzeże ma kasę dla juniorów? (187 opinii)
Koszykarska Arka Gdynia kończy sezon. Żołnierewicz: To była ogromna sinusoida
26 kwietnia 2024
(11 opinii)Olympiakos o jedną wygraną od Final Four
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Minimalna porażka we wtorek rozbudziła nadzieje fanów koszykarzy Asseco Prokomu na sprawienie niespodzianki, jaką byłoby pokonanie Olympiakosu Pireus na jego parkiecie. Niestety, to wicemistrzowie Grecji lepiej odrobili "pracę domową" po pierwszym meczu i w czwartek zwyciężyli pewnie 90:73 (25:14, 21:24, 16:20, 28:15). Teraz mistrzowie Polski muszą wygrywać u siebie 30 marca, aby w hali przy ul. Górskiego przedłużyć rywalizację do czwartego pojedynku.
OLYMPIAKOS: Kleiza 26, Teodosić 14, Childress 11, Schortsanidis 5, Penn 0 - Papaloukas 20, Vujcić 4, Mavrokefalides 4, Bourousis 2, Halperin 2, Beverley 2, Vasilopoulos 0.
ASSECO PROKOM: Woods 20, Ewing 19, Logan 5, Jagla 5, Łapeta 2 - Varda 10, Burrell 5, Hrycaniuk 4, Zamojski 3, Harrington 0, Szczotka 0.
Kibice oceniają
Tym razem lepiej mecz rozpoczęli gospodarze. David Logan chybił przy rzucie za 3 punkty a za to nie pomylił się w podobnej sytuacji Linas Kleiza i Grecy objęli prowadzenie 3:0.
Kolejne 3 punkty gospodarze dołożyli po rzutach wolnych, gdynianie zdołali odpowiedzieć tylko jednym celnym rzutem Daniela Ewinga i w 3 minucie przegrywali 2:6
Mistrzowie Polski popełniali za dużo strat, pudłowali spod kosza i z dystansu, najwyraźniej sparaliżowała ich myśl, że mogą w Grecji sprawić niespodziankę. W 6 minucie przegrywali już 4:12 i trener Tomas Pacesas musiał wziąć czas.
Przerwa poskutkowała tylko na chwilę, po punktach Jana Hendrika Jagli znów gospodarze zaczęli zdobywać punkty i w 7 minucie Olympiakos wygrywał już 18:8.
Gdynianie nie mogli zatrzymać Kleizy, Litwin ogrywał po kolei wszystkich próbujących powstrzymać go graczy mistrzów Polski. w 9 minucie zdobył punkty na 23:12. Goście byli chwilami bezradni, gospodarze natomiast grali z o wiele większą skutecznością niż we wtorek.
Po 10 minutach gry gospodarze prowadzili wyraźnie 25:14.
Druga kwarta nie przyniosła zmiany obrazu gry, gospodarze nadal grali o wiele składniej niż w pierwszym spotkaniu i Asseco Prokom stać było tylko na pojedyncze akcje. Kolejne niepowodzenia w rozegraniu pogłębiały tylko frustrację koszykarzy gości, którzy coraz częściej popełniali błędy. W 13 minucie gospodarze prowadzili już 31:18.
W połowie kwarty było już 37:20 dla gospodarzy a w 16 minucie 39:23.
Goście w okolicach 17 minuty zdobywali punkty tylko z linii rzutów wolnych a i tak nie zawsze, pudłował nawet Ratko Varda. W 18 minucie gospodarze prowadzili 44:29.
Pod koniec pierwszej połowy gospodarze zaczęli grać nieco bardziej nonszalancko, to chyba jedna z ostatnich szans dla gdynian na powrót do gry. W 19 min. po punktach Vardy było 44:35 a za kilkadziesiąt sekund po trafieniu Ewinga 46:38. Takim też wynikiem zakończyła się pierwsza połowa.
W pierwszej połowie Kleiza zdobył 13 punktów, dla gdynian zaś Woods 14 i Ewing 11. Obydwa zespoły miały niemal identyczną skuteczność w rzutach za 2 punkty, jednak mistrzowie Polski trafili tylko jedną "trójkę", przegrali tablicę 16:21 i asysty aż 3:12.
Po przerwie pierwsze swoje punkty w meczu zdobył Logan i mistrzowie Polski przegrywali już tylko 40:46. Kolejne punkty zdobył Jagla a po świetnej asyście w 23 minucie Logana trafił Adam Łapeta i bylo tylko 46:44 dla Olympiakosu.
Logan w 25 min. zdobył trzy punkty i doprowadził do wyrównania 49:49. Niepotrzebnie gracze jednej i drugiej drużyny zaczęli niesportowo faulować. Po wolnych w 26 minucie Milosa Teodosicia gospodarze odzyskali prowadzenie (51:49).
Za moment obudził się Kleiza, Litwin najpierw zdobył punkty na 53:49 a później wymusił faul i trafił dwa wolne (55:49). Na szczęście dla gdynian Ewing trafił "trójkę" (55:52 w 27 min.).
Trener Pacesas wprowadził do gry Adama Hrycaniuka , który w 29 min. doprowadził do stanu 57:56 dla gospodarzy. Niestety później gdynianie zamiast szanować piłkę zaczęli zbyt szybko kończyć swoje akcje, które były przez to nieskuteczne. Olympiakos odzyskał kilka punktów przewagi (60:56). Ostatecznie po trzech kwartach gospodarze prowadzili 62:58.
Błędy w obronie na początku czwartej kwarty spowodowały, że najpierw Kleiza a później Theodoros Papaloukas doprowadzili do stanu 71:60 dla gospodarzy w 32 min.. Gospodarze bezwzględnie wykorzystywali niedokładnści w rozegraniu gdynian. Grecki trener w drugiej połowie ostatniej kwarty "obniżył skład" przez co gospodarze zaczęli zdobywać punkty po przechwytach i szybkich kontrach.
Takie akcje efektownymi wsadami kończyli Kleiza czy Nikola Vujcić i w 34 minucie Grecy prowadzili 77:62.
W 37 minucie Ewing zmniejszył różnicę dzielącą obydwa zespoły do poziomu jednocyfrowego (78:69) jednak w kolejnej akcji Woods nie dość, że faulował, to jeszcze doznał urazu nadgarstka.
Za chwilę sędziowie odgwizdali faul Vardzie, po wolnych Teodosicia było 81:69 dla gospodarzy, za moment Ewing fantastycznie zablokował od tyłu Childressa. Niestety nie odbudowało to ekipy gości i 39 minucie Grecy prowadzili 86:70.
W końcówce gospodarze powiększyli jeszcze prowadzenie do stanu 90:70 a ostatnie punkty w meczu i to od razu 3 zdobył Zamojski ustalając wynik spotkania na 90:73 dla Olympiakosu. Oby ta "trójka" była zwiastunem lepszej postawy mistrzów Polski w Gdyni.
Kluby sportowe
Opinie (72) ponad 20 zablokowanych
-
2010-03-25 20:01
Mistrz jest tylko jeden ... (6)
Dajcie linka do meczu i kibicujemy
- 12 8
-
2010-03-25 20:09
Mecz na Canal Plus i w haffnerze
- 2 3
-
2010-03-25 20:09
masz
link
- 3 1
-
2010-03-25 20:11
9 do 4 dla nas, tzn dla Olimpiakosu!!!! (1)
- 6 4
-
2010-03-25 22:04
HM.. dziwne Grek a napisać nazwy swojej drużyny niepotrafi.
- 2 4
-
2010-03-25 20:18
Ojojoj 18 do 8 dla nas!!!!!Brawo!!!!!
- 3 4
-
2010-03-25 20:22
23 do 12 jazda, jazda , jazda
- 3 4
-
2010-03-25 20:01
Go Prokom! (1)
- 11 4
-
2010-03-25 20:24
to hell!
- 1 2
-
2010-03-25 20:05
z ostatniej chwili
Do przedziwnej sytuacji doszło w Pireusie na dwie godziny przed arcyważnym drugim meczem serii playoffs. Pracownicy greckiego klubu nie podstawili dla Polskiej drużyny autokaru (co jest ich euroligowym obowiązkiem) w związku z czym nasi gracze do hali pojechali taksówkami spóźnieni około 30 minut.
Mamy nadzieję, że ta sytuacja, nie zdekoncentruje naszych koszykarzy, wpłynie na nich mobilizująco i znajdzie odzwierciedlenie w wyniku drugiego starcia.- 13 5
-
2010-03-25 20:06
Olympiakos (2)
tylko zwycięstwo!!
- 11 23
-
2010-03-25 20:08
polak kibicuje polskiej drużynie (1)
- 7 7
-
2010-03-25 22:24
bardzo polska jest ta drużyna
- 5 4
-
2010-03-25 20:07
dzisiaj znowu bęcki gdynia (1)
he he
- 10 19
-
2010-03-26 18:21
Spotkajmy się na derbach, to zobaczymy,
kto dostanie (na boisku) bęcki :-)
- 1 0
-
2010-03-25 20:08
go prokom
poprosimy o linka do sopcasta:) numer kanalu?
- 5 6
-
2010-03-25 20:08
JESTEŚMY Z WAMI OLIMPIAKOS!!!!!!!!! (2)
TYLKO TREFL SOPOT - SZEŚCIOKROTNY MISTRZ POLSKI W PIŁCE KOSZYKOWEJ!!!!!!
- 17 27
-
2010-03-25 22:29
Jak żałosne dzieciaki! (1)
Odebrali zabawkę,to z rykiem i furią (niczym 2-3 -latek) chcą pobić tych,którzy tą zabawkę wzięli.Jakie to dziecinne:jeśli ja tego nie mogę mieć,to niech to się rozwali.Lukaspower,TREFL,Sopot... z Was nie kibice,tylko żałosne kibolki; tylko jak wy godzicie chodzenie na Trefla z meczami Lechii?Czasem trudno,prawda?
- 6 6
-
2010-03-25 22:36
a jak pogodzić mecze GKK Arka ze spotkaniami biznesowymi i jedzeniem popcornu?
- 3 2
-
2010-03-25 20:17
12:4!~!~!~!
JAZDA ...!!
- 6 4
-
2010-03-25 20:22
23:12 :-)
23:12 :-)
- 5 3
-
2010-03-25 20:24
Obstawiam 28 w dupę!!!!!!!!! (2)
- 5 18
-
2010-03-25 20:55
A gdzie gra Wstępna? (1)
Ty to masz zachcianki. Niewyżyty jakiś jesteś.
- 7 3
-
2010-03-25 21:08
hahaha :)
- 6 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.