• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Olympiakos o jedną wygraną od Final Four

Krzysztof Klinkosz
25 marca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 

Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia

Mistrzowie Polski tym razem ulegli Grekom wyraźnie. Mistrzowie Polski tym razem ulegli Grekom wyraźnie.

Minimalna porażka we wtorek rozbudziła nadzieje fanów koszykarzy Asseco Prokomu na sprawienie niespodzianki, jaką byłoby pokonanie Olympiakosu Pireus na jego parkiecie. Niestety, to wicemistrzowie Grecji lepiej odrobili "pracę domową" po pierwszym meczu i w czwartek zwyciężyli pewnie 90:73 (25:14, 21:24, 16:20, 28:15). Teraz mistrzowie Polski muszą wygrywać u siebie 30 marca, aby w hali przy ul. Górskiego przedłużyć rywalizację do czwartego pojedynku.



OLYMPIAKOS: Kleiza 26, Teodosić 14, Childress 11, Schortsanidis 5, Penn 0 - Papaloukas 20, Vujcić 4, Mavrokefalides 4, Bourousis 2, Halperin 2, Beverley 2, Vasilopoulos 0.

ASSECO PROKOM: Woods 20, Ewing 19, Logan 5, Jagla 5, Łapeta 2 - Varda 10, Burrell 5, Hrycaniuk 4, Zamojski 3, Harrington 0, Szczotka 0.

Kibice oceniają



Tym razem lepiej mecz rozpoczęli gospodarze. David Logan chybił przy rzucie za 3 punkty a za to nie pomylił się w podobnej sytuacji Linas Kleiza i Grecy objęli prowadzenie 3:0.

Kolejne 3 punkty gospodarze dołożyli po rzutach wolnych, gdynianie zdołali odpowiedzieć tylko jednym celnym rzutem Daniela Ewinga i w 3 minucie przegrywali 2:6

Mistrzowie Polski popełniali za dużo strat, pudłowali spod kosza i z dystansu, najwyraźniej sparaliżowała ich myśl, że mogą w Grecji sprawić niespodziankę. W 6 minucie przegrywali już 4:12 i trener Tomas Pacesas musiał wziąć czas.

Przerwa poskutkowała tylko na chwilę, po punktach Jana Hendrika Jagli znów gospodarze zaczęli zdobywać punkty i w 7 minucie Olympiakos wygrywał już 18:8.

Gdynianie nie mogli zatrzymać Kleizy, Litwin ogrywał po kolei wszystkich próbujących powstrzymać go graczy mistrzów Polski. w 9 minucie zdobył punkty na 23:12. Goście byli chwilami bezradni, gospodarze natomiast grali z o wiele większą skutecznością niż we wtorek.

Po 10 minutach gry gospodarze prowadzili wyraźnie 25:14.

Druga kwarta nie przyniosła zmiany obrazu gry, gospodarze nadal grali o wiele składniej niż w pierwszym spotkaniu i Asseco Prokom stać było tylko na pojedyncze akcje. Kolejne niepowodzenia w rozegraniu pogłębiały tylko frustrację koszykarzy gości, którzy coraz częściej popełniali błędy. W 13 minucie gospodarze prowadzili już 31:18.

W połowie kwarty było już 37:20 dla gospodarzy a w 16 minucie 39:23.

Goście w okolicach 17 minuty zdobywali punkty tylko z linii rzutów wolnych a i tak nie zawsze, pudłował nawet Ratko Varda. W 18 minucie gospodarze prowadzili 44:29.

Pod koniec pierwszej połowy gospodarze zaczęli grać nieco bardziej nonszalancko, to chyba jedna z ostatnich szans dla gdynian na powrót do gry. W 19 min. po punktach Vardy było 44:35 a za kilkadziesiąt sekund po trafieniu Ewinga 46:38. Takim też wynikiem zakończyła się pierwsza połowa.

W pierwszej połowie Kleiza zdobył 13 punktów, dla gdynian zaś Woods 14 i Ewing 11. Obydwa zespoły miały niemal identyczną skuteczność w rzutach za 2 punkty, jednak mistrzowie Polski trafili tylko jedną "trójkę", przegrali tablicę 16:21 i asysty aż 3:12.

Po przerwie pierwsze swoje punkty w meczu zdobył Logan i mistrzowie Polski przegrywali już tylko 40:46. Kolejne punkty zdobył Jagla a po świetnej asyście w 23 minucie Logana trafił Adam Łapeta i bylo tylko 46:44 dla Olympiakosu.

Logan w 25 min. zdobył trzy punkty i doprowadził do wyrównania 49:49. Niepotrzebnie gracze jednej i drugiej drużyny zaczęli niesportowo faulować. Po wolnych w 26 minucie Milosa Teodosicia gospodarze odzyskali prowadzenie (51:49).

Za moment obudził się Kleiza, Litwin najpierw zdobył punkty na 53:49 a później wymusił faul i trafił dwa wolne (55:49). Na szczęście dla gdynian Ewing trafił "trójkę" (55:52 w 27 min.).

Trener Pacesas wprowadził do gry Adama Hrycaniuka , który w 29 min. doprowadził do stanu 57:56 dla gospodarzy. Niestety później gdynianie zamiast szanować piłkę zaczęli zbyt szybko kończyć swoje akcje, które były przez to nieskuteczne. Olympiakos odzyskał kilka punktów przewagi (60:56). Ostatecznie po trzech kwartach gospodarze prowadzili 62:58.

Błędy w obronie na początku czwartej kwarty spowodowały, że najpierw Kleiza a później Theodoros Papaloukas doprowadzili do stanu 71:60 dla gospodarzy w 32 min.. Gospodarze bezwzględnie wykorzystywali niedokładnści w rozegraniu gdynian. Grecki trener w drugiej połowie ostatniej kwarty "obniżył skład" przez co gospodarze zaczęli zdobywać punkty po przechwytach i szybkich kontrach.

Takie akcje efektownymi wsadami kończyli Kleiza czy Nikola Vujcić i w 34 minucie Grecy prowadzili 77:62.

W 37 minucie Ewing zmniejszył różnicę dzielącą obydwa zespoły do poziomu jednocyfrowego (78:69) jednak w kolejnej akcji Woods nie dość, że faulował, to jeszcze doznał urazu nadgarstka.

Za chwilę sędziowie odgwizdali faul Vardzie, po wolnych Teodosicia było 81:69 dla gospodarzy, za moment Ewing fantastycznie zablokował od tyłu Childressa. Niestety nie odbudowało to ekipy gości i 39 minucie Grecy prowadzili 86:70.

W końcówce gospodarze powiększyli jeszcze prowadzenie do stanu 90:70 a ostatnie punkty w meczu i to od razu 3 zdobył Zamojski ustalając wynik spotkania na 90:73 dla Olympiakosu. Oby ta "trójka" była zwiastunem lepszej postawy mistrzów Polski w Gdyni.

Opinie (72) ponad 20 zablokowanych

  • Mistrz jest tylko jeden ... (6)

    Dajcie linka do meczu i kibicujemy

    • 12 8

    • Mecz na Canal Plus i w haffnerze

      • 2 3

    • masz

      link

      • 3 1

    • 9 do 4 dla nas, tzn dla Olimpiakosu!!!! (1)

      • 6 4

      • HM.. dziwne Grek a napisać nazwy swojej drużyny niepotrafi.

        • 2 4

    • Ojojoj 18 do 8 dla nas!!!!!Brawo!!!!!

      • 3 4

    • 23 do 12 jazda, jazda , jazda

      • 3 4

  • Go Prokom! (1)

    • 11 4

    • to hell!

      • 1 2

  • z ostatniej chwili

    Do przedziwnej sytuacji doszło w Pireusie na dwie godziny przed arcyważnym drugim meczem serii playoffs. Pracownicy greckiego klubu nie podstawili dla Polskiej drużyny autokaru (co jest ich euroligowym obowiązkiem) w związku z czym nasi gracze do hali pojechali taksówkami spóźnieni około 30 minut.

    Mamy nadzieję, że ta sytuacja, nie zdekoncentruje naszych koszykarzy, wpłynie na nich mobilizująco i znajdzie odzwierciedlenie w wyniku drugiego starcia.

    • 13 5

  • Olympiakos (2)

    tylko zwycięstwo!!

    • 11 23

    • polak kibicuje polskiej drużynie (1)

      • 7 7

      • bardzo polska jest ta drużyna

        • 5 4

  • dzisiaj znowu bęcki gdynia (1)

    he he

    • 10 19

    • Spotkajmy się na derbach, to zobaczymy,

      kto dostanie (na boisku) bęcki :-)

      • 1 0

  • go prokom

    poprosimy o linka do sopcasta:) numer kanalu?

    • 5 6

  • JESTEŚMY Z WAMI OLIMPIAKOS!!!!!!!!! (2)

    TYLKO TREFL SOPOT - SZEŚCIOKROTNY MISTRZ POLSKI W PIŁCE KOSZYKOWEJ!!!!!!

    • 17 27

    • Jak żałosne dzieciaki! (1)

      Odebrali zabawkę,to z rykiem i furią (niczym 2-3 -latek) chcą pobić tych,którzy tą zabawkę wzięli.Jakie to dziecinne:jeśli ja tego nie mogę mieć,to niech to się rozwali.Lukaspower,TREFL,Sopot... z Was nie kibice,tylko żałosne kibolki; tylko jak wy godzicie chodzenie na Trefla z meczami Lechii?Czasem trudno,prawda?

      • 6 6

      • a jak pogodzić mecze GKK Arka ze spotkaniami biznesowymi i jedzeniem popcornu?

        • 3 2

  • 12:4!~!~!~!

    JAZDA ...!!

    • 6 4

  • 23:12 :-)

    23:12 :-)

    • 5 3

  • Obstawiam 28 w dupę!!!!!!!!! (2)

    • 5 18

    • A gdzie gra Wstępna? (1)

      Ty to masz zachcianki. Niewyżyty jakiś jesteś.

      • 7 3

      • hahaha :)

        • 6 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

Icon Sea Czarni Słupsk
trwa
27 kwietnia 2024, godz. 17:30
92% Icon Sea Czarni Słupsk
1% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia

Tabela

Koszykówka - Orlen Basket Liga
Drużyny M Z P Bilans Pkt
1 Anwil Włocławek 29 22 7 2494:2242 51
2 Trefl Sopot 29 21 8 2478:2287 50
3 King Szczecin 29 18 11 2603:2442 47
4 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 29 18 11 2515:2357 47
5 Legia Warszawa 29 18 11 2475:2381 47
6 PGE Spójnia Stargard 29 16 13 2386:2263 45
7 Polski Cukier Start Lublin 29 16 13 2628:2595 45
8 Śląsk Wrocław 29 16 13 2295:2390 45
9 MKS Dąbrowa Górnicza 29 15 14 2777:2682 44
10 Dziki Warszawa 29 15 14 2277:2315 44
11 Arriva Polski Cukier Toruń 29 13 16 2358:2429 42
12 Icon Sea Czarni Słupsk 29 13 16 2239:2313 42
13 Tauron GTK Gliwice 29 9 20 2504:2619 38
14 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 29 9 20 2370:2660 38
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 29 8 21 2408:2611 37
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 29 5 24 2334:2555 34
Drużyny grają systemem każdy z każdym w dwóch rundach (mecz i rewanż). Następnie osiem najlepszych zespołów przystąpi do fazy play-off. Drużyny z miejsc 9-16 zakończą sezon z pozycjami z sezonu zasadniczego. Ostatni zespół zostanie zdegradowany. Jego miejsce zajmie mistrz Suzuki I Ligi.

1 października 2023 Suzuki Arka Gdynia zmieniła nazwę na Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia.

Wyniki 30 kolejki

  • sobota, 17:30
  • TREFL SOPOT - King Szczecin
  • Icon Sea Czarni Słupsk - KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA GDYNIA
  • Dziki Warszawa - PGE Spójnia Stargard
  • Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski - Enea Stelmet Zastal Zielona Góra
  • Polski Cukier Start Lublin - Legia Warszawa
  • Anwil Włocławek - Arriva Polski Cukier Toruń
  • Śląsk Wrocław - Muszynianka Domelo Sokół Łańcut
  • Tauron GTK Gliwice - MKS Dąbrowa Górnicza

Ostatnie wyniki

20 kwietnia 2024, godz. 15:30
93% MKS Dąbrowa Górnicza
0% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
64% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
0% REMIS
36% Dziki Warszawa

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Marcin W. 28 59 82.1%
2 Marek Węgrzynowski 29 54 72.4%
3 Piotr Matusiak 29 53 75.9%
4 Rafał Kowalczyk 29 52 79.3%
5 Artur Dargacz 29 52 79.3%

Najczęściej czytane