- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (31 opinii) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (46 opinii)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (46 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów (1 opinia)
- 5 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (61 opinii)
- 6 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (51 opinii)
Koszykarze Trefla przegrali w Ostrowie
Trefl Sopot
Koszykarze Trefla Sopot przegrali na wyjeździe z BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 86:90 (18:14, 18:22, 26:25, 24:29). O niepowodzeniu ekipy Marcina Klozińskiego w tym wyrównanym meczu zadecydowała końcówka gry oraz m.in. dobrze znany w Trójmieście Adam Łapeta. Żółto-czarni prowadzili jeszcze 81:80 na niespełna 3 minuty przed ostatnią syreną. Od tego wyniku zainkasowali jednak 8 punktów z rzędu, a rywale decydujące zdobycze gromadzili po rzutach wolnych.
STAL: Johnson 20 (3x3, 5 prz.), Łapeta 16 (11 zb), Richardson 12 (1x3), Surmacz 7 (1x3, 6 zb.), Kostrzewski 5 oraz Ochońko 14 (2x3), Skifić 8, Chyliński 4, Ł.Majewski 2, Pinkney 2
TREFL: Love 22 (1x3), Dylewicz 19 (3x3, 5 st.), Karolak 14 (1x3), Zack 10 (7 zb.), M.Kolenda oraz Marković 10 (1x3), Śmigielski 10 (1x3), Ł.Kolenda 1, Stefański
Kibice oceniają
Mimo że jeszcze brakuje do półmetka sezonu zasadniczego, to mecz w Ostrowie miał już duże znaczenie dla układu w przyszłości czołowej "8". Trefl nie wykorzystał, by umocnić się w tym towarzystwie, a zarazem z dala trzymać od niego Stali. Jednak trudno mówić, że środowe rozstrzygnięcie jest niespodzianką.
Przed wyjazdem trener Marcin Kloziński przyznawał, że Trefl jest w tym sezonie drużyną nieobliczalną, a wynik w każdym spotkaniu stanowi dużą niewiadomą. W Ostrowie Wielkopolskim, zwłaszcza w czwartej kwarcie okazało się, iż żółto-czarni potrafią być chimeryczni i nieprzewidywalni także na dystansie 10 minut.
MARCIN KLOZIŃSKI: MOŻE Z KAŻDYM WYGRAĆ, ALE I PRZEGRAĆ
W ostatnią odsłonę spotkania drużyny weszły przy nieznacznej przewadze Trefla (62:61). Goście w ciągu niepełna dwóch minut poprawili rezultat na 70:63 po akcji 2+1 Nikoli Markovicia i stanęli.
Przebudzili się niewiele 4 minuty przed końcem, po przerwie na żądanie sopockiego szkoleniowca, gdy musieli odrabiać... stratę 6 punktów (74:80). Potrzebowali 92 sekund, by wyjść ponownie na prowadzenie. Trafiali wówczas Stephen Zack i Jakub Karolak, a ich akcję przedzieliła "trójka" Filipa Dylewicza.
Niestety, jak się miało okazać, na 2 minuty i 46 sekund przed końcem czwartej kwarty, rezultat po raz ostatni tego dnia był na korzyść przyjezdnych. Zaczęli rzucać niecelnie, a akcje gospodarzy przerywali faulami.
Najpierw Trefla akcją 2+1 zaskoczył Adam Łapeta, dobrze znany trójmiejskim sympatykom koszykówki, z występów w Sopocie i Gdyni w latach 2005-12. Center kończył mecz z double-double, gdyż miał dwucyfrowy wynik zarówno pod względem zdobyczy punktowych jak i w liczbie zbiórek.
Potem zawodnicy z Ostrowa jeszcze 10 razy stawali na linii rzutów wolnych, a na punkty zamienili 7 z tych okazji. Opanowali nerwy w najważniejszym momencie, bo ich skuteczność w tym elemencie za cały mecz wynosiła tylko 75 procent.
Na 80 sekund przez ostatnią syreną przewaga gospodarzy wzrosła do 88:81. Trefl nie dawał za wygraną, ale przegraną udało się jedynie zmniejszyć po akcji Karolaka oraz wolnych Jermaine'a Love'a i Dylewicza, choć ten ostatni trafił tylko jeden z dwóch rzutów.
Wcześniej Trefl także nie uniknął przestojów. Na przykład w drugiej kwarcie prowadził 36:27, ale na przerwę drużyny zeszły przy remisie, gdyż Stal odpowiedziała 9 punktami z rzędu. Natomiast w inauguracyjnej kwarcie miała miejsce odwrotna sytuacja. Gospodarze otworzyli mecz wynikiem 11:4, a po 10 minutach prowadzili goście 18:14.
Nic nie dała sopocianom wyraźnie wygrana "deska" (w zbiórkach 37:28 na korzyść Trefla), gdyż po tych na własnej tablicy nie następował szybki atak. W tym elemencie była przewaga miejscowych (13:7). Stal miała też bardziej wyrównany skład, o czym świadczy większy dorobek punktowy rezerwowych (30:21). Love i Dylewicz we dwóch zdobyli niemal połowę punktów całego zespołu.
Goście popełnili też więcej strat (13:10), pozwolili rywalom aż na 9 przechwytów, w tym pięciokrotnie ta sztuka udała się Aaronowi Johnsonowi. Nie najlepiej też byli dysponowani rzutowo, gdyż z gry trafili tylko 31 z 63 prób. Stal "wycisnęła" tyle samo, choć oddała o 4 rzuty mniej. W końcowym rozrachunku podopiecznym trenera Klozińskiego zabrakło też punktów z wolnych, gdyż tutaj pomylili się aż 7 razy.
Typowanie wyników
Jak typowano
55% | 183 typowania | BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski | |
0% | 0 typowań | REMIS | |
45% | 148 typowań | Trefl Sopot |
Tabela po 11 kolejkach
Drużyny | M | Z | P | Bilans | Pkt. | Wsp. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Anwil Włocławek | 12 | 10 | 2 | 1110:909 | 22 | 0.833 |
2 | MKS Dąbrowa Górnicza | 12 | 10 | 2 | 1017:951 | 22 | 0.833 |
3 | Polpharma Starogard Gdański | 10 | 7 | 3 | 843:773 | 17 | 0.700 |
4 | Stelmet BC Zielona Góra | 12 | 8 | 4 | 1016:910 | 20 | 0.667 |
5 | Polski Cukier Toruń | 12 | 8 | 4 | 1009:924 | 20 | 0.667 |
6 | King Szczecin | 13 | 8 | 5 | 1125:1069 | 21 | 0.615 |
7 | PGE Turów Zgorzelec | 13 | 8 | 5 | 1135:1119 | 21 | 0.615 |
8 | Trefl Sopot | 12 | 7 | 5 | 1000:948 | 19 | 0.583 |
9 | BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski | 11 | 6 | 5 | 889:874 | 17 | 0.545 |
10 | Asseco Gdynia | 12 | 6 | 6 | 991:989 | 18 | 0.500 |
11 | Rosa Radom | 10 | 5 | 5 | 841:831 | 15 | 0.500 |
12 | TBV Start Lublin | 11 | 5 | 6 | 890:901 | 16 | 0.455 |
13 | Czarni Słupsk | 13 | 4 | 9 | 1009:1124 | 17 | 0.308 |
14 | Miasto Szkła Krosno | 11 | 3 | 8 | 867:976 | 14 | 0.273 |
15 | AZS Koszalin | 12 | 3 | 9 | 953:1069 | 15 | 0.250 |
16 | GTK Gliwice | 12 | 2 | 10 | 944:1092 | 14 | 0.167 |
17 | Legia Warszawa | 12 | 0 | 12 | 866:1046 | 12 | 0.000 |
Wyniki 11 kolejki
- BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski - TREFL SOPOT 90:86 (14:18, 22:18, 25:26, 29:24)
- ASSECO GDYNIA - Polpharma Starogard Gdański 86:81 (16:23, 21:16, 23:22, 26:20)
- TBV Start Lublin - Stelmet BC Zielona Góra 82:81 (19:19, 23:23, 18:22, 22:17)
- King Szczecin - GTK Gliwice 87:65 (21:21, 23:16, 25:10, 18:18)
- AZS Koszalin - Czarni Słupsk 81:85 (20:21, 21:25, 25:20, 15:19)
- Anwil Włocławek - Polski Cukier Toruń 81:74 (21:19, 25:10, 12:24, 23:21)
- PGE Turów Zgorzelec - Miasto Szkła Krosno 87:81 (21:21, 28:13, 19:25 19:22)
- Legia Warszawa - MKS Dąbrowa Górnicza 77:81 (18:19, 18:22, 20:25, 21:15)
- TBV Start Lublin - Rosa Radom (przełożony na 27.12)
- Zaległy mecz 1. kolejki:
- BM Slam Stal - Rosa 80:96 (15:29, 23:15, 28:26, 14:26)
Kluby sportowe
Opinie (5)
-
2017-12-20 21:08
Normalka (1)
A jak mówiłem, że Stal za silna to Sopociaki się spierały...
- 7 7
-
2017-12-21 16:37
A tam playoffy będą derby wygrane drugie też się wygra lepiej zobacz na asseco
- 0 0
-
2017-12-20 21:13
(1)
piękny meczyk... a na koniec pech.
ten Love nie jest chyba tak całkiem nietrafioną inwestycją- 7 6
-
2017-12-20 23:04
Hmmm... a on przypadkiem nie miał być rozgrywającym?
Ile miał asyst?
- 5 2
-
2017-12-20 21:12
8 wolnych z rzedu w najwazniejszym momencie meczu dla gospodarzy ?
no to amatorzy w szarych bluzeczkach trzymali raczke na pulsie
- 8 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.