• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polska - Czechy 86:78

Kryst.
20 września 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Polska pokonała we Wrocławiu Czechy 86:78 (23:11, 25:24, 22:24, 16:19) w meczu eliminacyjnym mistrzostw Europy 2005 w koszykówce mężczyzn. Kadra Andrzeja Kowalczyka, która odniosła pierwsze zwycięstwo w grupie D, walczyła we wrocławskiej Orbicie o honor i prestiż, bo szanse awansu zostały zaprzepaszczone po trzech z rzędu porażkach. W środę zagramy na wyjeździe ze Słoweńcami.

POLSKA: Pluta 20, Korytek 20, Lampe 10, Elliott 9, Witka 9, Dylewicz 8, Szawarski 6, Trybański 4, Koszarek, Roszyk.
CZECHY: Necas 20, Starosta 10, Votroubek 9, Benda 8, Milos 8, Hajek 7, Cernosek 7, Benes 4, Ivo Kresta 3, Czudek 2, Pavlik, Panek.

To był najlepszy występ naszych koszykarzy w eliminacjach ME i rewanż za klęskę w Nyburku w pierwszym meczu tych drużyn. Jednak i w sobotnim meczu chaos przez wiele minut rządził poczynaniami Polaków. Mimo 10 punktów naszej przewagi, w końcówce goście byli bliscy doprowadzenia do remisu. Polacy zagrali skutecznie pod koszem. Sopocianin Filip Dylewicz nie był osamotniony w walce na deskach. Skutecznie pomagał mu Maciej Lampe, a przede wszystkim - Kordian Korytek.

Reprezentacja Polski szybko osiągnęła przewagę w pierwszej części meczu, dzięki czemu później dyktowała warunki gry. Punkty Andrzeja Pluty (17 w pierwszej połowie), bloki Cezarego Trybańskiego, kontrataki Dylewicza - wszystko to sprawiło, że Czesi nie mogli marzyć o powtórce z pierwszego spotkania.

Andrzej Kowalczyk: - To pierwszy mecz z Czechami spowodował załamanie psychczne moich zawodników. Dzisiaj było dużo szybkich, lecz nieprzemyślanych akcji. Muszę pochwalić Kordiana Korytka. Był ojcem zwycięstwa.
Michal Jezdnik, trener reprezentacji Czech: - Polacy rozpoczęli bardzo dobrze, byli skoncentrowani. Popełniliśmy dużo błędów i nie potrafiliśmy powstrzymać Pluty i Korytka.
Andrzej Pluta, kapitan polskiego zespołu: - Nasza gra była chaotyczna, ale Czesi też tak grali. Bilans meczów mamy zły, ale to zwycięstwo cieszy.
Kordian Korytek, środkowy reprezentacji Polski: - Większość zawodników kadry jest przyszłością polskiego basketu. Winniśmy patrzeć na mecz bardziej pod kątem przyszłości.

4. kolejka.
Francja - Słowenia 85:69.
1. Francja 4 7 320-267
2. Słowenia 4 7 297-287
3. Czechy 4 5 286-303
4. POLSKA 4 5 279-325
Głos WybrzeżaKryst.

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane