- 1 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (27 opinii)
- 2 W Arce na derby po półmaratonie? (61 opinii)
- 3 Żużel. Awans Kasprzaka i dwucyfrówki (48 opinii)
- 4 Lechia nie bierze remisu w derbach (69 opinii)
- 5 W tej lidze będzie walka do ostatniej kolejki (6 opinii)
- 6 Przyszły mistrz KSW trenuje w Gdyni? (47 opinii)
Prokom - Anwil
12 czerwca 2003 (artykuł sprzed 21 lat)
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Kolejkowy ogonek po bilety na mecze sopocian bił już swoje rekordy, jednak tym razem fani przeszli samych siebie. Fani zjechali z całego Wybrzeża (trafiali się goście ze Słupska, Kwidzyna, Chojnic, Malborka i Elbląga). Mimo że jednej osobie sprzedawano po dwa bilety (w niezmiennej cenie na mecze finalowe - 25 złotych), to wielu kibiców musiało odejść od okienka z pustymi rękoma. Psioczeń i niecenzuralnych zwrotów było co nie miara. - Rozumiem fanów. Mogę im tylko współczuć. Co mamy zrobić? Obiektu przecież nie rozciągniemy, a warunki bezpieczeństwa muszą być zachowane - tłumaczy Jacek Jakubowski, dyrektor sopockiego klubu.
Z dala od całego zgiełku zdają się być zawodnicy Prokomu. Po czterech meczach jest remis 2-2 i każdy na swój sposób zastanawia się, co zrobić, by dzisiaj wygrać i znaleźć się zaledwie o krok od zdobycia historycznego, pierwszego tytułu mistrza Polski dla sopockiego klubu. Tomas Masiulis wraz z rodziną dużo spaceruje, jednak Litwin, swoim zwyczajem, wiele nie mówi. Ingrida, jego małżonka, nie przeszkadza mu w koncentracji. Josip Vranković niczego bardziej nie ceni od twardego, głębokiego snu. Chorwatowi jest on tym bardziej potrzebny, że we Włocławku grał bardziej dzięki samozaparciu i ambicji aniżeli siłom. Te niemal w całości zabrało mu zatrucie pokarmowe. Dragan Marković też lubi pospać, ale i posłuchać muzyki. - Zwycięstwo w drugim meczu we Włocławku pozwoliło nam wrócić do gry. Gdyby Anwil prowadził 3-1, to byłoby nam bardzo ciężko - mówi Serb, który zdobył w tym spotkaniu 17 pkt., mając stuprocentową skuteczność rzutów wolnych i za trzy punkty. A czego Drago spodziewa się po dzisiejszym spotkaniu? - Teraz o porażce decydować będzie każdy punkt, błąd i ... zmęczenie - stwierdza. Wyniku skrzydłowy nie chce typować, i... dobrze. Początek półfinałowej rywalizacji z Polonią Warbud Warszawa, jego zdaniem, miał brzmieć 2-0. Wszyscy wiemy, jak było w rzeczywistości.
Przeciwieństwem Markovicia w drugim włocławskim spotkaniu był Damir Krupalija. Jeden z najlepszych strzelców Anwilu nie trafił w tym meczu żadnego rzutu z gry! - To był mój najgorszy mecz w karierze, nie przypominam sobie takiego spotkania i wierzę, że się to nie powtórzy - mówi Bośniak. - Walka rozpoczyna się od nowa. Musimy zagrać lepiej w obronie niż w ostatnim meczu, by nie dać rywalom rzucić w jednej kwarcie 30 punktów. Nie możemy zapominać też o ataku - dodaje skrzydłowy.
Zwycięstwo Prokomu będzie oznaczało, że nasz zespół po raz pierwszy w finale obejmie prowadzenie. Do tej pory gonił rywali. - Musimy zagrać lepiej niż w poprzednich meczach, mieć wysoką skuteczność w rzutach z dystansu i sprostać rywalom w walce pod tablicami - taka jest recepta Andrieja Urlepa na sopocian. Czy się sprawdzi i Słoweniec będzie bliższy wywalczenia piątego tytułu mistrza Polski w ostatnich sześciu latach?
Prokom Trefl Sopot- Anwil Włocławek
Liderzy w poszczególnych elementach gry w bezpośrednich konfrontacjach w tym sezonie
Jagodnik 230 minuty - Pacesas 226
Jagodnik 122 punkty - Pluta 93
McNaull 29 najwięcej celnych za 2 pkt - Krupalija 27
Jagodnik, Vranković 45 najwięcej oddanych za 2 pkt - Krupalija 44
Jagodnik 16 najwięcej celnych za 3 pkt - Nordgaard 15
Jagodnik 53 najwięcej oddanych za 3 pkt - Nordgaard 39
Jagodnik 36 najwięcej celnych rzutów wolnych - Krupalija 20
Jagodnik 42 najwięcej oddanych rzutów wolnych - Pacesas 24
Masiulis 49 zbiórki - Krupalija 56
Masiulis 6 bloki - Lang 7
Vranković 30 asysty - Pacesas 38
Jagodnik, Masiulis 15 przechwyty - Pacesas 17
Vranković, Marković 16 straty - Pacesas 18
Jagodnik, Masiulis 22 faule - Nordgaard, Pacesas 24
Prokom Trefl Sopot - Anwil Włocławek w tym sezonie
(wyjazd) 80:96
(dom) 86:73
(d) 82:69
(w) 75:71
(d) 65:66
(d) 70:59
(w) 61;73
(w) 86:72
W sumie:
8 meczów, 5 zwycięstw Prokomu - 3 Anwilu. Punkty: 605 - 578
Kluby sportowe
Opinie (12)
-
2003-06-12 21:11
hehe
No i w d***. Nie bedzie mistrza
- 0 0
-
2003-06-12 23:46
Sponsor...
Ty psiocz tak dalej na sponsora, bo już niedługo nie będziesz miał na kogo. Jeżeli w niedzielę Anwil wygra, to najprawdopodobniej PROKOM wycofa się z sopockiej-CIEŃKIEJ koszykówki....
- 0 0
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.