- 1 Kiedy awans Arki? Dobrotka na dłużej (99 opinii)
- 2 Lechia: gratulacje, derby, transfery (110 opinii)
- 3 Wszyscy siatkarze pożegnani. Został trener (4 opinie)
- 4 Gdański hokeista "rozbił" gwiazdy NHL (9 opinii)
- 5 Trefl w półfinale. Sprzedaż biletów (32 opinie)
- 6 Powitanie Lechii pod stadionem (231 opinii)
Prokom Trefl - Czarni Słupsk
10 października 2003 (artykuł sprzed 20 lat)
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Czarni mogli nabawić się kompleksu sopockiej drużyny. Prokom wygrał ostatnich 5 spotkań z sąsiadem zza miedzy, porażkę ponosząc prawie 3 lata temu - 29 października 2000 roku w słupskiej hali Gryfia (68:81). Co gorsza, katem ekipy Tadeusza Aleksandoriwcza w ubiegłym sezonie był Słowieniec Goran Jagodnik, który w meczu wygranym w hali 100-lecia 84:59 zdobył 22 punkty, a w wyjazdowym zwycięstwie (76:70) miał 19 "oczek".
- Znowu mnie ręka swędzi i z chęcią poprawię ten bilans - twierdzi najlepszy strzelec Prokomu w ubiegłym sezonie.
Statystyka zdecydowanie przemawia na korzyść gospodarzy, ale słupszczanie tym razem nie stoją na straconej pozycji. Paradoks jest tym większy, że jeśli chodzi o zasobność sejfów, oba kluby w dlaszym ciągu dzielą lata świetlne. Klub ze Słupska, który ostatnio pozyskał kolejnego sponsora (szwedzka Scania jest 40. darczyńcą), ma już kompletny skład. Trener Aleksandrowicz na newralgicznych pozycjach rozgrywającego i centra zatrudnił Amerykanów, 24-letniego Seana Kennedy'ego (188 cm, ostatnio Besiktas Stambuł) oraz o dwa lata starszego Jeffriona Aubry'ego (206 cm, Fayetteville Patriots, liga NBDL). Obaj byli wcześniej testowani przez Ideę Ślask Wrocław. Co ciekawe, Kennedy mógł nawet zostać w zespole naszego jedynaka w Eurolidze, jednak klub ponoć nie był w stanie sprostać wymaganiom finansowym zawodnika!
Prokom ma luki na najważniejszych pozycjach. Ginataras Einikis potrzebuje zmiennika na pozycji centra, podobnie jak Tomas Pacesas na rozegraniu. Co gorsza, wykluczony jest występ Filipa Dylewicza, który do wtorku będzie nosił opatrunek gipsowy na dłoni lewej ręki. - Pojawia się szansa, gdyż przyczyną ostatniej naszej porażki w Sopocie była przegrana walka na deskach. Jestem jednak bardzo ostrożny w prognozach. Prokom to firma - mówi coach Czarnych. - Będzie ciężko. Wiadomo, jakie mamy problemy, a wykluczone jest, by wzmocnienia pojawiły się przed meczem z Czarnymi - twierdzi Eugeniusz Kijewski, trener sopocian.
Mówi się, że wicemistrzowie Polski mieliby zatrudnić 25-letniego Josha Sankesa ( 214 cm) i o rok młodszego Williama Avery'ego (188 cm). Obaj są klasowymi zawodnikami (Sankes był najlepiej zbierającym ligi tureckiej, Avery trzy lata grał w Minnsocie Timberwolves, ostatnio w Strasbourgu), jednak też z pewnością są reprezentantami wyższej półki finansowej. - Nie możemy się pomylić, bo nie mamy pieniędzy na kontraktowanie kolejnych graczy. Dlatego zbieramy informacje o zawodnikach ze wszystkich możliwych źródeł. Nie tylko o ich umiejętnościach, ale i cechach charakteru. To muszą być strzały bez pudła - wyjaśnia Tadeusz Szelągowski, prezes sopockiego klubu. Możliwe, że posiłki pojawią się już na wyjazdowy mecz z Detal-Metem Notecią w Inowrocławiu w drugiej kolejce.
W barwach Czarnych pokaże się Daniel Blumczyński, były gracz Prokomu (w nowych barwach grał w meczach z Polonią Warszawa - 71:76 i Stalą Ostrów Wlkp. - 78:81 podczas Turnieju o Puchar Prezydenta Sopotu). Andrzej Pluta, kapitan Prokomu, spotka się natomiast z Piotrem, swym młodszym bratem, którym przyszedł z Pogoni Ruda Śląska.
Filip Dylewicz: - Podobnie jak Daniela Blumczyńskiego, dopadła mnie kontuzja, a przecież "Bluma" i Darius Maskoliunas byli moimi najlepszymi kolegami w Prokomie w poprzednich latach. Często chodziliśmy razem na obiady, dużo rozmawialiśmy, jednak Daniel nie podzielał moich zainteresowań motoryzacją. Kiedyś jechaliśmy jego Audi A 3 przez Sopot, z prędkością 120 kilometrów na godzinę. Daniela porwał demon szybkości i zahaczył kołem o krawężnik, na tyle mocno, że trzeba było wymienić koło. Wysiadł z samochodu i zachowując "zero stresu" stwierdził, że nie wie, gdzie ma zapas. Zająłem się tym osobiście. Później miał passata.
Zablokował nim wyjazd na ulicę i ktoś zdenerwowany spuścił mu powietrze z kół. Ostatnio Daniel bardziej zainteresował się motoryzacją. Na pewno sobie pomachamy z ławek rezerwowych, a po meczu porozmawiamy.
Daniel Blumczyński: - Często rozmawialiśmy, ale motoryzacja zdecydowanie nie pociągała mnie tak jak Filipa. On jest maniakiem czterech kółek. Inaczej nie można tego określić, skoro kupuje trzy motoryzacyjne magazyny tygodniowo. Orientuje się we wszystkich tajnikach czterech kółek. W rozmowach poruszaliśmy głównie jego tematy, czyli to, kiedyś się ustatkuje i tak dalej. Może nie jest już najmłodszym koszykarzem, ale w dlaszym ciągu obiecującym. Oby jego dynamika i umiejętności zostały wykorzystane. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że w ostatnich meczach sparingowych był gwiazdą Prokomu.
Kluby sportowe
Opinie (2)
-
2003-10-09 22:41
Wyjazd do Tarnowa!
Kibicu Wybrzeża!!!
Wyjazdowy mecz na baraże do Tarnowa! Chcesz jechać dzwoń 606 119 394 !!! Koszt wyjazdu to tylko 75 zł!!! (Koszt obejmuje tylko cene biletu!) Dzwoń nie czekaj! !!!- 0 0
-
2003-10-09 22:44
Wyjazd do Tarnowa!
Kibicu Wybrzeża!!!
Wyjazdowy mecz na baraże do Tarnowa! Chcesz jechać dzwoń 606 119 394 !!! Koszt wyjazdu to tylko 75 zł!!! (Koszt obejmuje tylko cene przejazdu!) Dzwoń nie czekaj! !!!
PRZEPRASZAM!!! OCZYWIŚCIE CHODZILO O CENE PRZEJAZDU!!! BILET WE WLASNYM ZAKRESIE!!!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.