- 1 Lechia: gratulacje, derby, transfery (21 opinii)
- 2 Arka o punkt od awansu do ekstraklasy (272 opinie) LIVE!
- 3 Powitanie Lechii pod stadionem (228 opinii)
- 4 Trefl w półfinale po dogrywce i 10 latach (24 opinie)
- 5 Niższe ligi. Siódma wygrana z rzędu TLG (5 opinii)
- 6 Wybrzeże znów ostatnie w DMPJ (87 opinii)
Sukces zrodził się na tablicach
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Asseco Prokom pozostało w grze o TOP-16 Euroligi. Mistrzowie Polski odnieśli pierwsze zwycięstwo w tym sezonie w pucharowych rozgrywkach. W Gdyni okazali się lepsi od Armani Jeans Mediolan 88:83 (16:25, 27:14, 21:21, 24:23). Można powiedzieć, że na włoską drużynę podopieczni Tomasa Pacesasa mają patent, gdyż wygrali czwarty z pięciu meczów
.ASSECO PROKOM: Logan 23 (4x3), Ewing 12 (1), Hrycaniuk 7, Burrell 5 (1), Szczotka 0 oraz Jagla 16 (2), Sow 15, Woods 5, Brazelton 5 (1).
ARMANI: Finley 25 (3), Petravicius 20, Acker 18 (1), Maciulis 11 (1), Mancinelli 6 oraz Hall 3 (1), Mordente 0, Rocca 0, Viggiano 0.
Kibice oceniają
Trener Pacesas dość nietypowo rozpoczął mecz, desygnując do gry w wyjściowej piątce Piotra Szczotkę i Adama Hrycaniuka. Manewr ten nie powiódł się. Długo żadna z ekip nie mogła zdobyć punktów, a później do kosza trafiali tylko koszykarze z Mediolanu. Rozpoczął dwoma wolnymi Marius Petravicius, kolejne trafienia dołożyli jego koledzy z drużyny i po 3 minutach gry było 6:0 dla AJ Mediolan.
Dopiero w 4. minucie gdynianie zdobyli pierwsze punkty. "Trójkę" trafił David Logan. Niestety, szybko odpowiedział Petravicius, bez żadnego problemu trafiając spod kosza (3:8). Gdynianie w pewnym momencie przegrywali już 5:11.
W 7. minucie miejscowi zdołali wyciągnąć na 11:11 po rzucie za trzy Ronalda Burrella. Rywale odpowiedzieli jednak pięcioma punktami z rzędu, a pierwszą kwartę niemal równo z kończącą ją syreną zamknął rzutem za trzy Michael Hall i było 16:25.
Na drugą kwartę wyszedł już zupełnie inny gdyński zespół, walczący z zacięciem w obronie i przeprowadzający dokładne kontry. Przewaga ekipy z Mediolanu szybko topniała aż w 13. minucie po "trójce" Logana gospodarze wyszli na prowadzenie 27:26.
Prowadzenie trwało krótko, bo już za chwilę AJ Mediolan zdobyło kolejne punkty. Gdynian dzieliła od rywali różnica co najwyżej jednego celnego rzutu, aż w 17 minucie po "trójce" Logana gospodarze najpierw wyrównali na 32:32, a za chwilę po punktach Hrycaniuka znów wyszli na prowadzenie 34:33.
W 19 minucie po punktach Qyntela Woodsa było już 38:33. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się przy prowadzeniu gdynian 43:39. W końcówce drugiej kwarty dwa rzuty wolne podyktowano za przewinienie techniczne Pacesasa, który nazbyt żywiołowo reagował, zdaniem sędziów, na wydarzenia na parkiecie. W 23. minucie był już remis 45:45.
Takie akcje jak w trzeciej kwarcie w wykonaniu gdynian chciałoby się oglądać cały czas. Najpierw Jan Hendrik Jagla bez problemu zebrał piłkę z atakowanej tablicy i zdobył bez trudu dwa punkty. Za chwilę Niemiec zablokował podanie rywali, podał daleko w przód do Tyrona Brazeltona a ten bez problemu zdobył kolejne punkty. w 27 minucie gospodarze prowadzili 53:49.
Z dość dyskusyjną decyzją sędziego mieliśmy do czynienia w 27. Dwa przewinienia techniczne otrzymał w ciągu kilkunastu sekund Woods i ten najważniejszy gracz Asseco Prokomu usiadł na ławce z 5 przewinieniami!
Włosi, m.in. dzięki trzem celnym wolnym z czterech podyktowanych za przewinienia Woodsa w 28 minucie wyszli na prowadzenie 55:54.
Zawodnicy jednej i drugiej ekipy nie oszczędzali sobie złośliwych fauli, po przewinieniach technicznych Woodsa, sędzia odgwizdał to samo "w wykonaniu" gości z Włoch. Gdynianie wykorzystali 3 z 4 wolnych, a w ostatnich sekundach trzeciej kwarty wyszli na prowadzenie 64:60.
Gdynianie bardzo dobrze rozpoczęli ostatnią odsłonę, po punktach Brazeltona w 32 minucie prowadzili 72:64. Prowadzenie gdynian jeszcze nieznacznie wzrosło (79:69) w 35 minucie a ekipie z Mediolanu zaczęło się wyraźnie śpieszyć, próbowali gonić gospodarzy rzutami za trzy punkty ale bezskutecznie. Popełniali też proste błędy techniczne przy wyprowadzaniu akcji. W 36 minucie było 79:71 dla Asseco Prokomu.
W ostatniej kwarcie na parkiecie karty rozdawali najwyżsi w zespole gdyńskim - Jagla i Pape Sow dzięki ich współpracy gospodarze utrzymywali bezpieczny dystans punktowy nad rywalami.
Armani nie dawało jednak za wygraną, Włosi na nieco ponad minutę przed końcem doprowadzili do stanu 81:79 dla Asseco Prokomu, gdynianie odpowiedzieli punktami Logana i na 50 sekund przed końcem było 83:74 dla Asseco Prokomu.
Po dwóch wolnych Jagli gdynianie wyszli na prowadzenie 85:79. Do końca meczu zostało 28 sekund, kiedy za pięć fauli "spadł" Sow. Koszykarze z Mediolanu trafili jednak tylko jeden rzut wolny a po wznowieniu gry Maciulis natychmiast faulował.
Gdynianie wykorzystali tylko jednego wolnego, a za chwilę Morris Finley trafił za trzy i było 86:83 dla gdynian. Gospodarze za chwilę nie pomylili się przy wolnych objęli prowadzenie 88:83 i takim też rezultatem zakończyło się to spotkanie.
- O naszym zwycięstwie zadecydowała wygrana na tablicach. Dobrych zbiórek zabrakło w meczu z Niemcami. Pracowaliśmy nad poprawieniem tego elementu gry przez ostatnie dwa tygodnie - powiedział po meczu trener Asseco Prokomu Tomas Pacesas.
W drugim środowym meczu grupy D Euroligi koszykarzy Chimki Moskwa pokonały EWE Baskets Oldenburg 77:72, Real Madryt - Panathinaikos Ateny 80:70.
Tabela Grupy D
kolejno: - miejsce, drużyna, mecze, zwycięstwa porażki, bilans, punkty
1. Real Madryt 3 2 1 255:226 5
2. Panathinaikos Ateny 3 2 1 246:213 5
3. Chimki Moskwa 3 2 1 227:254 5
3. EWE Oldenburg 3 1 2 239:237 4
4. Armani Mediolan 3 1 2 229:233 4
5. Asseco Prokom Gdynia 3 1 2 241:264 4
Kluby sportowe
Opinie (126) ponad 20 zablokowanych
-
2009-11-05 08:56
Karawana jedzie dalej
Nie mogę oprzeć się wrazeniu jak w tym powiedzeniu "burki ujadają a karawana jedzie dalej"
- 4 2
-
2009-11-05 08:56
(9)
o co wam chodzi? jak na razie widzę, że tylko kibice Trefla są negatywnie nastawieni do WSZYSTKIEGO co jest związane z Asseco Prokomem! Jestem kibicem gdyńskiej drużyny, ale Treflowi życzę jak najlepiej, a nie tak jak wy! pozdrawiam tych normalnych!
- 10 10
-
2009-11-05 09:20
(3)
bo to im zabrano druzyne:)
- 6 3
-
2009-11-05 09:28
(1)
tzn drużyna sama uciekła z tej prowizorki zwanej halą 100 lecia.
- 4 7
-
2009-11-05 10:04
na tej prowizorce, jak sam nazywasz tą halę, było o 500% lepsza atmosfera niż w Gdyni, a to też ma znaczenie
- 5 4
-
2009-11-05 09:31
Nie zabrali, tylko Sopot ją sprzedał.
- 5 5
-
2009-11-05 09:48
(2)
drużyna wybrała lepsze miejsce do grania-do rozwoju i dobrze! tyle. To Sopot nie potrafił utrzymać TAAAKIEJ drużyny! wstyd jak dla mnie! Mieć w swoim mieście wielokrotnego mistrza Polski i nie dbać o niego. pozdrawiam!
- 3 4
-
2009-11-05 10:54
(1)
ten normalny wal sie na pyszczul:) bedzie wojna! i ustawka! zobaczymy gdynscy zlodzieje jakich macie kibicow!!!!
- 2 3
-
2009-11-05 12:44
jakoś koszykarze nie narzekają, że mogą grać na fajnej hali w Gdyni
- 2 3
-
2009-11-05 14:08
(1)
Ja nie jestem kibicem Trefla. Wogóle nie kręci mnie koszykówka, lech mimo to jestem nastawiony negatywnie do wszystkiego co związane z Asseco Prokomem. Dlaczego? Bo klub sportowy to nie zabawka z którą można robić co się chce. Trzeba liczyć się z kibicami. Władze Prokomu poleciały sobie w h..a z kibicami z Sopotu. Tak się nie robi, to jest po prostu złe i świadczy o braku szacunku wobec fanów własnej drużyny.
- 3 1
-
2009-11-05 16:16
Jak nie można skoro to zrobiono?
- 2 3
-
2009-11-05 09:40
hej sledzie koszykarskie
Pusccie doping z magnetofonu:D na obiekcie stare dziadki wsuwaja czekoladki:D
Bez honoru! bez tradycji!!!!
Tylko Trefl:)- 8 9
-
2009-11-05 10:12
only kosz! (1)
koszykówka!koszykówka!!!!
mam dość pustego stadionu,nędznej gry,przenosze się by nie cierpieć po przegranych derbach 0-3- 8 3
-
2009-11-05 11:41
ja tez , mam dość tej hołoty, tych mord opitych Arizoną, tej presji i lubieżnego spojrzenia prałata, moich kumpli z obolałym odbytem, Kurskiego i bananów. Dośc uciekania z sektora rodzinnego kiedy przyjeżdża Lech. Ide na kosza !
- 2 2
-
2009-11-05 10:15
CO ŻLE NASTAWIENI?? STADION KRADZIONY,CHOCIAŻ LOKALNEMU RYWALOWI,SPÓJNIA-KOSZ ŻEŃSKI KRADZIONY,ASSECO-KOSZ MĘSKI KRADZIONY,CO (2)
TY WYMAGASZ?? TAKIE DO GDYNII NASTAWIENIE,AWANSE ARKI TEZ KRADZIONE!!
GDAŃSK&SOPOT- 6 9
-
2009-11-05 11:38
a twój lekarz co mówi ?
- 2 3
-
2009-11-05 16:18
Asseco - kupiony od sprzedawczyków z Sopotu.
- 1 2
-
2009-11-05 10:18
czy Trytko ma szanse zadebiutować w EUROLIDZE??? (4)
ponoć Ława będzie tańczył z popmonami,bo na twarz na którą nie potrzeba zakładać maski-ma symbolizować nowy produkt Skody-YETI
- 6 5
-
2009-11-05 10:29
Nieprawda to Buzała przeszedł pomyślnie casting i będzie tańczył z pomponami. (2)
- 4 2
-
2009-11-05 10:44
w buzi
- 0 1
-
2009-11-05 11:45
ważne żeby podtrzymał tradycje i w najbliższych derbach strzelił wam gola (jak to czyni już od dawna)
- 2 1
-
2009-11-05 11:39
no cóż, twarzy Buzały nikt nie przebije. Ona jest taka inna ....
- 1 2
-
2009-11-05 10:42
Pan Lachowicz (2)
On pasuje na czirliboysa na srodku sali:D MOdel trytko zatanczy z bartkiem lawa w tureckim sweterku:) pozniej zgawlaca wszystkie kobiety po 50tce:D wywloka na plaze za wlosy:D a na koncu kupia sobie lige miszczow:d po zrzucie kibicow tych kumatych na krytej:D
- 3 3
-
2009-11-05 11:55
A co na to Twój lekarz. (1)
Oj ty musiałeś mieć "ciężkie" dzieciństwo.
- 3 2
-
2009-11-05 11:56
Daj mu spokój pewnie był ministrantem
- 3 2
-
2009-11-05 11:46
szczurek zrobił zrzutke to wygrali...
- 4 4
-
2009-11-05 11:55
Zaczeło się.... (3)
Normalnie rewelacja...w hali robi się młyn jak pod zegarem na Arce...Zamiast kibicować koszykarzą drzemy się ARKA!!!! Brawo władze APG!!!... I jeszcze ten PAn prowadzący do wymiany, denerwujący głos i nic więcej
- 11 1
-
2009-11-05 11:57
Pozdrawiam Cię.
- 2 0
-
2009-11-05 14:09
taak (1)
Kibice skandujacy podczas meczu PROKOMU Arka Arka to jakas pomylka.Teraz kibice koszykowki, jak pojda na mecz pilki noznej beda skandowac Prokom Prokom? czegos nie rozumiem
- 3 1
-
2009-11-05 16:20
Idź i skanduj Prokom, nikt Ci nie broni.
- 1 2
-
2009-11-05 12:15
(2)
kibice Arki na stadionie Arki fajnie, że dopingują swoją drużynę, ale w hali powinni/śmy/ście kibicować danej drużynie, na której meczu sie pojawiamy czyli - koszykarzom, koszykarkom, czy też piłkarkom ręcznym, a nawet gimnastyczkom jeżeli ktoś woli.
Barwy owszem wspólne i miło widzieć więcej kibiców na trybunach.
Ale panowie bądźmy poważni.- 7 1
-
2009-11-05 14:12
Czy śledzie kiedykolwiek byli poważni? Nie sądze.
- 2 2
-
2009-11-05 22:48
posłuchaj niepoinformowany pajacu z APG
żal mi Cię jeśli nie wiesz że od stycznia Twój prokomik będzie się nazywał ARKA GDYNIA i będziesz miał mało do gadania w sprawach dopingu, nie będziemy dawać sie ośmieszać w Polsce i Europie że jakieś Janusze pojadą do Słupska i dostaną oklep jako ARKOWCY. Trzeba będzie zrobić z tym porządek i przyzwyczaj sie że nie będziesz od stycznia krzyczał let's go prokom, a głośne Arka Gdynia wypali Ci resztki mózgu z Twojej tępej główki.
Pozdrawiam- 0 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.