W ostatniej kolejce sezonu zasadniczego koszykarzy w Gdyni mistrz Polski zdeklasował wicemistrza, o czym informowaliśmy na bieżąco z hali przy ul. Górskiego. PGE Turów Zgorzelec miał cień szansy, aby uniknąć gry w pre play-off, ale gospodarze szybko wybili ten pomysł rywalom z głowy. Asseco Prokom zdeklasował przyjezdnych w pierwszej połowie, wygranej różnicą blisko 40 punktów. Po zmianie stron gospodarze pofolgowali sobie i skończyło się "tylko" wygraną 95:75 (38:16, 29:12, 20:25, 8:22). O pierwszym numerze rozstawienia do play-off rozstrzygnie mecz 16 kwietnia we Włocławku
.
ASSECO PROKOM: Woods 19 (1x3), Łapeta 12, Logan 12 (2), Burrell 7 (1), Harrington 3 (1) oraz Seweryn 10 (2), Ewing 9 (1), Hrycaniuk 8, Jagla 7 (1), Zamojski 5 (1), Szczotka 3.
TURÓW: Wright 26, Chyliński 12 (4), Wysociki 8 (2), Wallace 7, Gray 5 (1) oraz Wójcik 5 (1), Roszyk 4, Johnson 4, Glavas 2, Bochno 2.
Tomas Pacesas posłał w bój tę samą piątkę, co przeciwko Olympiakosowi. Mimo to Turów zdawał się być zaskoczony.
Adam Łapeta popisał się akcją 2+1, trafił
Ronnie Burrell i mistrzowie otworzyli spotkanie od 5:0. Co więcej po inauguracyjnych punktach dla przyjezdnych
Michaela Wrighta "trójką" przymierzył
Lorinza Harrington.
Była to zapowiedź doskonałej dyspozycji gdynian w rzutach zza łuku w inauguracyjnej kwarcie. W ciągu dziesięciu minut do celu trafiło aż sześć gdyńskich "trójek"! W czwartej minucie
Andrej Urlep poprosił o przerwę, bo po kolejnej akcji 2+1 Łapety było 15:6 dla gospodarzy. Ale nic to nie pomogło wicemistrzom.
Qyntel Woods już w 7. minucie miał na koncie 11 punktów, a Asseco Prokom prowadziło 30:12! W końcówce inauguracyjnej kwarty trener Pacesas pozwolił sobie, aby na parkiet posłać aż trzech Polaków, a mimo to przewaga cały czas rosła.
Bardzo dobrej wejście miał przede wszystkim
Jan-Hendrik Jagla. Niemiecki skrzydłowy trafił "trójkę", a równo z ostatnim gwizdkiem ustalił wynik pierwszej kwarty na 38:16! W ekipie gości walczył praktycznie tylko Wright, który miał na koncie 11 punktów.
Polacy pociągnęli wynik na początku drugiej odsłony. Punkty
Adama Hrycaniuka i
Przemysława Zamojskiego dały rezultat 44:18 w 13. minucie, a po "trójce"
Łukasza Seweryna było 49:18!
Przy wyniku 51:22 po raz pierwszy na parkiet wszedł
Adam Wójcik. Były gracz mistrzów Polski rozpoczął od bloku na Zamojskim, ale po chwili Przemek ponowił atak i trafił "trójką". Goście wyglądali wyraźnie na zrezygnowanych. W obronie właściwie tylko markowali grę.
W 18. minucie gdynianie zdobyli 60. punkt po kontrze Burrella, a Turów do 14 "poprawił" liczbę strat. Na 63:24 trafił rzutem zza łuku Seweryn. Ale największe brawa zebrał po chwili Logan. Polski Amerykanin dostał piłkę od
Daniela Ewinga, mocno wybił się w górę, "przeskoczył" Wójcika i zaliczył efektowny wsad!
Trener Pacesas nie pozwolił podopiecznym ani na moment odpuścić. Gdy do przerwy pozostało niespełna dziewięć sekund, szkoleniowiec poprosił o przerwę. Rozrysował dokładnie ostatnią akcję, a na punkty zamienił ją
Piotr Szczotka. Do przerwy
mistrzowie prowadzili z wicemistrzami aż 67:28!Trzecią kwartę rozpoczęły udane akcje Woodsa i Logana. Do 40 punktów (71:31) wynik sprowadziła "trójka"
Michała Chylińskiego. Po chwili jednak ten koszykarz popełnił faul umyślny, co pozwoliło punktować Łapecie po wolnym, a następnie pięknym wsadzie po nie mniej efektownej asyście Woodsa
na 76:34.
Z gdynianami nadal najmocniej starał się walczyć Wright, który już w 25. minucie przekroczył na swoim koncie 20 punktów. Gdy wspomógł go Chyliński, który trafił po raz czwarty za trzy, trener Pacesas poprosił o przerwę. Szkoleniowiec Asseco Prokomu mobilizował podopiecznych, mimo że była 28. minuta i prowadzenie 81:49.
Po powrocie do gry od razu trafił Woods, ale nie udało się mistrzom już zdobyć tej kwarty. Turów zanotował pierwszy sukces tego dnia, wygrywając kwartę 25:20.
Goście najwyraźniej uwierzyli, że nie muszą być tylko "workiem treningowym" dla mistrzów. Czwartą kwartę punktami otworzyli
Krzysztof Roszyk i Wright. Dopiero w 33. minucie przerwał popisy rywali Ewing, trafiając na 89:59.
Gdynianom coraz mniej spieszyło się do granicy 100 punktów. W 35. minucie, przy 91:61 na parkiecie po stronie mistrzów było czterech Polaków w towarzystwie Harringtona, który jednak wkrótce potem, podobnie jak Hrycaniuk, złapał czwarte przewinienie.
"Asseco, jazda do setki" - skandowali kibice, ale trener Pacesas nadal ogrywał Polaków. W ostatnich trzech minutach w miejscowej drużynie byli już sami nasi rodacy, a na rozegraniu ustawiony został nietypowo Zamojski. Jednak błyszczeli... Polacy ze Zgorzelca.
Trójki
Konrada Wysockiego i Wójcika pozwoliły gościom do 20 punktów zmniejszyć ostateczne rozmiary przegranej. W ostatniej minucie gospodarzy, a konkretnie Hrycaniuka i
Piotra Szczotkę było stać już tylko na punkty z wolnych. Tym samym w ostatniej kwarcie Asseco Prokom nie zdobył nawet 10 punktów, a w konsekwencji nie złamał bariery 100 punktów.
Tabela po 26 kolejkach
Koszykówka - Orlen Basket Liga
| Drużyny |
Punkty |
|
1
|
Asseco Prokom Gdynia
|
26
|
24
|
2
|
2297:1910
|
50
|
|
2
|
Anwil Włocławek
|
26
|
22
|
4
|
2168:1963
|
48
|
|
3
|
Polpharma Starogard Gd.
|
26
|
18
|
8
|
1973:1872
|
44
|
|
4
|
Trefl Sopot
|
26
|
17
|
9
|
1934:1877
|
43
|
|
5
|
PGE Turów Zgorzelec
|
26
|
15
|
11
|
2148:1978
|
41
|
|
6
|
AZS Koszalin
|
26
|
15
|
11
|
2157:2089
|
41
|
|
7
|
Polonia Azbud Warszawa
|
26
|
12
|
14
|
1981:1993
|
38
|
|
8
|
Energa Czarni Słupsk
|
26
|
12
|
14
|
2011:1994
|
38
|
|
9
|
PBG Basket Poznań
|
26
|
12
|
14
|
2034:2080
|
38
|
|
10
|
Znicz Jarosław
|
26
|
11
|
15
|
1995:2055
|
37
|
|
11
|
Stal Stalowa Wola
|
26
|
8
|
18
|
1954:2111
|
34
|
|
12
|
Kotwica Kołobrzeg
|
26
|
7
|
19
|
1917:2103
|
33
|
|
13
|
Polonia 2011 Warszawa
|
26
|
6
|
20
|
2021:2249
|
32
|
|
14
|
Sportino Inowrocław
|
26
|
3
|
23
|
1866:2182
|
29
|
Tabela wprowadzona: 2010-06-02
Pozostałe wyniki ostatniej kolejki sezonu zasadniczego:
Trefl Sopot - Kotwica Kołobrzeg 71:69 (12:15, 19:10, 19:25, 21:19).; Polonia 2011 Warszawa - Energa Czarni Słupsk 70:98 (24:29, 15:24, 14:28, 17:17); PBG Basket Poznań - Polpharma Starogard Gdański 82:78 (11:13, 17:23, 29:20, 25:22); Sportino Inowrocław - Polonia Azbud Warszawa 70:80 (23:22, 15:19, 14:16, 18:23), Stal Stalowa Wola - Anwil Włocławek 78:107 (23:22, 18:25, 22:35, 15:25); Znicz Jarosław - AZS Koszalin 95:96 po dogrywce (22:20, 14:19, 18:21, 27:21 d.14:15).
Cztery pierwsze drużyny sezonu zasadniczego - Asseco Prokom, Anwil, Polpharma, Trefl - awansowały do ćwierćfinałów play-off. Drużyny z miejsc 5-12 zagrają w pre play-off (do dwóch zwycięstw) 10, 13 i ewentualnie 16 kwietnia. W tej fazie zmierzą się: PGE Turów (5. miejsce) z Kotwicą (12), AZS (6) ze Stalą (11), Polonia Azbud (7) ze Zniczem (10) i Energa Czarni (8) z PBG Basketem (9).
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
