U Filipa Dylewicza stwierdzono stosowanie niedozwolonego dopingu. Zarówno wynik próbki A pobranej od koszykarza Prokomu Trefla Sopot po meczu z z Olympiakosem Pireus 17 listopada, jak i wykonanego na życzenie badania próbki B, dały wynik pozytywny.
Prokom wygrał w Pireusie 77:75, a Dylewicz zdobył 13 punktów. Reprezentacyjny skrzydłowy był najlepszym zawodnikiem spotkania. Po 17 listopada koszykarz wystąpił w pięciu spotkaniach drużyny z Sopotu w Eurolidze. W dwóch z tych meczów mistrzowie Polski odnieśli zwycięstwa. Nie ujawniono, jaki środek wykryto w organizmie reprezentanta Polski. Wiele wskazuje na to, że jest to środek z grupy tak zwanych miękkich stymulantów (amfetamina, marihuana).
Zgodnie z regulaminem Euroligi, koszykarz zostanie wykluczony z rozgrywek. W grę wchodzi dyskwalifikacja od trzech miesięcy do trzech lat. Nie należy się spodziewać walkowerów dla rywali w meczach wygranych przez Prokom.
- Czekamy na decyzje władz Euroligi. Nie udzielam żadnych komentarzy w tej sprawie. Wszystko, co miałem do powiedzenia, zostało zawarte w moim oświadczeniu - powiedział nam
Kazimerz Wierzbicki, prezes Trefla SSA.
Oświadczenie klubu:
"W związku z otrzymaną w dniu dzisiejszym, to jest 24 grudnia 2004 r., informacją od władz Euroligi o fakcie wykrycia podczas pomeczowej kontroli antydopingowej, w organizmie zawodnika Filipa Dylewicza, niedozwolonego środka z grupy stymulantów, prezes Zarządu Trefl Sportowej Spółki Akcyjnej z siedzibą w Sopocie podjął decyzję o zawieszeniu zawodnika".Zawodnik także opublikował oficjalne oświadczenie w tej sprawie. Rozmowę z nim publikujemy powyżej.
Kadrę Prokomu wzmocnił
Mariusz Bacik, z którym klub ma umowę do końca sezonu. Kontrakt z
Joe McNaullem obowiązuje do 22 stycznia przyszłego roku.