- 1 Arka o punkt od awansu do ekstraklasy (271 opinii) LIVE!
- 2 Powitanie Lechii pod stadionem (227 opinii)
- 3 Lechia: gratulacje, derby, transfery (13 opinii)
- 4 Trefl w półfinale po dogrywce i 10 latach (24 opinie)
- 5 Niższe ligi. Siódma wygrana z rzędu TLG (5 opinii)
- 6 KSW: Szpilka przegrał w 14. sekundzie (40 opinii)
Asseco przegrało w Pucharze Polski
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Koszykarze Asseco zaczęli przygodę z Pucharem Polski od porażki. W pierwszej rundzie trafili na drużynę z Włocławka, z którą wcześniej zdążyli już w tym sezonie przegrać, ale na szczeblu ligowym. Przed środowym meczem trener gdyńskiej drużyny zapowiedział zmiany w pierwszej piątce i słowa dotrzymał. Niestety nie przyniosły one oczekiwanych skutków w postaci zwycięstwa. Asseco przegrało 68:75 (13:22, 12:19, 19:15, 24:19), co jednak przed rewanżem pozwala mieć nadzieję na awans do kolejnej rundy.
Anwil: Dulkys 19 (3x3), Sokołowski 14 (2x3, 8 zb, 6 as.), Kostrzewski 11, Hajrić 11, Mijatović 10 (2x3, 12 zb.) oraz Witliński 6 (2x3), Clanton 4
ASSECO: Szczotka 19 (1x3, 8 zb.), Seweryn 12 (3x3), Walton 7, Szymański 4, Matczak 2 oraz Dmitriew 11 (2x3), Kowalczyk 8 (6 as.), Zekavicić 4, Kovacević 1 (5 zb.), Żołnierewicz 0
Kibice oceniają
Przed startem spotkania David Dedek zdecydował się dokonać korekty na pozycji rozgrywającego. Bezproduktywnego w ostatnich dwóch meczach Sebastiana Kowalczyka zastąpił grający znacznie lepiej A.J. Walton. Zmiana ta miała na celu ustabilizować grę na początku meczu. Pierwsze połowy były bowiem bolączką Asseco w starciach z Polpharmą Starogard Gdański i Kotwicą Kołobrzeg, w których pomimo dobrej postawy po zmianie stron, nie udawało się dogonić rywali.
Niestety dla słoweńskiego szkoleniowca zmiany dały niewiele. Po rzucie za trzy punkty Danilo Mijatovicia oraz akcji, w której skrzydłowy trafił za dwa, a do tego dołożył celny rzut wolny, gospodarze prowadzili w 3. min. 10:2. Przy tej drugiej akcji faul popełnił Łukasz Seweryn. A że było to już trzecie przewinienie tego gracza, trener Dedek, aby w pełni móc korzystać z niego w kolejnych kwartach meczu, postanowił posadzić go na ławce rezerwowych.
Gdynianie dalej nie potrafili się jednak odnaleźć na boisku. Popełniali głupie błędy w ataku i obronie. Po jednym z nich za trzy trafił Deividas Dulkys (20:4), a do tego był faulowany przez Waltona. Po tym zagraniu Dedek posadził na ławce Amerykanina i wpuścił na boisko Kowalczyka. To pobudziło Asseco w ataku. A gdy dołączył do niego Filip Zekavicić przewaga Anwilu zaczęła maleć. Po 10 min. gry wynosiła 9 punktów (22:13).
Po stronie Asseco powinno być w tym spotkaniu posiadanie rozgrywającego. Rywale w ostatnim ligowym starciu stracili z powodu stłuczenia uda podstawową "jedynkę" Dusana Katnicia. Mecz wcześniej urazu kolana doznał Paul Graham, który nie wiadomo, czy zagra jeszcze w tym sezonie. Gdynianie tylko w niektórych momentach potrafili wykorzystać ten fakt. Najlepiej radził sobie Kowalczyk. Kiedy jednak Dedek wpuszczał ponownie na boisko Waltona, gra Asseco zwalniała. A przecież rywal grał 7-osobową rotacją, więc próba zabiegania go wydawała się oczywista.
Anwil ma jednak środkowego Keitha Clantona, który... potrafi rozgrywać. Amerykanin bez problemu przeprowadzał piłkę przez linię środkową, gdyż rywal broniący go nie jest po prostu przygotowany do defensywy na całym placu gry. Mało tego, Clanton potrafił wejść pod kosz i ładnie podać. Do tego włocławianie zaczęli drugą kwartę od trójek Dulkysa i Mikołaja Witlińskiego, a to ponownie pozwoliło im budować przewagę. Tę część gry wygrali 19:12, a Asseco po raz kolejny w sezonie zawdzięczało skuteczne akcje w ofensywie głównie Piotrowi Szczotce (9 pkt i 6 zbiórek do przerwy).
W poprzednich dwóch meczach ligowych, po zmianie stron zaczynał się zryw Asseco i pogoń za rywalem. Tak niestety nie było w trzeciej kwarcie starcia pucharowego. Na boisku oglądaliśmy więcej gry znanej z podwórek, niż z boisk zawodowej ligi koszykówki. Mieliśmy także trochę przepychanek i ostrych fauli. Sędziowie odgwizdali więc dwa przewinienia niesportowe. Pierwsze otrzymał Dulkys, który wskoczył na plecy Fiodorowi Dmitriewowi. Drugi załapał Zekavicić po powaleniu na plecy Michała Sokołowskiego, który wcześniej wykonał wsad. Po tym faulu Anwil prowadził w 26 min. 53:37. Co ciekawe, taka gra nieco rozpraszała gospodarzy, którzy przestali budować przewagę i po trzech kwartach wygrywali 56:44.
Gorsza postawa Anwilu wynikała jednak z czegoś innego. Koszykarze z Włocławka po prostu opadli z sił. Grając dwa razy w tygodniu, w tak wąskim składzie, nie byli w stanie wytrzymać całego starcia na pełnych obrotach. Jeden po drugim zaczęli prosić o zmiany. A Asseco z tego korzystało. Kwarta zaczęła się dla gdynian źle, gdyż boisko za pięć przewinień opuścił Roman Szymański, ale to nie wpłynęło negatywnie na pozostałą część zespołu. Na początku 32. min. punkty zdobył Clanton (59:44) i wtedy, na 4 min. ofensywa Anwilu stanęła. Po trójce Seweryna było już tylko 52:59. Kiedy skrzydłowy Asseco odpowiedział w 37 min. rzutem za trzy punkty na wcześniejsze trafienie Witlińskiego, goście wciąż byli w grze o zwycięstwo (66:60). Cztery z rzędu trafione wolne przez Szczotkę i dwa Waltona sprawiły, że w 39. min. gdynianie byli o jedną skuteczną akcję w ofensywie od remisu (68:66). Za dwa trafił wówczas Hajrić, ale na to odpowiedź znalazł Walton (70:68). W kolejnej akcji włocławianie dołożyli trojkę Mijatovicia, która okazała się decydująca o wygranej Anwilu. Wynik ustaliły punkty spod kosza Sokołowskiego.
Rewanż odbędzie się 5 grudnia w Gdyni. Do kolejnej rundy awansuje zespół, który uzyska lepszy bilans punktów w dwumeczu.
Typowanie wyników
Jak typowano
90% | 289 typowań | Anwil Włocławek | |
1% | 2 typowania | REMIS | |
9% | 29 typowań | ASSECO Gdynia |
Kluby sportowe
Opinie (6) 2 zablokowane
-
2013-11-13 19:51
A to co? Znów przegrało Aseko? (1)
Czyżby wracali na kotarze?
- 6 21
-
2013-11-14 10:04
taa? ciekawe:
Koszykarze Trefla Sopot przegrali w Ergo Arenie z Energą Czarnymi Słupsk 69:77.
- 1 0
-
2013-11-14 00:15
wygrać ośmioma u nas z anwilem? pestka!
- 3 3
-
2013-11-13 20:31
63:80 (1)
licząc podane punkty po każdej kwarcie wychodzi 63:80
trochę rzetelności proszę bo sie nie zgadza- 7 2
-
2013-11-13 20:43
3 kwarta 15-19 dla nas
- 1 4
-
2013-11-13 20:11
Słaby ten Gdyński Klub Koszykówki Arka.
Dno.- 9 19
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.