- 1 Lechia fetuje wygranie derbów i 1. Ligi (75 opinii)
- 2 Lechia - Arka 2:1. Bohater Mena (500 opinii) LIVE!
- 3 Arka: Karny ewidentny. Boniek popiera (97 opinii)
- 4 Najgorszy start żużlowców. Czas na alarm? (103 opinie)
- 5 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (106 opinii)
- 6 Wszystko o derbach Lechia - Arka (164 opinie)
W Treflu nie wiedzą co z Dylewiczem
8 maja 2013 (artykuł sprzed 11 lat)
Trefl Sopot
Najnowszy artykuł o klubie Trefl Sopot
Trefl Sopot - Śląsk Wrocław 78:54. Świetna obrona kluczem do zwycięstwa
Pięciu koszykarzy może być pewnych miejsca w składzie Trefla na przyszły sezon. W tej grupie nie ma Filipa Dylewicza, któremu właśnie kończy się kontrakt. W czwartek koszykarze sopockiej drużyny, razem ze swoimi fanami, podsumują rozgrywki 2012/2013.
- Taki jest sport. Raz się wygrywa, raz przegrywa. Nie ma jednak co tego rozpamiętywać, a należy zabrać się za tworzenie zespołu na przyszły sezon - mówi prezydent Sopotu, jeden z największych fanów Trefla, Jacek Karnowski.
Podstawę nowej drużyny mają stanowić oczywiście Polacy. Ważne kontrakty na przyszły sezon posiadają Adam Waczyński, Marcin Stefański, Michał Michalak oraz Piotr Dąbrowski. Do tego większą rolę niż w obecnym sezonie ma odgrywać David Brembly. Trefl chce wciąż stawiać na wychowanków, dlatego niewykluczone, że jeden z nich dostanie więcej minut na boisku podczas rozgrywek 2013/2014.
Niewiadomą pozostaje Filip Dylewicz. Silny skrzydłowy przez większą część sezonu był liderem sopockiej drużyny. Rozgrywki zakończył ze średnimi: 13,8 punktu, 6,3 zbiórki. Dylewicz zawiódł jednak w play-off. W czterech meczach ćwierćfinałowych tylko raz przekroczył barierę 10 punktów (w pierwszym, jedynym wygranym przez Trefla), a w sumie, w tej części sezonu zdobył ich 35. Znacznie lepiej od niego spisał się Waczyński, który dzięki 71 punktom rzuconym w przegranej 1-3 serii z AZS Koszalin, w klasyfikacji najlepszych strzelców Trefla wyprzedził Dylewicza (średnia 13,9).
Silnemu skrzydłowemu, a zarazem ikonie żółto-czarnych, kończy się właśnie kontrakt. W klubie z Sopotu nie wiedzą, czy będzie on chciał go przedłużyć. Warunki na pewno nie będą tak atrakcyjne jak ostatnio. Po pierwsze dlatego, ponieważ ma on już 33 lata, a po drugie Dylewicz, w ataku, zaczął stawać graczem uciekającym na obwód. Na jego pozycji więcej powinno grać się jednak pod koszem. A tego w jego poczynaniach jest coraz mniej.
Z obcokrajowców na nową umowę zasłużył jedynie Frank Turner. Gdyby udało się ściągnąć równie wartościowego drugiego rozgrywającego wówczas Trefl miałby bardzo mocno obsadzoną tę pozycję.
Nieznane są również losy trenera Mariusza Niedbalskiego, który jednak prawdopodobnie pożegna się z drużyną.
Cały obecny skład Trefla już w czwartek będzie żegnał się, ale z kibicami. Zdobywcy Superpucharu i Pucharu Polski w sezonie 2012/2013 spotkają się z fanami o godzinie 20:00 w restauracji Harnaś, przy ul. Moniuszki 9 w Sopocie.
mad
Kluby sportowe
Opinie (39) 7 zablokowanych
-
2013-05-08 16:24
jego punktów zabrakło
w meczach z AZSem
W II druzynie sporo jest obiecujacych zawodników.- 16 4
-
2013-05-08 16:16
Jak chcą się opierać na wychowankach to od razu mogą się przenieść do hali 100lecia bo będzie walka o środek tabeli.
- 26 14
-
2013-05-08 16:15
Temu Panu już dziękujemy.
- 15 35
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.