- 1 Arka: remis, kontuzja, czerwona kartka (136 opinii) LIVE!
- 2 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (70 opinii) LIVE!
- 3 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (104 opinie) LIVE!
- 4 Festiwal trójek Trefla w play-off (9 opinii) LIVE!
- 5 Ogniwo walczy o finał, Lechia pomoże? (3 opinie)
- 6 Karatecy na medale MP (6 opinii)
Zwycięstwo na inaugurację Ligi VTB
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Koszykarze Asseco Prokomu zrewanżowali się Azowmaszowi Mariupol za dwie ubiegłoroczne porażki w Zjednoczonej Lidze VTB. W poniedziałkowy wieczór, w meczu otwierającym nowy sezon gdyńscy koszykarze pokonali ukraiński zespół swojej byłej gwiazdy - Daniela Ewinga 68:53 (16:14, 14;17, 19:9, 19:13).
ASSECO PROKOM: Gee 21, Blasingame 7, Łapeta 7, Zamojski 7, Motiejunas 6 - Hrycaniuk 10, Dmitriew 5, Brown 5, Frasunkiewicz 0, Lafayette 0, Seweryn 0, Szczotka 0.
AZOWMASZ: Minard 15, Ewing 12, Rizwicz 9, Rancik 6, Kołczenko 5 - Gołubowicz 4, Crispin 2, Peczerow 0, Slipenczuk 0, Iwanow 0, Bajda 0.
Kibice oceniają
Gdynianie wyszli na parkiet w zestawieniu: Jerel Blassingame, Donatas Motiejunas, Adam Łapeta, Przemysław Zamojski, Alonzo Gee. Pierwsze akcje z jednej i drugiej strony nie przyniosły punktów. Szczęścia próbowali m.in. Zamojski i Daniel Ewing. Pierwszy punkt w meczu zdobył Alonzo Gee wykorzystując jednego wolnego.
Amerykanin za chwilę trafił za 3 punkty, goście za sprawą trzypunktowego rzutu Kołczenki doprowadzili do stanu 4:3 ale wówczas również zza łuku trafił Motiejunas. Po kolejnej efektownej akcji, w której po przechwycie Blassingame'a i dalekim podaniu do Zamojskiego, które polski gracz zakończył wsadem, zrobiło się 9:3 dla gospodarzy.
Goście znów zmniejszyli nieco stratę (9:6) ale gdynianie na początku meczu grali wyraźnie szybciej, nie tracili też w prosty sposób piłek stąd po 5 minutach gry prowadzili 11:6. Dopiero w 6 minucie swoje pierwsze punkty w meczu zdobył Daniel Ewing, za chwilę jednak były rozgrywający Asseco Prokomu "poprawił" rzutem z półdystansu i było 12:9 dla gospodarzy w 7 minucie.
Gdynianie postawili dość szczelną zasłonę w obronie, w związku z tym rywale musieli próbować rozbijać ją rzutami za 3, po takim trafieniu Kołczenki w 9 minucie było 16:12 dla gospodarzy a po kolejnym trafieniu, teraz już z półdystansu było 16:14 i trener Tomas Pacesas wziął czas. Po przerwie jednak zadnemu z zespołó nie udało się już zdobyć punktów w pierwszej kwarcie, najbliższy tego był Oliver Lafayette, ale piłka po jego rzucie odbiła się od obręczy.
Pierwsze punkty po przerwie zdobył po indywidualnej akcji Ricky Minard i doprowadził do remisu 16:16. Na ponowne prowadzenie gospodarzy wyprowadził Adam Łapeta w 12 minucie wykorzystując akcję 2+1.
Skuteczność nie była jednak mocną stroną ani jednej ani drugiej drużyny w kolejnych minutach drugiej kwarty. Po 15 minutach meczu było 21:18 dla gospodarzy.
Niemoc rzutową przerwał w 16 minucie Fiedor Dmitriew i to od razu trafiając za 3 punkty, gdynianie znów byli szybsi i dokładniejsi w swoich zagraniach, wyszli na prowadzenie 26:21 ale wystarczył tylko moment dekoncentracji by rywale w ciągu kilkunastu sekkund wykonali dwie punktowane akcje i było 26:25 na początku 19 minuty gry.
Teraz to zespół z Ukrainy grał szybciej i skuteczniej, pogoń za gospodarzami powiodła się i po punktach zdobytych niemal równo z końcową syreną Azowmasz wyszedł na prowadzenie 31:30.
W pierwszej połowie dla Asseco Prokomu 8 punktów zdobył Hrycaniuk zaś dla Azowmaszu Ricky Minard 12.
Pierwsze punkty po przerwie zdobył Ewing i wyprowadził swój zespół na prowadzenie 33:30, gdynianie również odpowiedzieli punktami i w 22 min. minimalnie przegrywali (34:35. Następną akcję Ukraińców świetnym blokiem zastopował Zamojski.
Gospodarze odzyskali prowadzenie w połowie trzeciej kwarty i szybko odskoczyli rywalom na 41:35 w 26 min. Wówczas Aco Petrović poprosił o czas ale przerwa na żądanie na niewiele się zdała jego drużynie. Po wznowieniu gry kolejne punkty dla gospodarzy zdobył Zamojski. Kolejną "trójkę" dołozył Gee i było 47:38 dla Asseco Prokomu w 29 minucie.
Trzecia kwarta zakończyła się dziewięciopunktowym prowadzeniem gospodarzy - 49:40.
Na początku ostatniej odsłony gospodarze jeszcze nieco powiększyli prowadzenie (54:40), a kiedy w 34 minucie Adam Łapeta wykorzystał błąd gości i niezagrożony zdobył punkty na 56:40, trener gości poprosił o przerwę.
W połowie ostatniej kwarty gospodarze zdawali się całkowicie kontrolować sytuację na parkiecie, skutecznie grali zwłaszcza pod atakowaną tablicą gdzie sporo krwi rywalom napsuł Dmitriew. Szkoda tylko, że piłka po rzutach gdynian częściej nie trafiała do kosza.
Goście na chwilę zmniejszyli nieco straty (56:46 w 37 min.)ale wówczas Devin Brown rzutem zza łuku dał do zrozumienia, że gospodarze kontrolują sytuację, po kolejnej trójce, tym razem Gee na początku ostatniej minuty gry było już 68:49 dla Asseco Prokomu. Ostatecznie mistrzowie Polski wygrali pierwszy mecz nowego sezonu Zjednoczonej Ligi VTB 68:53.
Kluby sportowe
Opinie (76) 7 zablokowanych
-
2011-10-10 19:58
Azowmasz Mariupol!~!~! (3)
tylko zwycięstwo!!jazda z pseudoklubem!!!
- 20 54
-
2011-10-10 20:51
Pseudoklub masz za miedza z kupioną i to przez Rysia liga.
- 11 9
-
2011-10-10 22:36
choroba psychiczna zaostrza się wieczorami
ale leczenie niestety nie jest obowiązkowe....
- 12 5
-
2011-10-11 09:23
Fajne te laseczki :)))
- 2 1
-
2011-10-10 20:09
GDZIE ?
- 5 8
-
2011-10-10 20:13
NU, PAGADI! (3)
Ura, za rodinu!!
- 11 16
-
2011-10-10 22:54
Już Cię poytałem.. (1)
czy Twoja ksywka to rodzinna tradycja?
- 5 5
-
2011-10-11 00:26
A skąd wiesz, że ksywka? Może nazwisko?
Co zrobić, nieszczęścia czasami chodzą po ludziach :p
- 6 2
-
2011-10-11 09:22
Człowieku,Ty masz jakąś manię...
Rozejrzyj się po świecie,bardzo się zdziwisz: wszystkie potężne i bogate kluby w Europie (i to w różnych dyscyplinach sportowych) TEŻ kalkulują,nie wypruwając z siebie flaków w meczach o pietruszkę (jak mecz o superpuchar z Polpharmą) lub wręcz je całkowicie odpuszczając.Koszykarze najlepszych klubów to też nie maszyny,więc żeby starczyło sił na ważne cele,to czasem mało ważne trzeba odpuścić.Ale jakoś nie chcesz zauważyć,że np. w piłce nożnej w Anglii potentaci w Pucharze Ligi wystawiają rezerwy i juniorów.Że w koszu na Bałkanach czołowe kluby też są zwalniane z początkowej fazy w swoich ligach. Ty chyba należysz do tych samych frustratów,którzy zaczęli obrzucć błotem Agnieszkę Radwańską po słabym występie na IO w Pekinie.Tylko powiedz mi,o krynico mądrości,jak swoje złote medale w igrzyskach olimpijskich zdobyły takie "tuzy" tenisowe jak Marc Rosset czy Nicolas Massu (żaden nigdy nie tylko nie grał w finale turnieju wielkoszlemowego,ale w całej karierze nie był w Top 8 rankingu ATP)?Nie czasem dlatego że czołówka ŚWIATOWA odpuszczała...?PPG nie dostanie mistrzostwa w prezencie,ale też nie ma większych przywilejów niż np. taki Partizan Belgrad.
- 5 5
-
2011-10-10 20:19
ok ale transmisji z obrazem nigdzie nie ma.. widac tego w TV nie pokazuja ;)
- 0 0
-
2011-10-10 20:23
Ilu widzów ? (3)
600. czy 700 ?
- 20 26
-
2011-10-10 22:33
(1)
nie wiem skad sie biora te wasze kompleksy. W hali na oko bylo okolo 3 tysiecy. Juz chyba zapomnieliscie jakie pustki potrafily byc w hali 100lecia albo jestescie tak mlodzi, ze tych czasow nie pamietacie
- 25 12
-
2011-10-11 09:17
że ci się chce odpowiadać takiemu gamoniowi - uśmiech politowania jedynie wzbudza i tyle. Biedny człowiek.
- 6 3
-
2011-10-11 13:29
tańsze bilety
Czy tu czy tam tańsze bilety zwiększą frekwencję
- 0 2
-
2011-10-10 20:24
100
buhahahahaha
- 18 27
-
2011-10-10 20:31
Rosjanie nie oddali meczu walkowerem? Toć oni grają z mistrzami NBA i powinni hołd oddać mistrzom Polski od 1765 roku!!!
- 23 22
-
2011-10-10 20:35
skandal!! (6)
APG powinno grać dopiero od finału i to tylko w przypadku gdy zapewnią na piśmie wygraną!!
- 29 31
-
2011-10-10 20:44
Gdynia (5)
Nie wierze w to, co czytam. Nie mam możliwości być na meczach, więc wchodzę tu i czytam co się działo. Jestem przerażona. Przerażona zawiścią, zazdrością. Ludzie opanujcie się. To nie wina zawodników, że ich zwolniono tylko władz i PLK ( za wyrażenie zgody) . To nie wina kibiców!! Nie obrażajcie ich!! Zawodnicy ciężko trenują, kibice ich wspierają, a Wy pokazujecie " polskie bagienko" wyśmiać, powyzywać, podrwić, tragedia. Wstyd mi za Was!!
- 29 14
-
2011-10-10 21:01
Jeśli ciężko pracuja to chciałbym zobaczyć wynik tej pracy w konfrontacji z resztą ligi (4)
Ale skoro nie jest to dane mnie i innym kibicom to niech spadają na szczaw. APG nie gra w naszej lidze więc jest mi tak samo obojętne jak np ligowa drużyna z Filipin.
- 17 19
-
2011-10-10 21:42
(3)
to po co tu zagladasz jak ci jest ten zespół obojętny
- 17 8
-
2011-10-10 21:53
RACJA!!
- 11 7
-
2011-10-10 22:02
żeby zobaczyć czy Azovmash wygrał (1)
- 9 13
-
2011-10-11 12:40
W związku z tym wystarczy zerknąć na wynik na początku arytkułu i nie wypisywać głupot tutaj.
- 1 2
-
2011-10-10 20:36
;(
zapowiada się kolejna wtopa, ten sezon będzie porażką
- 10 26
-
2011-10-10 20:48
Azowmasz wyszedł na prowadzenie 31:30
Sport Wygrywa!!!!
- 12 35
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.